Barista Posted December 10, 2014 Report Share Posted December 10, 2014 Otóż mam w swojej stajni autko służące do jazdy na bardzo krótkich odcinkach - tak około kilometra. Rzadko autko śmigało na dłuższych trasach i wzięło i się przytkało ciut. Są może jakieś dodatki do paliwa? Teraz z racji sezonu zimowego przesiadłem się do niego i trochę nim pośmigam w takie trasy około 20km. Autko to Corsa b 1.2 z 94 roku. Link to comment Share on other sites More sharing options...
blackmamba Posted December 10, 2014 Report Share Posted December 10, 2014 wyjedz na bezpieczną drogę (np. niemiecką autostradę) i grzej aż do odcięcia przynajmniej taką poradę dostałem od znajomego taksówkarza Link to comment Share on other sites More sharing options...
Barista Posted December 10, 2014 Author Report Share Posted December 10, 2014 No to jest chyba jedyna metoda, jechałem kawałek autostradą to początkowo doszedłem do 100 i zanim osiągnęło autko 140 to minęło z 10 minut. Tylko jest problem, że absolutnie nie mam po co jechać daleko o czasie nie wspominając. I już widać poprawę, tchnąłem życie w toczydło. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justyna Posted December 10, 2014 Report Share Posted December 10, 2014 to jeździj normalnie trzymając auto na wyższych obrotach Link to comment Share on other sites More sharing options...
kempus Posted December 10, 2014 Report Share Posted December 10, 2014 Od czasu do czasu warto "przeciągnąć" każdy samochód na obwodnicy, do odcięcia na każdym biegu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Barista Posted December 10, 2014 Author Report Share Posted December 10, 2014 Justyna, Twój pomysł jest de best :-) na dwójce śmigać do 60 czy 90? nie wiem czy tyle poleci [ Dodano: 10 Grudzień 2014, 12:29 ] kempus, inne autka czasami dostają w palnik. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justyna Posted December 10, 2014 Report Share Posted December 10, 2014 na dwójce śmigać do 60 czy 90? nie wiem czy tyle poleci nie wiem musisz sam sprawdzić nie trzeba jej tylko na dwójce ciągnąć po prostu zamiast zmieniać normalnie biegi co 2-2,5 tys obrotów trzymaj około 4, zależy od silnika i przełożeń Link to comment Share on other sites More sharing options...
damian Posted December 10, 2014 Report Share Posted December 10, 2014 Tylko taka Corsa to pewnie nie ma obrotomierza Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justyna Posted December 10, 2014 Report Share Posted December 10, 2014 to na słuch w seicento też nie miałam obrotomierza i się na słuch jeździło no i nie był przytkany nigdy Link to comment Share on other sites More sharing options...
tango Posted December 10, 2014 Report Share Posted December 10, 2014 Jazdy do odciecia tak od razu aby odmulic silnik nie polecam - lepiej jest robic to stopniowo - wiec generalnie nie cisnac mocno na poczatku, a zaczynac od spokojnej jazdy i stopniowo dojsc do jazdy dynamicznej po jakims czasie (w sensie po kilku/kilkunastu dniach). Unikniesz zbytniego obciazenia silnika i pozwolisz mu sie bezpiecznie rozruszac. Co do jazdy w trasie - to jest warunek konieczny, aby katalizator popracowal dluzszy czas z wysoka temperatura - wtedy sie dopali i przedmucha. Jazdy miejskie czy podmiejskie na dystansie 20 km sa zbyt krotkie aby sie dobrze rozgrzal. A jesli jak wspomniano nie masz obrotomierza - poszperaj w necie i na pewno znajdziesz informacje o maksymalnych szybkosciach dla kazdego biegu w tej wersji silnikowej (jesli dobrze pamietam to wersja 1.4 nie byla demonem szybkosci i cisniecie gazu w podloge nie pomagalo - lepszy efekt byl po przycisnieciu i lekkim odpuszczeniu pedalu). Link to comment Share on other sites More sharing options...
Borek Posted December 10, 2014 Report Share Posted December 10, 2014 Auta, które czasem dostają rozsądny wpi....ol lepiej chodzą i mniej się psują Co do Corsy to myślę, że najprostszym rozwiązaniem będzie po prostu pozbycie się katalizatora (o ile to jego wina) Link to comment Share on other sites More sharing options...
dementor Posted December 10, 2014 Report Share Posted December 10, 2014 Znajdź sobie jakiś pusty odcinek drogi i go pomęcz do odcięcia na 1 i 2 biegu parę razy, oczywiście po rozgrzaniu.. Na wyższych biegach nie ma sensu, bo tak Link to comment Share on other sites More sharing options...
DAMIANe34 Posted December 10, 2014 Report Share Posted December 10, 2014 Co wy mu proponujecie... jazda corsą na odcince...... Jak jest zalepiony to nic to nie da. Taka Corsa nie ma już dużej wartości więc albo pozbyć się kata i zatruwać przyrodę albo wykorzystać stary patent i nawiercić w tym ceramicznym materiale kilka kanałów. Długie wiertło np 6 i zgodnie z przepływem spalin nawiercić kilka kanałów. Oczywiście po uprzednim demontażu katalizatora. Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzychu2805 Posted December 10, 2014 Report Share Posted December 10, 2014 Samo przeciąganie po obrotach też nie wiele da. Tutaj potrzeba obciążenia i temperatury. Można spróbować pośmigać po sporych górkach Link to comment Share on other sites More sharing options...
bTk^ Posted December 10, 2014 Report Share Posted December 10, 2014 Najlepiej to wyciąć i problemu nie będzie z zatykaniem Osobiście to nawet bym środkowy wywalił, tak miałem w astrze f Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiskus.86 Posted December 10, 2014 Report Share Posted December 10, 2014 Wytnij, sprzedaj stary katalizator i nie będziesz miał problemu... Link to comment Share on other sites More sharing options...
kubik Posted December 10, 2014 Report Share Posted December 10, 2014 Znajdź sobie jakiś pusty odcinek drogi i go pomęcz do odcięcia na 1 i 2 biegu parę razy, oczywiście po rozgrzaniu.. Na wyższych biegach nie ma sensu, bo tak Raczej im wyższy bieg tym lepiej Link to comment Share on other sites More sharing options...
Barista Posted December 10, 2014 Author Report Share Posted December 10, 2014 Thx za sugestie, kat nie jest zalepiony całkowicie, ale i i zupełnie drożny też nie jest. Obrotomierza nie mam, śmigam na słuch, tak jak Justyna w SC. Terapia Corsiny trwa już około 250 kilometrów i widać efekty. Absolutnie nie mam czasu i potrzeby śmignąć gdzieś w daleką trasę :-(, a to chyba byłoby najlepsze dla mojego kata. Liczyłem na jakąś mega dolewkę do paliwa, tak jak w KFC a tu lipa. Do czyszczenie dpf widziałem w sklepie, do benzynki niet. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now