VW Golf Plus 2010

[krd]

Hej, dziś na tapecie VW Golf mojej mamy. Już od dłuższego czasu obiecywaliśmy z Justyną kompleksowe zajęcie się tematem. Najpierw było dużo pracy, potem ślub, wesele i dochodzenie do siebie... W końcu się udało!

Samochód w domu od początku, czyli marca 2010. Kiedyś tam w roku bodajże 2011 robiłem "korektę" Ale jako, że były to moje początki to powiedzmy, że odświeżyłem wtedy lakier... Pamiętasz tfelek? :-) Jakoś wtedy nie mieliśmy do tego aż takiej cierpliwości...

No, ale do rzeczy - stan przed. Auto myte tylko przeze mnie... oraz 2 lub 3 razy przez ASO...

 

 

 

 

 

 

 

Taki lekki brudek.

 

 

Poczciwa mordeczka...

 

 

 

 

 

Po otwarciu komory silnika szczęka mi opadła. Nie dotykany od 6 lat...

 

 

 

 

 

 

Pomyślałem, że tego tak nie zostawię. Wszystko czyste a komora usyfiona jak stół w pewnej prywatnej stacji telewizyjnej...

 

 

 

 

 

 

No to jedziem z koksem. APC od Funky Witch.

 

 

 

Działo załadowane!

 

 

Pomocnicy czekają.

 

 

I tryskam.

 

 

 

 

Osłonie też się dostało, a co!

 

 

Trochę się pobawiłem szczotkami, pędzelkiem i spłukałem. Oczywiście to taka trochę sztuka dla sztuki. Wiem, że nie da się umyć porządnie silnika w 10 minut bez używania ciśnienia... Na deser Scholl Boost.

 

 

Teraz czas na lakier - zwyczajowy duet - Prickbort i Iron, tu w tej roli ADBL Vampire Liquid.

 

 

 

 

 

 

 

Środki działają, a ja przygotowuję piankę...

 

 

I atakuję.

 

 

 

 

 

 

 

 

Tu uchwyciłem dziwny moment. Piana spłynęła z całego samochodu poza szybami bocznymi. Ki czort?

 

 

I płukanko...

 

 

 

Blachy out.

 

 

 

I dalej w akcji szampon od Funky Witch.

 

 

 

Dałem kapkę więcej jak zalecają... mam nadzieję, że nadal będzie działać

 

 

No nawet, nawet...

 

 

Szorowanko SV Washpudlem...

 

 

 

Po spłukaniu szamponu czas się wziąć porządnie za koła. Piana z mycia silnika oraz SG Tire Cleaner.

 

 

 

 

 

 

Poprawka Vampirem przy okazji.

 

 

O, coś znalazł

 

 

 

 

I koło na gotowo po 3-krotnym szczotkowaniu opony i wampirzeniu...

 

 

A tak wygląda brudne - chyba jest różnica, co?

 

 

Koła skończone - suszymy.

 

 

 

I jeszcze zanim schowałem fanty do domu to ogarnąłem wygłuszenie maski. 4nano Predator i delikatny pędzel by nie zniszczyć delikatnego materiału. Przypomnę o silniku - miało być ładniej, a nie doczyszczone na 100%.

 

 

No i inspekcja lakieru w garażu. Czy jest źle?

 

 

 

Tak niby nie do końca...

 

 

 

 

 

 

 

Oklejam maskę i zaczynam.

 

 

Dwa przejazdy i gotowe Czyli aż tak źle nie było

 

 

 

 

 

Coś tam jeszcze zostało, ale nie będę przesadzał. Samochód nie ma lekko. Paru mistrzów lakiernictwa już się przy nim popisywało... o czym później...

 

 

 

 

O, tu był ostatni. Celowo prosiliśmy, żeby nie polerował... więcej by zrobił biedy jak pożytku, a sami damy sobie z tym radę...

 

 

Ładnie, co?

