Skocz do zawartości

Mainz Rhapsody


rychu

Rekomendowane odpowiedzi

DSC08774.jpg

DSC08775.jpg

DSC08776.jpg

DSC08803.jpg

DSC08805.jpg

 

Tak to wygląda na dzisiaj. Od czasu aplikacji zrobione około 200 kilometrów, w tym jedna trasa w deszczu, i jedno mycie Magi ( razem z felgami ).

 

Opona już się nie błyszczy, ale nadal jest mocno czarna. Widać, że coś leży :good:

Do opon jak najbardziej polecam, do plastików są lepsze produkty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 3 tygodnie później...

Witam

 

Koledzy wcześniej już opisali produkt bardzo dokładnie, więc nie będę tego powielać ;)

 

Ogólnie dressing bardzo ładnie pachnie owocami, co jest dużym plusem, bo przyjemnie się go nakłada. Jest dość gęsty, co troszkę utrudnia nakładanie na opony z wieloma rowkami jak te testowe poniżej, ale nie ma tragedii i da się je równomiernie pokryć. Mocno przyczernia opone, błyszczy się na początku, ale po wygrzaniu i wchłonięciu mamy już satynę. :)

 

Na początku opona do testu wyglądała tak:

 

DR8h8M.jpg

 

B0lsn2.jpg

 

Do akcji wkroczył Duragloss 703 i szczotka. Opona wyszczotkowana czterokrotnie, aby dokładnie usunąć brud i po ostatnim szczotkowaniu piana była już biała

 

m3ff25.jpg

 

jqNC7Z.jpg

 

6mA9sQ.jpg

 

7vjdDg.jpg

 

yJaOUQ.jpg

 

opona gotowa na dressing :)

 

nUo7Zp.jpg

 

Taśmą zaznaczamy miejsce kontrolne i nakładamy

 

MZfiYy.jpg

 

ljCQmR.jpg

 

nYxBPd.jpg

 

Ilość dressingu na aplikatorze pokryła całą oponę bez punktu kontrolnego. Na poniższych zdjęciach wygląda to trochę dziwnie, bo już się ściemniało na dworze, więc przeniosłam oponę do garażu, aby się wygrzała

 

f4mcpW.jpg

 

qkQxFg.jpg

 

3UhhK3.jpg

 

GI8JZR.jpg

 

Po kilku minutach wygrzewania

 

gJ00kH.jpg

 

w świetle dziennym. Przez cień mam wrażenie, że punkt kontrolny wygląda ciemniej, ale na żywo jest odwrotnie

 

fGKpJz.jpg

 

EnkI3O.jpg

 

A tu już po trasie 750 km. Dla przypomnienia punkt kontrolny jest w miejscu wentyla

 

n9kYSJ.jpg

 

XyKyUz.jpg

 

Jak dla mnie dressing bardzo fajny, aczkolwiek sprawdzę go jeszcze na innych oponach i pod koniec tygodnia jeszcze umyję samochód i zobaczymy jak odpychanie wody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich

Na samym początku chciałem podziękować MAINZ za wybranie do testów

;)

 

Do sedna

;) Produkt opisany już wyżej także przechodzę do osobistych spostrzeżeń. Rhapsody miałem porównać z dwoma innymi produktami a mianowicie Nielsen Brillance i Meguiars Endurance.Jakie są te dwa produkty wszyscy dobrze wiedzą, także skupie się na opisie RHAPSODY. Po otwarciu buteleczki zapach jaki się wydzielił, stawia ten produkt na szczycie. Rhapsody jest gęsty i faktycznie nieco oporny w nakładaniu. Osobiście nakładałem gąbeczką, pędzelkiem raczej mi to nie wychodziło ;) Jak już wspomniała wcześniej koleżanka Justyna ładnie przyczernia i daje efekt "mokrej" opony. Po odczekaniu około 10 min było tak jak przy nakładaniu, moze dlatego, że samochód stał w cieniu.

 

Nie mam zdjęć z mycia kół, ale były przygotowane należycie

:good: Tenzi Alux,Tenzi Prix,płukanie,mycie ludwikiem ;)

Taśmą oddzieliłem produkty od siebie i wkońcu wszystko wpadło na oponkę

:-]

ZltxloJ.jpg

Jak już wspomniałem wyżej, Rhapsody i jego dwóch konkurentów nakładałem gąbeczką. Po odczekaniu 5min odkleiłem taśmy.

