Skocz do zawartości

Fireball-Hydrophobic Premium Active Snow Foam


Szymi022

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem zgromadzonej tu ludności :D

Stało się że wygrałem od naszego forumowego dystrybutora Fireball próbke piany hydrofobowej, co za tym idzie trzeba zrobić teścik ! :-]

Pacjent to pra dziadek passata użytkownika [ref]Dario88[/ref], czyli poczciwy passat b3. Lakier auta raczej jałowy ( może gdzie niegdzie jakieś resztki umierających quick detailerów) brud na nim to przebieg jakiś 400/500km bez mycia w pogodzie raczej deszczowej. Cały test podzieliłem na dwie części:

1. Lewa strona- Piana aktywna sg fruit snow foam, mycie na dwa wiadra sg orange, no i fireball

2. Prawa strona- Tylko wyłacznie fireball

 

Pytanie dlaczego?

Producent twierdzi że można go kłaść na lekko zakurzony lakier ( więc zróbmy to ! Sprawdźmy jakie ma właściwości myjące) ale najlepiej po myciu właściwym- Spoko też sprawdzimy :D

 

Do testów posłużyła mi pianownica MAROLEX 2000, jak i niezastąpiony pędzelek firmy DEXTER.

No to zapraszam do foto/video relacji

 

Auto jeszcze przed myciem

fee0b94f598334f4med.jpg

 

1c0a1fd364e1d508med.jpg

 

7e75f2bb891238dfmed.jpg

 

81ed803799424f42med.jpg

 

f82bf9bf9f73237amed.jpg

 

No to zaczynamy!

Na pierwszy ogień lewa strona i kombinacja piany i szamponu od shinny garage na mycie wstępne

 

08a1a27312f581ddmed.jpg

 

Pędzelkowanie pewnych miejsc

f3c872e4fc342543med.jpg

 

d370658f354e350dmed.jpg

 

Ze spłukiwania piany mam filmik zdjęcia brak, ale to nie ta piana jest w tym momencie najważniejsza

 

Mycie na dwa wiadra:

 

231905ada5931460med.jpg

 

0cb740e0446d8cfdmed.jpg

 

spłukiwanie

aec90dc92a4f660emed.jpg

 

no i mamy piękną tafle wody :-]:thumbdown:

 

0d599d833558e914med.jpg

 

A teraz przechodzimy do gwiazdy wieczoru czyli FIREBALL Hydrophobic Premium Active Snow Foam

 

Piane rozcienczyłem w stosunku 1:20 ze wzgledu na zastosowanie pianownicy ręcznej i braku poboru dodatkowej wody - moim zdaniem przy uzyciu pianownicy recznej śmiało możemy zastosować 1:25 ( uwaga z mojej strony dla producenta warto gdzieś dodać że do ręcznej pianownicy stworzyć roztwór o większm rozcieńczeniu, ponieważ moim zdaniem rozcienczenie 1:10 przy ręcznej jest to marnotrawienie środka a jednak nie chcemy nigdy by te koszta nam rosły ! )

 

Lewa strona- Tylko aplikacja środką na lakier i spłukanie go.

Niestety ze względu na brak naczynia litrowego z podziałką musze zastosować dwa naczynia

ad19fd5577b06df9med.jpg

 

no i mikstura powstaje :D

00367e3d2d2f3941med.jpg

 

14e29adf0a971339med.jpg

 

no i piana !

 

 

be553969c1e6b0d4med.jpg

 

Po aplikacji zostawiłem piane i przechodze na prawą strone i do drugiej części testu, która dla mnie jest ważniejsza ze względu na to że producent twierdzi że "Można używać na lekko zakurzony lakier" mój jest troszke bardziej niż zakurzony, ale zoabczymy jednak jak bardzo mocne ma w sobie właściwości myjące:

 

Prawa strona - Aplikacja środka użycie pędzelka do trudnodostepnych miejsc, spłukanie go.

 

 

pędzelkowanie miejsc:

4842aa89e80a54e1med.jpg

 

5bc2acc9ac61a0eamed.jpg

 

Środek zostawiłem wróciłem na lewą strone ( po ok 4minutach) zobaczyć sytuacje i zacząć spłukiwanie)

 

Piana ładnie sobie spłyneła nie zasychając

2aa0f34eb6182cbbmed.jpg

 

 

No i kropelki z lewej strony:

 

b78a126f16d6cc93med.jpg

 

ae548cbb581dd0femed.jpg

 

e643de5c9ce5ead0med.jpg

 

ad6ab5a339b3f47emed.jpg

 

WRACAMY NA PRAWĄ STRONE :

 

Piana również ładnie spłyneła brak problemów z zasychaniem.

