Skocz do zawartości

ADBL Vampire Liquid - Pytania i Odpowiedzi


Chemik ADBL

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety watek jest dość długi i nie miałem czasu przejrzeć go w całości. Mam pytanie co do atomizerów. Używam VL w Waszej butelce i zarówno z Waszym dodatkowo zakupionym atomizerem jak i z no-name'em od dystrybutora mam problemy. Po kilku myciach atomizer przestaje podawać właściwą dawkę płynu. Jakby się zapychał, nie wiem brak ciśnienia... Po każdorazowym naciśnięciu wydostaje się kilka kropel specyfiku. 

Czy to tylko mój problem? Z drugiej strony nie wyobrażam sobie po każdym użyciu odkręcania i przepłukiwania atomizera w czystej wodzie (jeśli to jest problem zaklejania rurek). Dodam, że te same atomizery przy innych Waszych środkach działają ogólnie dobrze. Zdarza się, że ciekną przy dawkowaniu (dlatego choćby z tego powodu rękawiczka to podstawa) ale z ciśnieniem nie ma problemu. Tylko z VL mam problem.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Slavko a mówisz o tych starych (z regulowaną końcówką) czy nowych atomizerach? Te stare, jeśli są zbyt mocno skręcone na mgiełkę czasem szwankują. Tzn wystarczy je przekręcić bardziej w prawo (o ile się nie mylę) czasem dosłownie o 1/4 i jest gitara. Jeśli nowe - to nie mam pomysłu. VL wypsikałem całego ze starym atomizerem bezproblemowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Wasze Liquidy tez tak niemiłosiernie śmierdzą? Właśnie przykrecalem atomizer do butelki i o mało nie zwymiotowałem. Zapach zgniłych jaj i to konkretny. Miał ktoś taki przypadek? Reklamować?

 

Dodam ze to moje pierwsze podejście do Liquida Wiec nie wiem czy „ten typ tak ma” czy może jest coś nie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, krissolek napisał:

Czy Wasze Liquidy tez tak niemiłosiernie śmierdzą? Właśnie przykrecalem atomizer do butelki i o mało nie zwymiotowałem. Zapach zgniłych jaj i to konkretny.

Przywykniesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to się cieszyłem jak dziecko jak mi się Vampire Liquid skończył tam mi mega śmierdział;(. Nie musiałem zaglądać do szafki z kosmetykami bo wiedziałem ze on tam jest:D. Potem wylądował w wiadrze od felg . Teraz mam D -toxa i jest okej;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze przynac ze tez czuje różnice pomiędzy ADBL Vampire Liquid, a SG D-tox. Dzis pierwszy raz użyłem tego drugiego i tak jakby mniej pachnial "jajem" w trakcie pracy, ale za to atomizer jakis dziwny. Nie moglem ustawić na fajna mgiełkę. Dość obficie pryska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

 doświadczenia wiem, ze jeżeli nie spłukasz dobrze felg, a srodek bedzie dalej działał np zacznie reagować na zardzewiałych srubach to po prostu przy wylatowaniu srodka na zewnatrz felgi zrobi sie rdzawy zaciek, nie ma problemu żeby go potem domyć ale zostaje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mam od was większość produktów(QD1,QD Interior,Vampire Liquid ,Frost Eater,i z każdego triggera cieknie, myślałem że to będzie jedno razowa wpadka a za każdym razem jestem rozczarowany,właśnie robie wiosenne zamówienie i poważnie zastanawiam się nad wyborem innych firm,dodam ze produkty kupowane w różnych sklepach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Również ze względu na dobre opinie zakupiłem środek ADBL Vampire Liquid natomiast użyłem go do wyczyszczenia i pozbycia się zabrudzeń z felg, środek zgodnie z zaleceniami został rozprowadzony dodatkowo pędzelkiem aby dotrzeć do wszelkich zakamarków i aby zaczął lepiej działać z brudem. Po opłukaniu zauważyłem, że pojawiły się "bąble" przy otworze na wentyl na wszystkich czterech felgach, wcześniej tego przyznam szczerze nie widziałem, wygląda to jak pęcherz rudej na lakierze tylko, że w kolorze lakieru felgi, wiecie może z jakiego powodu środek mógł tak zareagować z felgą lub z tym zakamarkiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj pracowałem ADBL Vampire-  żelowy... jestem pod wrażeniem jakości czyszczenia jak i zapachu. Teścia auto nie ma na felgach zabezpieczenia i nie są myte często, a domyło się rewelacyjnie- bezdotykowo (fakt, że uzupełniłem piną BH).

Zapach ma świetny, nie wyczułem za wiele smrodku jaja, w sumie to przyjemnie pachniał... możliwe, że spowodowane to było temperaturą 5st.

 

Minus to rozpylanie tego szuwaksu, dołączony atomizer wali ściechę, a przy zmianie na canyona nie wiele się zmieniło... co za tym idzie oszczędnie nie będzie.

 

 

Klasyczny Vampire nie zrobił na mnie wrażenia, ze względu na wysychanie w locie, a ten mnie bardzo pozytywnie zaskoczył.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.