Skocz do zawartości

Gyeon Q2 Mohs


rickson

Rekomendowane odpowiedzi

Oto mój drugi test produktów marki Gyeon, tym razem jest to powłoka ochronna lakieru Gyeon Mohs.

Do testu posłuży moje auto, z raczej podatnym na rysy japońskim lakierem - Subaru Forester (trochę większe kombi). Przed aplikacją powłoki odświerzyłem lakier przy pomocy cleanera PA Esclate Lotion, następnie każdy panel dwukrotnie przemyłem zmywaczem silikonowym Novol.

 

Produkt dostajemy zapakowany w ładne, kartonowe pudełeczko, które zawiera :

- GYEON Q2 MOHS 30ml

 

- Zakraplacz do produktu

 

- GYEON Q2M Cure 100ml

 

- Aplikator kostkowy

 

- 4 ściereczki zamszowe do aplikacji

 

- Maseczkę ochronną na twarz

DSC01449_zps28c3bcbd.jpg

 

Aplikacja:

Zgodnie z instrukcją obsługi, na pierwszy ogień poszła pierwsza warstwa Mohs'a. Dwa przechylenia buteleczki na aplikator i nakładamy - prawo lewo, góra dół. Większe elementy jak maska i dach dzieliłem na dwie/trzy części.

DSC01461_zps0dc3543a.jpg

DSC01463_zps574fab50.jpg

DSC01464_zpsda67ecfa.jpg

 

Jak widać na zdjęciach, produkt jest dobrze widoczny. Po chwili polerowanie, tutaj producentowi należą się słowa uznania. Docieranie produktu jest bajecznie proste. Dla ułatwienia, można trochę pobawić się światłem i skierować halogen na sufit/ścianę, co pozwala wyłapać wszystkie niedocierki, które mogą się pojawić.

Do aplikacji użyłem nowych ściereczek Eurow, czyli żaden hi-end.

DSC01489_zpsee9e2371.jpg

Zużyłem trzy na spolerowanie dwóch warstw powłoki. Po aplikacji jestem pewien, że dwie spokojnie by wystarczyły :good:

Jeżeli chodzi o wydajność to:

po pierwszej warstwie

DSC01465_zps05410b3a.jpg

po drugiej warstwie

DSC01467_zps893108e8.jpg

 

Po drugiej warstwie auto zostało na noc w garażu. Następnego dnia użyłem drugiego środka z zestawu czyli Cure. Aplikacja przy pomocy zwykłej mf, dwa strzały na ścierkę i wcieramy. Do spolerowania użyłem już lepszego ręcznika. Produkt mocno przyciemnia, jest raczej prosty w użyciu - dla mnie porównywalny z Gtechniq C1.5.

 

DSC01483_zpsa7245cd5.jpg

DSC01487_zps1ab30427.jpg

DSC01485_zpsb1188059.jpg

DSC01488_zpscb8a2b30.jpg

 

 

Postępując wg instrukcji chyba nie ma możliwości żeby coś zepsuć. Początkowo, myślałem że jest to za proste i pewnie coś zepsułem. Jak się okazało - tak ma być czyli łatwo.I to w sumie na tyle jeśli chodzi o aplikację. Przez pierwszy tydzień nie można traktować lakieru żadną chemią, pełne utwardzenie następuje po 3 tygodniach

Jako że miałem czym jeździć to samochód został w garażu na kolejne 24h.

 

Teraz efekty: lakier faktycznie jest ciemniejszy, stał się szklisty (chyba norma po powłokach).

DSC_0001_zps53f53ec2.jpg

DSC01498_zps1ec08891.jpg

 

 

DSC01510_zpsf544ee83.jpg

DSC01505_zps8d6892cb.jpg

DSC01508_zps732cf710.jpg

DSC_0016_zps406b7069.jpg

DSC_0028_zps893a6c5b.jpg

DSC_0012_zps6d1eece6.jpg

 

 

Relacja trochę klepana na kolanie, mam nadzieję że kolejne wrzuty będą lepszej jakości.

Aktualizacja pojawi się po pierwszym myciu.

 

 

stan licznika

DSC01504_zps18610622.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rickson, Dziękuję za test ! Mam nadzieję że będziesz zadowolony z produktu.