05fd429aace044bbmed.jpg

 

 

No i radośc i smutek ! Piana faktycznie zawiera środki czyszczące lżejszy brud bez problemu ruszyła zaś największy syf który był w prawym dolnym rogu na drzwiach( wszystko co leci spod koła) zdjeło ale hydrofobowości już nie zostawiło :(

 

3c315c4e6af884bdmed.jpg

 

159f0e081b31b5demed.jpg

 

449295c4c924b11emed.jpg

 

f33386a0c344e4d5med.jpg

 

No i to nieszczęsne miejsce gdzie nie ma tej hydrofobowości - warstwa brudu zbyt gruba!

cb0b83a28174dbb5med.jpg

 

40039a41f3448d7dmed.jpg

 

 

Wnioski:

Mam go na aucie cos ok 150km 70% tej drogi auto bylo na deszczu a Fireball nie zniknął mam nadzieję że trwałość produktu mnie pozytywnie zaskoczy. Co do samej aplikacji banalnie prosta. Sam pródukt jest godny uwagi gdzie tak naprawde na cale auto przy recznej pianownicy zuzylem 400ml roztworu. Na same boki do testów ok 250ml czyli tak naprawde przy stezeniu jakie zastosowalem (1:20) wychodzi ok 4zł na mycie auta! do tego pędzelek i mamy naprawdę dobrze umyty i zabezpieczony lakier- TANIEJ I LEPIEJ NIZ NA BEZDOTYKU :D:good::D ja osobiście używał bym go do szybkich myc gdzie nie masz czasu na piane dwa wiadra splukiwania i aplikacje powloki. Ten produkt w połączeniu z pędzelkiem do nam naprawde fajny efekt, gdzie jestem pewien ze zadowoli nie jednego. I stwierdzam ze podbilo troche głębie mojego niebieskiego błotnika!

 

Czy jestem zadowolony z produktu?

Tak jestem pomimo lekkiego rozczarowania to jestem zadowolony

Czy poleciłbym wam ten produkt?

Owszem do szybkiego umycia auta wraz z zabezpieczeniem jasne ze tak ! W szczegolnosci przy cenie 4zł wychodzi taniej niz na bezdotyku :D:good::good: a wiesz co stosujesz!

Czy produkt umyje auto ?

TAK UMYJE AUTO !

Czy kupie go?

Tak na wiosne na pewno zawita w mojej kolekcji właśnie do takich szybkich akcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ref]Szymi022[/ref] - test ok, ale... Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem - proponujesz pianowanie pianą aktywną jako mycie właściwe z dodatkiem "pędzelkowania" ? Wstępne, bezdotykowe mycie pianą ma za zadanie zmiękczenie/usunięcie wierzchniej warstwy brudu znajdującego się na lakierze, aby - przy późniejszym, właściwym i dotykowym myciu gąbką/rękawicą - zminimalizować ryzyko, że wraz z przesuwaniem po lakierze gąbki/rękawicy, będziemy szorować lakier piachem/innymi stałymi zabrudzeniami. Twoja propozycja pędzelkowania lakieru po nałożeniu (jako pierwsze mycie) piany spowoduje, że piach/zanieczyszczenia stałe, przesuwane z włosiem pędzla po lakierze będą rysowały powierzchnię lakieru. Rzeczywiście

673971 Ten produkt w połączeniu z pędzelkiem do nam naprawde fajny efekt, gdzie jestem pewien ze zadowoli nie jednego
- efekt może nie tyle zadowoli, co zaskoczy odkryciem nowych defektów lakieru po takim myciu. Poza tym mycie wstępne pianą nigdy nie doczyści lakieru tak, jak mycie właściwe (odnoszę się do Twojego stwierdzenia, że produkt umyje auto). Nie zamieszczaj więc takich przemyśleń, bo mniej doświadczeniu forumowicze mogą pójść w Twoje ślady i narobić sobie bałaganu na lakierze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ref]Eidos71[/ref], co do pedzelkowania chodzilo mi o to ze piana aktywna czy mycie rekawica nie wyciagna brudu z takich zakamarkow jak emblematy miejsca wokol lusterek klamek itp wiec trzeba uzyc pedzelka fakt powinienem przedtym zastosowac dekontaminacje i dobrze splukac auto zeby tez jak najbardziej uniemozliwic zarysowanie lakieru. A co do uzywania pedzelka do fireball przy glebszym zabrudzeniu masz racje glupote walnalem straszna i mozna sie potem zdziwic ze skad kurde tyle defektow ?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, myślę że koledzy się nie obraża jeżeli podepnę się pod Wasze testy :D