YXPg9jl.jpg

Jak pokazuje powyższe zdjęcie Rhapsody idzie mocno w czerń, wszystkie produkty nakładane w tych samych warunkach tzn. w cieniu

;)

 

Pokażę jeszcze jaka była sytuacja na gumowych dywanikach.Musicie wierzyć Endurance to orginał, w ori butelce urwał mi się gwint, jak by ktoś nie wierzył, mam butle w garażu

;)

W9D0uxQ.jpg

9NUX8G3.jpg

5nFOp8a.jpg

I tutaj widać, że Rhapsody dał największą czerń

:good:

 

W woli podsumowania, produkt bardzo dobry, pozytywnie mnie zaskoczył. Gdyby może był lekko rzadszy szybciej by się z nim pracowało, ale zapach i tak wyciąga go wysoko

;) Myślę, że może być to ciekawa alternatywa dla innych "znanych" produktów! :kox:

Uczę się dopiero testować, także proszę o wyrozumiałość, ale myślę, że coś tam pokazałem

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem jeszcze to

;) aplikacja na plastiki Superba pod pokrywą maski. Przetrte APC na mikro, bo tam wszystko jeszcze nowe :) po odebraniu z salonu póki co nie widziała jeszcze mokrych asfaltów :kox:

0yN3Kjv.jpg

z1qAk3G.jpg

QsW0DoE.jpg

S89Q6SL.jpg

 

RHAPSODY ładnie przyciemnia plastiki i powiem tak, ta gęsta konsystencja w tym przypadku nie przeszkadza. Praca jak najbardziej przyjemna

:good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy dodać, że produkt ładnie kryje niedoskonałości uszczelek. Próbowałem środek na twardych plastikach i zauważyłem, że nie wchłonął się on w strukturę, tylko pozostał na jego powierzchni. Czy jest to produkt przeznaczony także na plastiki,czy lepiej kłaść go tylko na gumowe miękkie elementy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy dodać, że produkt ładnie kryje niedoskonałości uszczelek. Próbowałem środek na twardych plastikach i zauważyłem, że nie wchłonął się on w strukturę, tylko pozostał na jego powierzchni. Czy jest to produkt przeznaczony także na plastiki,czy lepiej kłaść go tylko na gumowe miękkie elementy?

Ogólnie produkt jak najbardziej przeznaczony jest do plastików, również. Może warto go wygrzać np halogenem ? pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją, ale w tym przypadku jeżeli nie pomoże żel można zastosować rubberize w sprayu :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całościowo produkt bardzo fajny, nawet przy oponie z rowkami nie ma zbytniego problemu z równomiernym rozprowadzeniem produktu. Zauważyłem także, że trzeba dać mu chwilkę czasu na oponach, aby się związał. Praktycznie po nałożeniu popryskałem oponę wodą,aby zobaczyć jak odpycha wodę. Krople nie były zbyt ładne, dopiero po kilkunastu minutach produkt kropelkował jak należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

/miodu/, zgadzam się z Tobą. Nie mam zdjęcia z kropelkami ale zaraz po aplikacji to nic nie kropelkuje. Pod wieczór jak wjeżdzałem do garażu przepłukałem szybko auto z kurzu i faktycznie kropelki się pojawiły :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak zauważyliście, żel ma do siebie to, że niestety potrzebuje więcej czasu do wyschnięcia i działania :) tym bardziej nasz, który jest mocno skoncentrowany. Natomiast np rubberize w sprayu potrzebuje już mniej czasu :) ale osobiście preferuję rhapsody :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

Kilka moich fotek z testu Rhapsody wykonanego dzięki Mainz

opona umyta apc

ic6ybt.jpg

293zt06.jpg

14nij9u.jpg

ddcao6.jpg

2rpv61j.jpg

242e51d.jpg

1pw8hw.jpg

Dressing bardzo wydajny o ładnym zapachu, łatwy w aplikacji. Koła na dniach wylądują na aucie tak więc wtedy skrobnę coś o trwałości. Dziękuję za możliwość wykonania testu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Maly udpate ode mnie. 300km i 2 proszki w miedzyczasie. Teraz umyte aktywna piana Blinka i splukane.

