Skocz do zawartości

felgi na zimę - czy zmieniac na stalowe?


fishman4

Rekomendowane odpowiedzi

"ale preferuję zawieźć do wyważenia i samodzielną wymianę na lewarku"...................................i pózniej trafiają się tacy fachowcy jak mój sąsiad pierdoła...w 2letnim Focusie sam zakładał kola zimowe...lewy przód i prawy tył "pod prąd" !

Dobrze,że zauważylem na parkingu bo by się chłop przejechał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję spostrzegawczości. Pragnę nadmienić, że nie wszyscy są jak Twój sąsiad i pewne przynajmniej podstawy z mechaniki czy też sztuki obsługi samochodów mogą znać.

 

A myślisz że "sezonowi specjaliści" lepiej robią? i w dodatku jak przykręcą koła pneumatem, łącznie z śrubą zabezpieczającą, to przy awarii na drodze zapomnij że odkręcisz kluczem z zestawu samochodowego, chociaż coraz więcej warsztatów dokręca kluczem dynamometrycznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście preferuję 2 komplety, oba alu.
preferuję zawieźć do wyważenia i samodzielną wymianę na lewarku, mam pewność że po pierwsze koła nie odpadną, po drugie że jak trzeba będzie śruby odkręcić to nie będę potrzebował metrowej przedłużki

 

Mam dokładnie tak samo, dodatkowo zawożę umyte felgi ze zdjętymi ciężarkami i klejem po ciężarkach jakiś miesiąc przed sezonem kiedy nie trzeba czekać w kolejkach, po wyważeniu małe woskowanie i zakładam koła kiedy jest na to pora bez nerwów i stania w kolejce w warsztacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Mam nadzieję, że mnie nie zabijecie że odkopuję taki stary temat. Założyłabym nowy, ale jeszcze nie mogę, bo mam za mało postów napisanych.

Czy ktoś z forumowiczów jest w stanie polecić mi dobry i sprawdzony zakład wulkanizacji w Krakowie, gdzie bez strachu mogłabym zmienić oponki? W poprzednim aucie zmieniałam zawsze przy Radzikowskiego 180 (wulkanizacja 24h), bo mi było blisko. Zakład wygląda bardzo profesjonalnie i panowie chyba znają się na robocie. Problem polega na tym, że jak przychodzi sezon na zmiany opon, to panowie robią totalny przemiał i idą na ilość - zrozumiałe, hajs się musi zgadzać. Zatrudniają jakichś nastolatków, żeby mieć ręce do pracy i podejrzewam, że takie osoby raczej mają małe pojęcie o pracy. Kiedyś mieli też świetny zwyczaj opisywania opon (która przód, tył, lewa, prawa) jakimś żółtym pisakiem od ZEWNĘTRZNEJ strony :x dramat.... Od kiedy mam nowe autko, to po ostatniej mojej wizycie tam powiedziałam sobie że to zdecydowanie był ostatni raz. Wszystkie cztery felgi były całe tak umazane tym smarem który kładą na rant opony że zgroza :zly: . Pozatym boję się oddawać fele w ręce tych młodzików, którzy tam uwijają się jak w ukropie, bo wiem że prędzej czy później mi je zniszczą.

Narazie nie mam funduszy, ale na pewno kupię drugi komplet alufelg, żeby na spokojnie sobie samej w domu zmieniać i nie martwić się o niekompetencje innych.

To jak - może ktoś polecić jakiś zakładzik w Krakowie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.