 

 

 

 

I po ptokach.

 

 

 

Hologramik został, ale to finish sobie z nim poradzi.

 

 

Bok na gotowo przed fninishem.

 

 

Lubię te odbicia w czarnym lakierze.

 

 

 

Tu zderzak przód.

 

 

 

 

Lustereczko powiedz przecie...

 

 

kto bez swirli jest na tym świecie...

 

 

W tak zwanym międzyczasie odpoczywając od lakieru zająłem się tylną szybą, na której było pełno brzydkich zacieków...

 

 

 

Agent Sonax na miejscu!

 

 

Kilka minut i jest jak to mówią kryształ

 

 

 

No i finish. Jak zwykle niezastąpiony SV CF Pro...

 

 

Moim okiem ujdzie. To coś niżej to odprysk zalany lakierem. Maska się nadaje do ponownego lakierowania...

 

 

 

 

Wystawiamy Golfa na zewnątrz i zajmiemy się wszechobecnym po pastowym pyłem...

 

 

 

 

O tym mówiłem...

 

 

 

 

 

Przy okazji przygotujemy do nałożenia UNC-R'a... Nasz przepis na porządne odtłuszczenie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Coś tam działa...

 

 

 

 

Ponowna aplikacja i mycie ręczne.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dosuszamy zakamarki żeby woda nie przeszkodziła nam w najmniej oczekiwanym momencie...

 

 

 

 

I tak to wygląda...

 

 

 

 

 

 

 

Justyna przygotowuje lakier a ja na szybko myję tablice.

 

 

 

O, tak przygotowuje...

 

 

 

Koła też.

 

 

I nasze LSP.

 

 

 

I smarujemy...

 

 

 

Na plastikach też ładnie "leży"

 

 

 

Prawa strona po nałożeniu.

 

 

UNC-R bardzo przyciemnia.

 

 

 

Co widać.

 

 

Następny dzień to detale. Zaczynamy od NW na szyby.

 

 

 

 

BSD w komorze.

 

 

 

 

 

 

Jak pisałem. Silnik wygląda troszkę lepiej, może przy wymianie oleju mechanik się aż tak nie pobrudzi... Detali ciąg dalszy - CarPro Dlux na plastiki nielakierowane...

 

 

 

 

 

 

Lewy po, prawy przed.

 

 

Tu też...

 

 

 

Zabezpieczenie tablic przed założeniem...

 

 

 

I koła. Na oponach VP Black to the Future, a na felgach CarPro Dlux.

 

 

Jakieś tam nawet 50/50...

 

 

 

 

I finalnie tak to wygląda na zewnątrz...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Następnego dnia Justyna mi pomogła odgruzowując wnętrze. Nie sprzątane od dawna... Odwieczny brak czasu...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Etap pierwszy to oczywiście odkurzanie.

 

 

Etap drugi to czyszczenie plastików - Justyna uwielbia to robić płynem Sonaxa do czyszczenia wnętrz.

 

 

 

 

 

Brudek spływa...

 

 

... i znika

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wychodzi ładnie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

I druga strona.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kierownica oberwała Colourlockiem

 

 

 

 

 

Ale i tak była zasadniczo czysta.

 

 

Bagażnik...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

I dressing - Gtechniq C6 Matte Dash. Nic nie pozostawia takiego matowego wykończenia jak on...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na kierownicę trafiła odżywka do skóry od Fireball, której wkrótce zamieścimy osobny test

 

 

 

 

 

 

 

 

Dywanikom też się dostało...

 

 

Cleaner do opon od SG.

 

 

 

 

I CarPro Perl jako zabezpieczenie.