 

Dzięki uprzejmości dystrybutora marki Fireball miałem okazję przetestować pianę z efektem hydrofobowym

 

Auto przed testem musiało zostać dobrze umyte

Szybka piana, mycie na dwa wiadra i wstępne osuszenie. zdjęć brak bo czas gonił...

 

 

20161024_154842.jpg

 

 

 

 

Pianę rozcieńczyłem wg. zaleceń i wlałem do mojej PA.

 

20161024_160711.jpg

 

20161024_160713.jpg

 

20161024_160748.jpg

 

Piana tuż po aplikacji na lakier

Po kilku chwilach widać że lakier zaczyna już zrzucać piane.

 

20161024_160905.jpg

 

20161024_160915.jpg

 

20161024_160919.jpg

 

20161024_160932.jpg

 

20161024_161036.jpg

 

20161024_161040.jpg

 

 

 

 

 

20161024_161043.jpg

 

 

20161024_161046.jpg

 

 

 

Po spłukaniu piany

20161024_161626.jpg

 

20161024_161600.jpg

 

20161024_161608.jpg

 

20161024_161612.jpg

 

20161024_161622.jpg

 

 

 

Lakier po opłukaniu bardzo ładnie zaczął zrzucać wodę. Podczas osuszania było czuć że lakier jest bardzo śliski.

 

Hydrophobic Premium Active Snow Foam to kolejny fajny produkt ze stajni Fireballa. W szybki sposób możemy zabezpieczyć lakier lub wspomóc wcześniejsze warstwy wosku lub powłok. Aplikacja jest bezproblemowa i każdy powinien sobie z nią poradzić. Mimo obaw o zaschnięcie produktu udało się tego uniknąć. Piana bardzo fajnie utrzymuje się na aucie. Brak jedynie intensywnego zapachu podczas aplikacji. Jestem bardzo zadowolony z efektu po zastosowaniu piany pomimo bardzo małego nakładu. Bedzie trzeba pomyśleć o większym opakowaniu! :-]

 

Krótki filmik:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaraz, zaraz, to ja muszę umyć auto (wg standardów niezapuszczonego auta: piana aktywna, mycie właściwe,płukanie, osuszanie) żeby ponownie nałożyć pianę, która daje tylko efekt hydrofobowy? Potem dochodzi znów płukanie i suszenie. Wydaje mi się, że bardziej praktyczne jest spryskanie IRISem... :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego liczylem na bardzo na strone prawa jak z domywaniem bo producent twierdzi ze mozna na zakurzony i to by bylo swietna opcja do mycia jednoetapowego niestety grubszego brudu ciezko bylo jej ruszyc aczkolwirk na takie szybkie mycie co "dwa dni"zamiast dwa wiadra i nakladania qd jest fajna opcja i moim zdaniem tylko do tego bym uzyl. Bo jesli chodzi o preparaty ktore sa dostepne na rynku po myciu to jest o wiele lepszych i tanszych niz fireball

 

Dodane po 1 godzinie 7 minutach 54 sekundach:

Dlatego liczylem na bardzo na strone prawa jak z domywaniem bo producent twierdzi ze mozna na zakurzony i to by bylo swietna opcja do mycia jednoetapowego niestety grubszego brudu ciezko bylo jej ruszyc aczkolwirk na takie szybkie mycie co "dwa dni"zamiast dwa wiadra i nakladania qd jest fajna opcja i moim zdaniem tylko do tego bym uzyl. Bo jesli chodzi o preparaty ktore sa dostepne na rynku po myciu to jest o wiele lepszych i tanszych niz fireball

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

[ref]Szymi022[/ref], "lekko zakurzony lakier" to nie jest lakier po przejechaniu 500km w deszczu :) Chodzi tutaj bardziej a lakiery samochodów, które stały w miejscu gdzie się kurzyło, bądź też stało na deszczu i zrobiły się nieładne zacieki.

 

Co do testu Grabka - po myciu nie ma najmniejszej potrzeby suszyć auta - nakładamy na mokry lakier i efekt uzyskujemy dokładnie taki sam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.