 

 

 

Od siebie chciałbym dodać, że zalecamy użycie Q²M PREP przed aplikacją powłoki.

 

Zmywacz silikonowy ma nieco inne zastosowanie i przez to nieco inne działanie. Sprawdza się doskonale podczas korekty lakieru, ale niektóre zostawiają conieco po sobie na lakierze, co w przypadku aplikacji powłoki ma niebagatelne znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cquartz'a sam nie kładłem, za to kilka razy zdarzyło mi się kłaść powłoki Gtechniq'a.

Aplikacja niby podobna, ale przy Mohsie było mniej machania ścierką żeby go dotrzeć.

 

Aktualizacje będą ale za jakiś czas, trzeba trochę pojeździć, pobrudzić -dać mu się wykazać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym to cudo ściągnąć? Jest jakiś dedykowany produkt? ;)

 

Tylko maszyna polerska, i to nie z padem finishowym !

 

Z drugiej strony, zastanawiam sie po co ktos chcialby sie powloki pozbywac ? :)

 

Pozbyłbym się, żeby położyć kolejny raz ;)

 

W tym wypadku nie ma takiej koniecznosci - powloke mozna warstwowac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym wypadku nie ma takiej koniecznosci - powloke mozna warstwowac :)

 

Zakładam, że powłoka będzie się rysować, a nałożenie kolejnej może, jak w przypadku konkurencji, te rysy uwydatnić. Dlatego pytałem o sposób usunięcia ;)

Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy kupię auto w jedynie słusznym, czarnym kolorze, a wtedy z pewnością zawitam na Bemowo, co by się właściwie zaopatrzyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku eksploatacji powloki przez dluzszy czas, zalecamy glinkowanie lakieru i lekki finish, np maszyna DA i Menzerna FF3000. Po takim zabiegu powloka nadal jest na lakierze, z tym ze doglebnie oczyszczona. Pozostaje wymyc dokladnie powierzchnie z pozostalosci past itp za pomoca Q2M Prep i polozyc kolejne warstwy Q2 MOHS :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek, a za podobieństwo nazwy marki do nicka będzie jakiś rabacik ?

 

Oba produkty ( plastik i lakier ) kuszą, coś może by pomyślał :kox::kox::kox:

 

 

W tym tygodniu nie przewidujemy akurat upustow dla wlascicieli nickow na "G" ;)

 

Wpadnij na Polczynska, zapoznasz sie z produktami z bliska :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam prośbę, ze względu na mega twardą wodę mam problemy z waterspotami.

Czy mógłbyś polać maskę bądź dach twarda wodą (praktycznie jakąkolwiek z kranu) i zostawić do wyschnięcia?

Jestem ciekaw jak wygląda późniejsze usuwanie powstałego osadu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety łatwo nie mam, często bywa tak, że auto zostaje ochlapane przez sąsiada myjącego swój samochód (przecież to tylko czysta woda z węża) a ja efekty tego widzę dopiero na drugi dzień. Wtedy pomaga cleaner ale nie zawsze, przeważnie kończy się na UC ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Od aplikacji minęło 3 tygodnie i 1800 km. Jak dotąd jeden proszek i dwa mycia ręczne - jedna rękawica, jedno wiadro i wafel profipolish do osuszania.

Po wczorajszym myciu wyglądało to tak:

 

Wydaje mi się, że w tej chwili na lakierze jest tylko Mohs - kosztem idealnych kropelek wyraźnie lepiej zrzuca wodę. Lakier nadal bardzo szklisty.

Niestety zaliczyłem małą wtopę bo zanim powłoka zdąrzyła się w pełni utwardzić pojechałem na mazury, czyli pełno komarów i innych owadów na całym przodzie auta. Nie zmywałem ich na miejscu i przez to pojawiło się kilka małych ubytków, głównie na lusterkach i 2-3 na przodzie maski. Następnym razem wrzucę jakieś foty.

 

teraz kilka fotek dla kolegi wyżej:

waterspot przed myciem

DSC01693_zps28b19bd7.jpg

po myciu

DSC01700_zps53fdba60.jpg

ślad po płynie ze spryskiwaczy (z auta obok, w korku)

DSC01692_zps97c05c7d.jpg

po myciu - następnym razem przetrę to Curem

DSC01703_zpse5a57954.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.