Skocz do zawartości

ArtDeShine Nano Gloss Paint i Hybrid H2O-S


Pimps

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Chciałem się z wami podzielić moimi dzisiejszymi zabawami w mycie auta.

Od jakiegoś czasu posiadam 2 środki firmy ArtDeShine. Jeden z nich to Nano Gloss Paint Selant a drugi to Hybrid H2O-S i o tym pierwszym chciałem coś napisać choć drugiego też użyłem ale w znacznie mniejszym stopniu

 

Oto bohater a właściwie bohaterowie dzisiejszej zabawy

 

nn11m.jpg

 

Auto zostało wymyte wg zasad panujących na forum i przy okazji skorzystałem również z innej zabawki i tu muszę pokazać fotki

 

nn01m.jpg

 

nn02m.jpg

 

nn03m.jpg

 

Po osuszeniu wjechałem do garażu i zabrałem się za nakładanie Nano Gloss'a. Pracowałem na 2 fibry jedna z krótkim włosiem i nią rozcierałem produkt a docierałem fibrą z długim włosiem.

No i tu szok! po prostu szok... Nano Gloss mnie zauroczył swoją łatwością nakładani, docierania oraz śliskości którą pozostawia po sobie - no po prostu został dla mnie numerem 1. Pobił mojego dotychczasowego lidera i ulubieńca czyli CP Reload'a.

Podczas rozprowadzania na lakierze jest jak by tłusty i zostają po nim widoczne mazy - no i tu fotka choć nie wiem czy to będzie widoczne

 

nn07m.jpg

 

ale po dotarciu drugą fibrą bez większych problemów znikają.

Również ślady po kamieniu z wody nie są dla niego żadnym problemem

 

nn04m.jpg

 

nn05m.jpg

 

nn06m.jpg

 

No i po bólu - aha jego wydajność jest po prostu zajebist - 2 psiuki na tylną klapę i w zupełności wystarcza

 

Ogólnie przyciemnia ładnie lakier i jego śliskość jak dla mnie jest rewelacyjna.

Jeżeli chodzi o kropelki to nie robiłem testu bo ponoć ma pokropić w niedzielę to się okaże.

Aha zapomniałem dodać że na aucie leży Mohs a na masce UNC-R

 

Jeszcze 2 słowa na temat H2O-S - nakładałem go na lusterka i na słupki przy oknach. Robiłem to aplikatorem z mikrofibry, no i tu wydaje mi się że śliskość po przetarciu fibrą jest jeszcze większa niźli po Nano Gloss'ie.

 

Ogólnie podsumowując środek jak dla mnie - BOMBA. Wiadomo że cena jego nie jest niska więc zapomnijmy o niej i cieszmy się mazidłem.

Może ktoś jeszcze próbował tych środku i chce się podzielić swoimi uwagami to było by super gdyż może ja jestem zbyt subiektywny w tej kwestii ale na prawdę jestem pod ogromnym wrażeniem ArtDeShine.

 

Na konie jeszcze ze 3 fotki mojego auta po zabiegach

 

nn08m.jpg

 

nn10m.jpg

 

nn09m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie w Twoim arsenale go kiedyś widziałem i nie mogłem sobie przypomnieć kto go pokazywał. Daj znać jak Tobie się podobał lub nie podobał. Ja kurcze jakoś nie mogłem się za niego zabrać bo kupiłem kilka innych środków i tak co mycie chciałem coś spróbować i się przeciągało. Wreszcie kolej przyszła na niego i jak już pisałem bardzo mi się spodobał :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Partner forum

Faktycznie grono rośnie :good:;)

 

Bardzo dziękuje za test i opinie mimo że w żaden sposób test nie był sponsorowany :good:

 

Fajnie że produkty zaczynają być docenianie przez osoby z konkretnym bagażem doświadczenia :song: , ... a ADS ciągle pracuje nad nowymi :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CAR CRAZY, Z opisu na etykiecie wynika, że Nano Gloss może być kładziony na lakier jako zabezpieczenie. Z ciekawości położyłem go na Blue Lotion. Po aplikacji mega śliski, czuć, że jest na lakierze. Jednak kropelki takie mało kształtne. Położyłem tylko jedną warstwę na obszar powiedzmy 45x50, rozprowadzone płaską fibrą, dotarte puszystą. Czy powinienem był położyć jeszcze jedną warstwę?

 

Był to mój pierwszy kontakt z produktem typu spray sealant. Obawiałem, się mogą wystąpić high spoty, jednak nic takiego się nie wydarzyło. Super się pracuje z NG

 

Po Blue Lotion, kolejny produkt od ADS, który mnie zadowala :good: Czas chyba sprawdzić kolejne pozycje :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Partner forum

@ /miodu/ NANO GLOSS daje zabezpieczenie ale nie jest to coś bardzo mocnego. Produkt stworzony do podbijania trwałości powłoki, wosków i sealant-ów a nie jako główne zabezpieczenie. Głównie ma za zadanie mocno podbić śliskość i głębię. Po rozcieńczeniu może być traktowany bardziej jako QD a nie spray sealant.