 

VQ3HJb.jpg

 

T31NmX.jpg

 

Leehdp.jpg

 

te8Kq9.jpg

 

pwMmRW.jpg

 

GXdhoA.jpg

 

I video :)

 

 

Odpychanie wody i brudu na bardzo wysokim poziomie. Osobiscie uwazam, ze nieco za malo czarny, ale to zalezy co kto lubi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Krzysiek za aktualizację i film video ! :good: bardzo fajne foty i felgi :D no i sposób przeprowadzenia testu ;)

Następnym razem ostrzegaj o podkładzie muzycznym, teraz mamy oficjalny utwór reprezentujący Mainza :))

 

Jeżeli chodzi o tą czerń, to z moich testów wynika, że bardzo dużo zależy od opony :o natomiast połysk zawsze wychodzi podobny lekko błyszczący :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Produkt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Dla mnie efekt na oponach jest dokładnie taki jakiego oczekiwałem. Opona wygląda po prostu na czystą a efekt kropelek .... :good: zobaczymy jak długo posiedzi. Endurance odchodzi na bok!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Produkt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Dla mnie efekt na oponach jest dokładnie taki jakiego oczekiwałem. Opona wygląda po prostu na czystą a efekt kropelek .... :good: zobaczymy jak długo posiedzi. Endurance odchodzi na bok!

 

Dziękujemy za opinie, przy tej trwałości i wydajności, 500ml butelka powinna starczyć na dłuuuuugi okres ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Przyszła kolej i na mój test, będzie trochę scrollowania :mrgreen::kox:

Tez został przeprowadzony wczoraj, a pacjentem były moje letnie koła, które około dwóch tygodni wcześniej czyszczone były APC i resztką Tire Cleanera ADBL, a wczoraj profilaktycznie jeszcze raz APC.

image.jpg

 

image.jpg

 

image.jpg

 

Po myciu wygladały mniej więcej tak

 

image.jpg

 

Czas na aplikację.

Po przeczytaniu kilku wcześniejszych recenzji myślałem że będzie to bułka z masłem......

Zaczęło się niezłe bo od razu można było wyczuć miły zapach coś podobnego do landrynek :?:

Do samej aplikacji użyłem gąbkowego aplikatora, którym trzeba było się sporo namachać żeby nałożyć Rhapsody :thumbdown: , wydaje mi sie że sama konsystencja jest za gęsta co utrudnia aplikację. Tak się składa ze moje letnie opony mają sporo rowków na bokach i nie wszędzie równo udało mi się położyć dressing, a przy większej ilości dressingu na aplikatorze strsznie mi się mazał.

 

image.jpg

 

image.jpg

 

image.jpg

 

image.jpg

 

Tu widać ze się mazał.

 

image.jpg

 

Zrobiłem małe porównanie z dressingiem, który tez dostałem do testów i ktorego nazwy nie moge zdradzić :kox:

Lewa strona Rhapsody, a prawa dressing X

Obydwa dressingi po nałożeniu przetarłem czystą fibrą.

 

image.jpg

 

image.jpg

 

image.jpg

 

image.jpg

 

image.jpg

 

image.jpg

 

image.jpg

 

Dressing X

 

image.jpg

 

Rhapsody

 

image.jpg

 

image.jpg

 

image.jpg

 

Jeszcze kilka 50

 

image.jpg

 

image.jpg

 

image.jpg

 

Mam wrażenie że Rhapsody nie pokrywało równo opony w porównaniu do dressingu X. U konkurenta opona była jednakowo i równomiernie pokryta na całej długości. Konkurent był też trochę rzadszy co wpływało tez na sama prace.

W takim stanie zostawiłem koła na noc w garażu, a dziś przeprowadziłem próbę wody :kox:

Przypominam, ze Rhapsody leży po lewej stronie, a dressing X po prawej

 

image.jpg

 

image.jpg

 

Fifty fifty :kox:

 

image.jpg

 

image.jpg

 

image.jpg

 

Rhapsody

 

image.jpg

 

image.jpg

 

image.jpg

 

Dressing X

 

image.jpg

 

image.jpg

 

A tu juz opona zaczeła przysychac

 

image.jpg

 

image.jpg

 

image.jpg

 

Podsumowanie.

Zaczęło się ładnie od przyjemnego zapachu, a skończyło się na uciążliwej aplikacji (moim zdaniem za gesty), na szybką akcję się nie nadaje. Sam efekt też na kolana nie powalał, a po kontakcie z woda to nawet rozczarowywał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.