Skocz do zawartości

Jaka maszyna polerska dla początkującego ?


nOx

Rekomendowane odpowiedzi

Wracjac do mojego wyboru wycisnąłem budżet do czerwoności i decyduje się na dwie Polerki :D

 

A więć tak Myśle o flexie 3401 lub Makita 3401

 

Jako druga szukam małej poręcznej polerki i tu mam dylemat ciekawą opcja jest Festool 125FEQ ale on na małe gąbki się nie nadaje zato cena zachęca . co byście polecili do małych gąbek ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba na prawdę się starać, żeby spalić lakier. Jeśli uważasz na ciepło i nie używasz natwardszej gąbki to nic się nie stanie. W polsce dostępne są środki 3M. Idealne jak dla początkującego, bo są sprawdzone i profesjonalne. Łatwo o pomoc teoretyczną. ja bardzo lubię Menzernę--na prawdę świetna firma. W niemczech te środki są dostępne bez najmniejszego problemu, a ceny podobne do 3M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam najwiecej doswiadczenia z 3M, bardzo fajne srodki, sensownie ułożona paleta produktów. niebieska gąbka i ultrafina usuwają wszelkie hologramy, bardzo znaczącą ilosc malych rys, nadaje lakierowi głebie. ale to w sumie juz komentarz do innego topicu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

julian, skoro masz juz doswiadczenia z polerka to dalo by rade zrobic jakis podtopic w stylu :

"krok 1" --- niebieska gabka na polerce + taki srodek np. 3M ile go nakladac na co zwracac uwage kiedy juz wystarczy tej polerki ???

"krok 2" ---- ITD

 

nie znam sie jeszcze na tym dlatego fajnie by bylo miec jakas wiedze, rodzaje gabek, do czego jaka zastosowac, srodki / mleczka w jakiej ilosci....

 

jak narazie jest nas "malo" ale kazdy nowy jak przyjdzie i bedzie mial taki zapal zeby wszystko samemu robic :mrgreen: to lepiej jak bedzie cos takiego jak taki topik hmmm szkoleniowy :lol:

 

julian, oczywiscie sorki ze Ciebie wywolalem do tablicy :P ale ta luzna propozycja tyczy sie do Ludzi obeznanych w tej robocie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne, chetnie bym sie czyms takiem zajął, natomiast nie wiem czy jestem az takim ekspertem;)

powstal genialny material na forum detailngworld.co.uk, autorem jest koles o nicku DAVE KG, lokalny guru polerowania. material jest opatrzony rysunkami, wykresami itp, zaraz zlinkuje. mialem juz kontakt z tym facetem, napisze do niego dzis, byc moze jakims pomyslem jest spolszczenie jego "tutorialu"??

http://www.detailingworld.co.uk/forum/s ... hp?t=66024

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio myślałem o dodatkowej polerce i jeśli decydowałbym się na zakup, to byłby to festool albo 150FE, albo 80.02E. Pierwsza waży 2.1kg!!! i ma 1200Watt. Obroty 400-2100. Mniejsza jest lżejsza (1.6kg), ale ma też mniejszą moc (500Watt), co może się przekładać na jej wytrzymałość. Obroty to 750-2300.

Myślę, że to znakomity sprzęt. Gdy kupowałem Makitę zapytałem sprzedawcę dlaczego konkurenyjna polerka jest 2 razy droższa. On odpowiedział "bo festool to festool" :)

to chyba wszystko tłumaczy, choć Makicie nie mogę nic zarzucić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Odnośnie maszyn orbitalnych/mimośrodowych typu Flex 3401 - taką właśnie posiadam, muszę dodać pare spostrzeżeń. Są to maszyny idiotoodporne i ciężko spalić lakier.

Ostatnio miałem 2 auta TAXI na których były swirlsy, ślady po okleinach, głębsze rysy i niestety musiały przejść kuracje wetsandingową, gdzie trzeba 1500, 2000, 2500. I co, mało profesjonalnie to wszystko wychodzi, bo niestety ale orbitalne maszyny słabo usuwają sanding, jedynie najwyższe obroty, odpowiedni nacisk i większa ilość przejść niż rotacyjną. Za tym wszystkim kryje się stracony czas, środki polerskie.

Więc teraz pomyśle 2 razy zanim rzucę się na taka robotą.

Flexa kupiłem za 650zł, po pierwszej pracy byłem pewien, że to podróba, talerz na którym mocuje się gąbkę ocierał o metalową obudowę i leciały wióra plastiku - po jakimś czasie ustało. Póżniej z tego samego talerza odpadł rzep - słabo przyklejony, kupiłem porządny klej i skleiłem. :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Podepnę się pod ten temat ponieważ mam mały dylemat w wyborze polerki mimośrodowej.

Co wybrać?:Meguiars G220 czy Festool Rotex 125 a może 150?

Na co dzień śmigam na sprzęcie Festool czyli polerka rotacyjna RAP 150.03 E oraz szlifierka mimośrodowa ETS 125 do wetsandingu i jestem z tych sprzętów mega zadowolony.

Moje oczekiwania: chciałbym tego sprzętu używać do wykończenia lakieru, do nakładania wosku, do elementów z tworzyw jak np. zderzaki i do renowacji miękkich lakierów.

Będę wdzięczny za jakieś sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Metysem, orbitalna nie zrobisz wszystkiego, a rotacyjna jak najbardziej tak.

Ostatnio miałem w ręce taka polerkę

http://www.allegro.pl/item645287666_pol ... lizce.html

Wydawała mi się bardzo poręczna i niebywale lekka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.