 

ADS Hybrid to już produkt który ma w sobie sporo więcej składników zabezpieczających.

 

W skrócie to NAano stosowałbym na woski a Hybrid na powłoki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CAR CRAZY, Dzięki, na bezdotyku po nano glossie +BL ładnie wodę odprowadza. :-]

 

Do wosków naturalnych to chyba rzeczywiście lepiej będzie go rozcieńczyć, bo chyba wtedy zostaną lekko poprawione właściwości wosku, a nie dojdzie do sytuacji, gdzie wosk zostanie przykryty przez NG. W sam w sobie NG jest środkiem dającym wiele od siebie,jak to napisałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Partner forum

@ /miodu/ Zauważyłem że przy produktach NGPS i Hybrid właściwy sheeting uzyskujemy dopiero po konkretnym "polaniu" obiektu wodą najlepiej pod ciśnieniem. A nie jak mamy wypolerowany element i potem delikatnie z atomizerka puszczamy mgiełkę. Może na powierzchni występuje coś w rodzaju niewidzialnego pocenia się co może na początku delikatnie zakłócać hydrofobowość.

 

NGPS i rozcieńczenie: przy woskach jak zależy nam na jak najmocniejszym podbiciu efektu to bum jego nie rozcieńczał bo mimo tego że mocno podbija wygląd to te podbicie idzie mocno w parze z wyglądem wosków czyli głównie w kierunku głębii i mokrości. Wteyd bardziej jako spray wax czyli większe skupienie podczas wypracowania produktu. Rozcieńczony do szybkich akcji jak z każdym QD

 

Hybrid : mocno przyciemnia ale też widać większą szklistość więc tu faktycznie efekt wosku naturalnego może zostać zmieniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CAR CRAZY, właśnie zauważyłem tę zależność z polewaniem wodą. Atomizerem dość średnio,a woda pod ciśnieniem dopiero pokazuje prawidłowe działanie. Wydaje mi się, że jest to produkt, który stawia na szybkie zrzucanie wody w postaci strug, niż w postaci kropel. Takie są moje obserwacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pasuje coś zaktualizować - na tapetę idzie ArtDeShine HYBRID H2O-S

Pogoda dopisała więc stwierdziłem że po pracy na szybko wymyję auto i posmaruję HYBRID’em. Dałem sobie na to 3 godzinki bo jak napisałem wcześniej chciałem to zrobić „na szybko”.

 

Mycie przebiegało standardowo czyli:

1. Piana Magi Foam Rose z domieszką pianąy Blink Forest Berries dla zapachu

2. Mycie szamponem CarPro Reset i wełniakiem CarPro na 2 wiadra

3. Koła spryskane ValetPRO Bilberry w roztworze 1:4 i spłukane pod wysokim ciśnieniem a potem szamponem

4. Osuszenie i wstawienie do garażu w celu nałożenie HYBRID’a

 

Maskę podzieliłem na pół aby zobaczyć jak to będzie wyglądać po nałożeniu i czy będzie wielka różnica po dotarciu.

 

s1m.jpg

 

s2m.jpg

 

Przypominam że na masce leży UNC-R a na reszcie auta MOHS+BOOSTER. Plan był taki aby nakładać mazidło aplikatorem z mikrofibry Chemical Gays i docierać fibrą Madness Summit 800 - no to do roboty. Na aplikator 2 psiknięcia lekkie roztarcie palcem i ponownie 2 psiknięcia.

Hybrid rozcierał się tępo i był/jest mazisty/oleisty co było fajne gdyż można było zobaczyć gdzie jest położony przed dotarciem. No i właśnie dotarciem bo tutaj już nie było łatwo i szybko. Zacząłem po skończeniu nakładania połówki panelu fibrą Summit 800 - fibra nie sunęła lekko po lakierze szła z oporem nie bardzo tępo ale samo pozbycie się Hybrid’a było ciężkie gdyż po prostu nie znikał. Musiałem się sporo namachać aby go zetrzeć. Co ciekawego zauważyłem? podczas docieranie gdy robiłem ruch do przodu to tak jak by na lakierze pojawiała się mgiełka taka oleista na powrocie nikła. Sprawdzałem to całkowicie suchutką stroną fibry i tak się robiło mimo to iż wydawało się że już nic na lakierze nie ma. No powiem że w tym momencie mojej pracy stwierdziłem że żałuje iż nie jadłem nic prze robotą bo to może jednak się wydłużyć. Po dotarciu połówki panelu odkleiłem taśmę i nie zobaczyłem różnicy w przyciemnieniu lakieru (muszę przyznać że mam dosyć słaby wzrok) ale co mi się wydaje to ziarno lakieru było bardziej widoczne

 

s3m.jpg

 

s4m.jpg

 

s6m.jpg

 

s7m.jpg

 

 

Stwierdziłem po tej lekkiej zaprawie że spróbuje docierać fibrą Gyeon’a towl więc drugą połówkę maski zrobiłem nią. Tutaj szło lepiej - może nie było bardzo spektakularnej różnicy ale jednak było szybciej z mniejszym dociskiem - teraz zabrałem się za resztę auta.

