Skocz do zawartości

Matowy lakier BMW - Mroźny brąz X11


Trolu

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę o odpowiedź osób, które albo mają taki lakier albo pracowały przy takim lakierze.

Zamówiłem nowy samochód i mimo swoich obaw, pod namową i presją żony zamówiłem w lakierze brązowy mat X11. Pytanie: czy ten lakier jest kłopotliwy w utrzymaniu? Czy powinienem jeszcze (bo jeszcze jest taka możliwość) - zmienić na zwykły metalik?

Czy może ku mojej uciesze, nie sprawia on specjalnych problemów ?

Proszę o pilną pomoc. Boję się, że będę przez 5 kolejnych lat klął na ten mat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trolu o każdy lakier trzeba dbać środkami dedykowanymi. Coraz więcej producentów ma szampony czy qd dla lakierów matowych. Przy odrobinie starania nie będziesz miał problemów z utrzymaniem auta w należytym porządku.

 

Aha no i polecam zabezpieczyć auto dobra powłoką aby było jeszcze przyjemniejsze w utrzymaniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie dlatego bym nie chciał lakieru w macie, ze względu na jakieś zarysowania uszkodzenia itd. Później tylko z tym może być więcej problemów.

 

Co do codziennej pielęgnacji też jest bardziej uciążliwy. Można stosować chemię tylko do matowych lakierów, więc na dzień dobry mamy dużo mniejszy wybór. Trzeba uważać nawet na płyn do szyb zawierający alkohol. Nie można używać żadnych środków ściernych, wosków a nawet mikrofibry bo zniszczymy powierzchnię. Nie można używać myjni automatycznych ze szczotkami. Trzeba uważać na ptasie łajno itd, itp.

 

Ogólnie jakbym miał taki lakier chyba bym osiwiał z nerwów :P Już czarny błyszczący mnie załamuje bo widać na tym cholerstwie wszystko, ale moge sobie przepolerować i jest git, a na macie nie da rady.

 

-- 14 mar 2015, o 15:06 --

 

BMW zaleca tylko mycie i używanie ich środka do usuwania robali... Przecież z czasem na lakierze uzbiera się syf z drogi, soki z drzew, smoła opiłki metaliczne itd itp. I co wtedy?

Normlanie prickbort, ironx i glinka a na macie dupa.. Boisz się czegokolwiek użyć żeby nie wyszły jaja na lakierze.

 

Ogólnie jeżeli miałoby to być auto do codziennej jazdy, a dodatkowo zwracasz uwagę na stan lakieru to bym sobie odpuścił temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie na pewno zabawy więcej niż przy perle czy metaliku. Aczkolwiek ja ze swoją czarną perłą mam co robić więc nie wyobrażam sobie żeby było jeszcze trudniej, stąd osobiście mat bym odpuścił. Lepiej wygląda zadbana czysta perła niż zajechany zapuszczony mat. chyba że ktoś robi 8 000 km rocznie po mieście, ma ogrzewany garaż itp itd i warunki do pielęgnacji a przede wszystkim chęci i wiedze w tym zakresie. Żony bym nie słuchał bo to nie ona potem bedzie sie pocić przy pielęgnacji :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakty są takie jak napisałem. BMW zaleca używać bug removera i myć auto używając bardzo delikatnej rękawicy i TYLE jeśli chodzi o konserwację. Często siedzę na zagranicznych forach BMW i trochę na ten temat czytałem.

Nie zalecają nawet używać mikrofibry. Nie ma mowy o jakimkolwiek środku choćby minimalnie sciernym. Jakiekolwiek zbyt duże tarcie spowoduje większy połysk na danym fragmencie.

Jedyną formą naprawy otarć itd jest refinish czyli ponowne lakierowanie.

 

Jeśli chodzi o dbanie wbrew zaleceniom BMW właściciele stosują kosmetyki SV Opaque z powodzeniem.

 

To że wygląda nieźle jest zasługą matowego lakieru, na którym po prostu mniej widać niż na błyszczącym.

 

Każdy robi jak mu się podoba, ja akurat wole połysk im więcej tym lepiej. Wolałbym chyba już okleić matową folia jakby mi zależało mocno na takim wykończeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wszystkie konstruktywne wypowiedzi, nie mniej jednak wnioskuję że żaden z Was nie użytkował tego lakieru i nie pracował przy nim.

Proszę ponownie o wypowiedzi osób które pracowały przy nim i namacalnie widziały taki samochód po 2-3 latach eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Trolu, znajomy ma jakiś brąz frozen. Auto ma chyba dwa lata ale pewien nie jestem. Nie dba o nie jakoś szczególnie a lakier wygląda dobrze. Nie pielęgnowałem lakieru BMW ale robiłem to w mercedesie. Nie ma najmniejszych problemów. Trzeba się tylko trzymać pewnych zasad.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha.... Jeszcze kolejny dylemat.... co z używaniem aktywnej piany. Do tej pory w metaliku używam Valetpro Neutral Snow Foam i nie wyobrażam sobie życia bez tego. 2-3 razy w tygodniu podjeżdżam pod garaż i używam tego ustrojstwa. I praktycznie cały tydzień bez dużego nakładu pracy mam czysty samochód. A raz w tygodniu konkretne mycie... A jak to będzie przy macie... ?? Bez piany będę mył 3 razy w tygodniu, po 3 latach... będzie ... aż się boje pomyśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wszystkie konstruktywne wypowiedzi, nie mniej jednak wnioskuję że żaden z Was nie użytkował tego lakieru i nie pracował przy nim.

Proszę ponownie o wypowiedzi osób które pracowały przy nim i namacalnie widziały taki samochód po 2-3 latach eksploatacji.

 

Trolu, mam sporo klientów z matowmi lakierami i nie mają problemu, moim zdaniem nie ma się czym przejmować :good:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No dobra.... Możliwość zmiany lakieru już minęła, samochód dostał VIN, więc już odwrotu niema.

Bardzo dziękuję wszystkim za podpowiedzi i sugestie.

Zaczerpnąłem wieści od jednego użytkownika, przeanalizowałem Wasze sugestie i myślałem... w końcu pojechałem w pewne miejsce zobaczyć ów samochód w tym kolorze. Po zobaczeniu go na żywo, decyzja padła natychmiastowo. Zwykły metalik wygląda przy nim jak ubogi krewny. W tym matowym wykonaniu po prostu jest rewelacyjny. Z racji tego, że samochód myje minimum raz a często dwa razy w tygodniu. W domu i w pracy ma garaż, dbam o jego czystość bardziej niż o swoją... został mrożony brąz :D

Jeszcze raz wszystkim dziękuję.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Odświeżę.... kotleta.

Samochód odebrałem dokładnie tydzień temu. Lakier naprawdę super, jak na razie jestem zadowolony z wyboru, ponieważ efekt jest (jak dla mnie) rewelacyjny. Mycie już raz wykonałem i stwierdzam, że spokojnie daje rade. Aktywna piana (delikatna) i frrruuuu.... Potem dwa wiaderka i na koniec czystą mikro fibrą i piękny efekt gotowy.

Powłokę kwarcową już samochód przyjął, wczoraj go odebrałem z Tychów. Efektu wizualnego nie dostrzegam. Dosłownie żadnej zmiany, jak był satynowy tak jest. Mam nadzieję że wpłynie ona na trwałość lakieru i na łatwość w utrzymaniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.