 

 

 

I na gotowo... zdjęcia w garażu bo na dworze pada... a szkoda by jednodniowy UNC-R się zmoczył

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Całość zajęła nam 4 dni. Praca na spokojnie, bez pośpiechu. Lakier wymagał z reguły 2, czasem 3 przejazdów. Nie używałem tu nic bardzo ściernego - pasty Scholl S3, Megs 105, 205. Rodzice stwierdzili, że od nowości się tak nie błyszczał Co mnie bardzo cieszy. Mam nadzieję, że teraz nieco łatwiej będzie go mamie utrzymać w bieżącej czystości

Do następnego!

[zmorka]

wow wow wow i jeszcze raz wow, świetnie to wszystko wyszło i do tego ciemnego lakieru idealnie pasuje to jasne wnętrze , ten sonax do czyszczenia plastików którego używa Justyna to ten z fotelami na etykiecie? Dobra jest fotka ze zmagań lakiernika z taśmą maskującą czy diabli wiedzą czym to odcinał, ale widać profi . Golfik do sprzedania?

[krd]

zmorka, ten Sonax to:

 

 

Dostałem w testy od SONAX Profiline i już wiem, że niczego innego nie chcemy

 

Samochód zostaje przez dłużej nie określony czas w rodzinie

[dejwid92]

Pięknie wyszło, świetne te drobinki niebieskie w lakierze ukryte.

Stan komory po 6 lat wygląda jakby stał z otwartą maską w czasie dobrej ulewy.

Coraz bardziej przekonuje mnie ten dressing - Gtechniq C6 Matte Dash matowe wykończenie na naprawdę wysokim poziomie.

[Voxeti]

A ten wasz przepis na "porządne odtłuszczanie" to jaki jest ?

 

@Ogólnie to kawał bardzo dobre roboty

[krd]

658347 A ten wasz przepis na "porządne odtłuszczanie" to jaki jest ?

 

Na zdjęciu przecież masz...

[turzol]

Piękna relacja, tym bardziej przeglądałem z zaciekawieniem bo od niedawna też mamy Plus-a tylko w innym kolorze.

Świetne wnętrze w tym Plusie

Tak z ciekawości - jaki przebieg ma?

[Voxeti]

658347 A ten wasz przepis na "porządne odtłuszczanie" to jaki jest ?

 

Na zdjęciu przecież masz...

 

No właśnie nie mogę odczytać co to jest haha, widzę tylko W5 <ślepy>

[Justyna]

Voxeti, przepis to jakikolwiek płyn do mycia naczyń wolę ludwika, ale akurat byłam w lidlu więc wzięłam tego W5

 

Trzeba jeszcze dodać, że tapicerka wymaga prania, ale to innym razem się zrobi

 

658351 Tak z ciekawości - jaki przebieg ma?

 

z tego co pamiętam to około 100 600 km

[Crockett84]

Ładnie odżył, profi robota

 

Stan komory po 6 lat wygląda jakby stał z otwartą maską w czasie dobrej ulewy.

 

Jak brałem Astrę z firmy to komora była w jeszcze lepszym stanie, a samochód miał dopiero 3 lata.

W tej chwili chłopak, który jeździł nią dostał Passata B7- jak da radę to zrobię zdjęcie jak wygląda komora po niecałych dwóch latach i ok 80 tyś nalotu.

 

przepis to jakikolwiek płyn do mycia naczyń wolę ludwika, ale akurat byłam w lidlu więc wzięłam tego W5

 

W jakich proporcjach lejecie płyn/APC do PA ?

[kamilgt]

Krzychu, ja bym Twoją mamę widział w jakimś RR Evoque, a nie zwykłym vw

 

relacja wiadomo

[krd]

658363 W jakich proporcjach lejecie płyn/APC do PA ?

 

Tu sam płyn do naczyń bez wody w PA

 

658364 Krzychu, ja bym Twoją mamę widział w jakimś RR Evoque, a nie zwykłym vw

 

Mama ma bardziej przyziemne marzenia

[kamilgt]

ale do takiej kobiety nie pasuje golfik

[krd]

kamilgt, bardzo podoba jej się nowa Mazda CX-3. Ale myślę, że musi się jeszcze Golfem przemęczyć ze 2-3 lata...