 

s5m.jpg

 

Podczas pracy nad dachem stwierdziłem jednak że po dotarciu Gyeon’em będę jeszcze na finisz jechał Summitem i to było już faktycznie fajne tyle tylko że znowu wydłużyło moje szybkie mycie. Całe auto które planowałem skończyć po 3h skończyłem po 5h i w środku już nie odkurzyłem.

 

Ale ale - żeby nie było, to efekt który zostawił Hybrid na lakierze jest na prawdę piękny i to że bawiłem się z autem 5h zostało wynagrodzone super szklistym błyskiem i użyje lekko niecenzuralnego przymiotnika - po prostu zajebistą śliskością lakieru. Mimo iż nie mam bardzo ciemnego lakieru odbicie w nim jest piękne i ogólnie wydaje mi się że faktycznie ten 1% do wyglądu został dodany. Jeszcze co do wydajności to na połowę np. drzwi czy tylnej klapy wystarcza spokojnie jedno psiknięcie na aplikator a co za tym idzie jest bardzo a to bardzo wydajny.

 

s9m.jpg

 

s8m.jpg

 

s10m.jpg

 

Można na 100% stwierdzić że Hybrid’a nie powinno się porównywać do QD, bo po prostu praca z nim jest powolna i dosyć ciężka (docieranie) z dużą dokładnością aby nic nie pozostało - ale całość naszego starania i włożonej pracy w wygląd pieszczocha wieńczy faktycznie piękna i dorodna wisienka na torcie jaką jest wygląd lakieru.

Jak to się będzie spisywać podczas deszczu, jakie będą kropelki to będę chciał pokazać o ile auto nie będzie do tego momentu mocno wybrudzone.

Jeszcze jedno - tak sobie pomyślałem że jeżeli będę się drugi raz zabierał za ten środek to zjem porządny posiłek przed no i uprzednio mocniej podładuje akumulatory bo nie jest to szybka i prosta praca.

Dzięki za uwagę - jeżeli ktoś coś by chciał podpytać to proszę bardzo bo pewnie o czymś zapomniałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michael MSTP, dzisiaj jak wyprowadziłem auto w dzień w słoneczku to bardzo fajnie wyglądało i bardzo mnie cieszy że nie byłem świadomy tego ile mi czasu z Hybrid'em zejdzie bo bym pewnie odciągał jego test a tak to wygląd auta bardzo mnie cieszy. Co do wymiarów garażu już mi się teraz nie chce schodzi ale jutro zmierzę i dam cynk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pimps, mam identyczne spostrzeżenia co do tego produktu jeżeli chodzi o aplikacje produktu na "sucho". Ja spróbowałem aplikacji na "mokro", czyli auto po umyciu na 2 wiadra bez suszenia. Wtedy na aplikator z fibry 2 psiknięcia. Rozprowadzenie po elemencie i po chwili spłukiwanie wodą pod ciśnieniem.

Dla porównania zrobiłem pół na auta na sucho pół na mokro. Po za aplikacją różnic nie dostrzegłem.

 

W skrócie tylko powiem, że samochód na którym to położyłem nigdy jeszcze tak nie wyglądał. Jest to opinia kilku osób, które widzą ten samochód codziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dunga, faktycznie masz rację z tą aplikacją na mokro o której całkowicie zapomniałem a o której informował mnie już jakiś czas temu Mariusz z ShowCarShine. Przy następnym podejściu do tego produktu spróbuje tej metody bo na 100% będzie szybsza gdyż nie musimy teoretycznie docierać tylko spłukać i potem standardowo osuszyć auto. Dzięki za przypomnienie i podpowiedź w tej sprawia, ale dla pewności - po wysuszeniu auta nie zostały na nim żadne mazy???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MatthewG, ja po prostu jak słyszę "szybkie mycie" to jestem załamany bo mnie łącznie z QD nigdy poniżej 3h nie schodzi. Wszystkim którzy mieszczą się 1-1,5h kłaniam się w pół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pimps, właśnie jak byłem u Mariusza w SCS to powiedział mi o możliwości takiej aplikacji.

Mazów nie dopatrzyłem się.

 

MatthewG, czy nie zaszkodzi to się dopiero okaże. Postaram się w poniedziałek zabrać dla szefa samochód i zobaczyć. Czy sposób aplikacji ma jakieś znaczenie jeżeli chodzi o trwałość.

Nawet jakby miał siedzieć krócej to dla takiego efektu warto co mycie go aplikować bo zużycie produktu jest minimalne.

 

Co do spłukiwania to sprawdziłem po elemencie jak i po 3 , nie było problemu. Najważniejsze żeby nie zostawić do wyschnięcia, wtedy powtórka z aplikacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.