Skocz do zawartości

ExceDe Encapsulator Cleaner


Fitte

Rekomendowane odpowiedzi

W kwestii szczoty to jest jakiś mój zakup sprzed 10 lat za 2 złote w jakimś markecie z wyprzedaży. Kupiłem, bo a nuż do czegoś się przyda. Leżała tak 8 lat, potem wypróbowałem ją przy praniu wykładziny w samochodzie, ale się nie nadawała bo była zbyt miękka. Do boczków nadaje się dobrze, bo tkanina tam wykorzystana jest dość delikatna. Napisy na szczotce to Triplex France.

 

Na alli są po 11 dolców do wyboru twarda i miękka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Wszyscy bardzo chwalą, więc też postanowiłem zakupić wasz produkt mając w planie pranie podsufitki w mojej Vectrze C. Auto ma 12 lat i nie wygląda żeby ktoś się o nie troszczył, Podsufitka ma kilka plam niewiadomego pochodzenia, najprawdopodobniej po jedzeniu, pocie i kurzu z tyłu przy klapie ślad po jakimś zacieku. Słupki zasyfiałe przy regulacji pasów i ślad po paleniu papierosów przez kierowcę na słupku A. Plam sporo więc cudów się nie spodziewałem.

Na 100ml produktu dałem 500ml ciepłej wody i do dzieła. Pracowało się przyjemnie ładnie pachnie cytryną i fajnie się pieni. Jednak już podczas pracy kiedy znikała piana widać było pozostałość brudu, więc miejscowo ponowne pryskanie i szczotkowanie. Niestety efekt końcowy mnie trochę rozczarował :(. Na podsufitce zamiast plam miałem pełno smug, sporo zabrudzeń zeszło ale sam nie wiem czy naprawdę się wyprało czy tylko rozmazało... Trudno jedziemy jeszcze raz wszystko od nowa teraz jest lepiej, większość smug zeszła, ale i tak wymaga poprawek. Tym razem chyba wezmę APC...

Najgorsze że widzę efektów odkurzania po wysuszeniu, wcale nie widać żeby rzeczywiście te mikrokapsułki z brudem były wyciągane.

Na obronę produktu napiszę że większość plam naprawdę wyprała/rozmazała się, najgorzej produkt poradził sobie z zabrudzeniami na słupkach przy regulacji pasów, ale tam brud był mocna wtarty.

Nie chce wydawać wyroków bo brak mi doświadczenia, może ta podsufitka była zbyt brudna, może jest zimno, może za szybko wysuszyłem (samochód pracował koło godziny z mocnym nawiewem), może szczotka była za miękka, może jeszcze coś... ale ogólnie d..py nie urywa.

 

Podsufitka przed.

DSC_1077.jpg

 

DSC_1037.jpg

 

DSC_1040.jpg

 

DSC_1043.jpg

 

DSC_1046.jpg

 

DSC_1048.jpg

 

DSC_1050.jpg

 

DSC_1052.jpg

 

DSC_1063.jpg

 

W trakcie

 

DSC_1071.jpg

 

No i smugi

 

DSC_1076.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

Powinieneś spróbować mikrofibrą, tak jak napisał Fitte, tak jak się bonnetuje podsufitkę (spyskiwać plyn na mikrofibrę i przecierać), wtedy nie powinno być zacieków. Wydaje mi się, że te zacieki to "obrzeża" gdzie wysychał płyn, ponieważ mogłeś zbyt mocno zmoczyć podsufitkę w niektórych miejscach. Nawet jakbyś użył mocnego APC lub jakiegoś pre-spraya to efekt byłby taki sam ze względu na metodę czyszczenia, a nie produkt.

 

Co do mikrokapsułek to one naprawdę się tworzą, wynika to ze specyficznego składu produktu, tylko są niewidoczne dla gołego oka. Skutkuje to brakiem efektu szybszego brudzenia się tapicerki, co ma miejsce przy używaniu np. APC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za radę, w środę spróbuję bonetowania, myślałem o tym ale dziś już zabrakło czasu. Smugi rzeczywiście tworzyły się na jak to nazwałeś obrzeżach, ale starałem się robić "na zakład" poszczególne sekcje stąd moje zdziwienie, może za wolno pracowałem i płyn zdążył wyschnąć.