[wooke]

Ja pierrr...

[Crockett84]

658363 W jakich proporcjach lejecie płyn/APC do PA ?

 

Tu sam płyn do naczyń bez wody w PA

 

Aha, chyba że tak. Czyli na bogato

[Franek]

658364 Krzychu, ja bym Twoją mamę widział w jakimś RR Evoque, a nie zwykłym vw

 

658366 Mama ma bardziej przyziemne marzenia

Szach mat

Krzychu, jesteś najlepszy! Młodzież na forum czasami zapomina, że samochody nie biorą się same z salonu tylko trzeba za nie zapłacić banknotai NBP.

No i że ludzie mają inne priorytety, jak zdrowie, wakacje, dom czy mieszkanie.

 

@Kamilek, i tak u Krzychów park maszynowy zajebiście świeży, bo wszysto chyba od 2010 w górę. I co roku coś tam wjeżdża nowego.

 

@Krd A fura cóż, niby nie zapuszczony, niby świeża a było co robić.

Ten UNCr to taki kozak na czarne? Przyciemnia spoko, ciekawe jak z trwałością.

[kamilgt]

658374 nie biorą się same z salonu tylko trzeba za nie zapłacić banknotai NBP.

 

nie słyszałem o tym, to trzeba za nie płacic?

 

geno, za amga też trzeba płacić?

[Franek]

dziecinada

[kamilgt]

dokładnie tak samo jak wypominanie czegokolwiek komukolwiek. dobrze wiem skąd się biorą samochody, wiem, że trzeba na nie zapracować i zapłacić

[Michał126]

Fajna wersja tego Golfa, to jest 1.9 105 KM czy 1.6 105 KM?

 

Ogólnie fajnie zrobiony, chociaż brakuje kropki nad i - czyszczenia alkantary Żeby przez to ktoś nie powiedział, że trzeba przenieść do W&W

 

Bezpośrednio przed UNCRem nie było IPy?

 

P.S. Nakryłem Was

 

Zdjęcie tuż po zdjęciu auta z kobyłek. Warsztatowy nieład dookoła

Golf będzie bohaterem kolejnej relacji?

[Kryman]

1. Misiu drogi, a płyn do naczyń i później jeszcze eraser intensive oil & polish cleaner to po co było? Bo Im się nudziło?

2. Nie cytujemy zdjęć.

 

3. Fantastyczna robota, jak zwykle

[Michał126]

Jarku, zdjęcie zacytowane w drodze wyjątku, z innego wątku (hehe, "rymło" mi się), w celu potwierdzenia tego, o czym napisałem. No cóż, ja to jestem jeszcze zielony... ale uczyli mnie (np. koledzy z NanolexPL), że po cleanerze jeszcze IPA...

[Justyna]

658385 to jest 1.9 105 KM czy 1.6 105 KM?

 

1.6

 

658385 Ogólnie fajnie zrobiony, chociaż brakuje kropki nad i - czyszczenia alkantary

 

no tapicerka nie była ruszana, bo nie było czasu, a po drugie mama teraz nie chciała. Na pewno będzie jeszcze wyprana w innym terminie

 

Kryman,

 

658398 ale uczyli mnie (np. koledzy z NanolexPL), że po cleanerze jeszcze IPA...

 

i właśnie dlatego poszedł Eraser, który IPE zastępuje. A przyjemniej pachnie

[Geno]

kamilgt, Franek, powiem tak Od początku nie skumałeś Franias tematu, GDYBYŚ przyjechał na ślub, to byś wiedział o czym pisze Kamil Po prostu "klasowo" mama Krzycha ( jako kobieta ) nie pasuje do takiego Golfa Plusa. Jest to ostatnie auto, w którym byś ją sobie wyobraził. Dlatego Kamilek pojechał z RR czy z jakimś GLC w Coupe