Ja wierzę w te mikrokapsułki :), nie widzę tylko efektu wyciągania ich odkurzaczem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

MezusEwuni, podobnie jeśli chodzi o wilgotność przy używaniu szczotką, natomiast jak być używał Encapsulatora do bonetowania (nasz produkt również do tego się świetnie nadaje, nie pozostawia mydlanego osadu) to ilość wody jest minimalna i bardzo szybko wysychają fotele, a efekt będzie równie dobry albo i lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danielu odpisze tutaj żeby inni mogli skorzystać :).

Dziś zrobiłem kolejne podejście do podsufitki, to już trzecie :). Za waszą radą tym razem zrobiłem bonetowanie i jest o niebo lepiej. Smugi ładnie się doprały, na słupkach przy regulacji pasów też jest ok. Podczas drugiego pranie dałem ciała i zostawiłem w jednym miejscu nie praną tapicerkę co oczywiście zaowocowało pięknym zaciekiem, to oczywiście moja wina i z każdym produktem by się zrobiło, tutaj musiałem się sporo namachać żeby zebrać to bonetem.

Jak ktoś się będzie upierał to coś jeszcze znajdzie, ale to szczegóły.

Ogólnie jestem na TAK. Z małym "ale" na przyszłość będę tylko bonetował. Myślę że większość moich problemów wynikła z przemoczenia materiału.

 

Niedługo dołożę relacje z prania zasyfiałego fotela z porównaniem do ekstrakcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbowałem i ja. Pacjent to 17 letni fotel od Volvo. Produkt robotę zrobił ale miałem problem z pienieniem podczas szorowania. Prawie w ogóle nie było piany. Może za zimna woda. Nalałem ciepłej z kranu około 400ml i do tego dolałem 75ml produktu. Mimo iż pienienia prawie że nie było to zadowolony jestem z uzyskanych rezultatów . Poniżej parę zdjęć:

 

4c29c0d2b56a2996880136306047f3d8.jpg

 

c7ae2b1727ec4f91a417c6de120649b8.jpg

 

5bab7fba148226fd6f0fa35e1edb874a.jpg

 

d80e2810d7c43c1175dbafbfbebe3ce0.jpg

 

4a751cad6f4a31942c641dd79d276063.jpg

 

d892f928d41aed6aa1bb7706c0cceabc.jpg

 

a4932a74a0b460a21bd11aad19f30151.jpg

 

Wysłane z mojego Black Berserkera S80

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

Hammster dzięki za wrzucenie zdjęć, bardzo ładnie wyszło, co do pienienia aby je uzyskać można spryskać fotel większą ilością produktu - wtedy czyszczenie jest najbardziej efektywne ( jak pojawi się piana), ale też bardziej zmoczy się fotel. Z naszych obserwacji wynika, że im mocniej zabrudzona tkanina tym więcej produktu trzeba użyć (nie zwiększać stężenia, tylko zwiększyć spryskanie) aby uzyskać pianę. Jest to spowodowane tym, że produkt łączy się w czasie czyszczenia z brudem i tak połączony nie pieni się i osobiście preferuję takie czyszczenie, że spryskuję tyle produktu, żeby się tylko zapienił, ale nie więcej, żeby zbytnio nie przemoczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pewnym momencie zwiekszyłem oprysk i już nawet myślałem że przemoczyłem fotel (ale nie) a piany było troszkę więcej ale dalej jak na lekarstwo. Może za zimna wodę dałem. Następnym razem spróbuję z cieplejszą. Ogólnie produkt bardzo fajny i na pewno do niego jeszcze wrócę.

 

Wysłane z mojego Black Berserkera S80

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To widzę, że tylko ja nie bonetowałem podsufitki, cała magia w moim sukcesie tkwiła chyba w szczotce założonej na wkrętarkę akumulatorową :-).

Piany na maxa, nic nie przemoczone i czysto. Jak nie widać różnicy to po co przepłacać, hehehe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Patent ze szczotką i wkrętarką sprawdza się nieźle. To jeszcze 3 moje fotki - może nie w aucie, ale Encapsulator spisał się niesamowicie.

 

Krzesło nie było chyba nigdy czyszczone:

IMG_0371.jpg

 

No to psikamy w stężeniu 1:10 i jedziemy moją "maszynką czyszczącą" :

IMG_0372.jpg

 

No i po przeschnięciu małe porównanie:

IMG_0370.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.