Gość Opublikowano 21 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 Tylko co to za różnica? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kabul Opublikowano 21 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 No taka ,że spłukujesz pianę w każdym miejscu pod wysokim ciśnieniem. Spłukując najpierw dach piana z reszty samochodu spływa sobie razem z tym co leci z góry. Nie każda aktywna piana tego wymaga ale część ma taki zapis w instrukcji. Ja testowałem oba sposoby i spłukiwanie od dołu dawało lepsze rezultaty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marco Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2009 Myślałem ze opłukuje się najsamprzód dół bo tam zawsze bardziej brudno...Hmmm się człowiek uczy cale życie A tak swoja drogą to już patrzeć nie mogę i chyba jutro myjkę wyciągnę Takie mam uwalone wozy ze szok... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Urban94 Opublikowano 22 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2009 Takie mam uwalone wozy ze szok... Kolego, nie tylko Ty, nie tylko Ty... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thomas Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2009 pomijając pianę tak czy siak wolę płukanie od góry do dołu niż wypłukiwanie brudu z powrotem na samochód Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sinrock Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2009 No panowie, nadeszła odwilż Byle tylko za mocno jutro nie padało bo zamierzam się trochę poznęcać nad moim maleństwem... Tak sobie myślę, że o ile z myciem może narazie nie być problemu, to przy obecnej pogodzie raczej nie da sie go nawoskować ( przynajmniej u mnie bo co chwila kropi ), jednak jak ktoś mieszka dość blisko supermarketu albo miejsce z garażem podziemnym to chyba nic nie stoi na przeszkodzie aby podjechać kawałek, wziąć sprzęt i tam nawoskować auto. Tylko trzeba uważać na ochronę i kamery bo mogą się przyczepić Ja pianę zawsze zmywałem od góry do dołu, jednak efekt mnie nie zadowala dlatego jutro pierwszy raz mam zamiar spróbować od dołu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyprianmeister Opublikowano 23 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 od dołu do góry , taaa... detailing widocznie nie ma za wiele wspolnego z fizyka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Urban94 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 A mieliście może już jakieś przygody podczas woskowania auta na parkingu podziemnym (supermarket).? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kabul Opublikowano 23 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Mnie tylko zastanawia jak zamierzacie dotrzeć na ten parking nie brudząc samochodu po drodze. od dołu do góry , taaa... detailing widocznie nie ma za wiele wspolnego z fizyka Jaką fizyką. Przecież nie kierujesz strumienia do góry tylko idziesz z lancą od dołu do góry a strumień masz w poziomie albo delikatnie skierowany nawet ku dołowi - jaki problem później opłukać auto od góry do dołu jeszcze raz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubz Opublikowano 24 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2009 A mieliście może już jakieś przygody podczas woskowania auta na parkingu podziemnym (supermarket).? Ja już kilka razy woskowałem auto w garażu pod centrum handlowym i nic. Patrole ochrony sobie chodziły ale nikt się nigdy nie przyczepił. Bo i czego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Urban94 Opublikowano 24 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2009 Bo i czego ? No bo jak jest dużo wolnych miejsc, nie syfisz im na parkingu ani nie palisz gumy to nie mają się do czego przyczepić... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szoszon1983 Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2009 U mnie na bezdotykowej jest napisane, że myć od dołu do góry (jak dla mnie, to nawet lepiej widać co się myje i co już umyliśmy, bo piana nie zakrywa jeszcze nie umytej powierzchni), ale spłukiwać już od góry. Przecież jak myjesz, to nie ma znaczenia, czy ta brudna piana jest na aucie jeszcze 3 minuty, ale jak spłukujesz to tylko od góry, bo przecież od dołu, to ciągle syf by spływałna już spłukane miejsca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marco Opublikowano 7 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2010 Znalazłem coś ciekawego -powinno siE sprawdzić przy takiej pogodzie http://moto.allegro.pl/item859359398_no ... i_aut.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Globy Opublikowano 12 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2010 Mam ten sam ból, nie myłem samochodu od listopada... Ciągle plucha, a teraz mróz. Wierny zasadzie, że poniżej zera blacha nie koroduje, a zamarznięta woda może uszkodzić lakier, dałem sobie spokój i z nadzieją wyglądam wiosny Nosi mnie strasznie na woskowanie, ale co zrobić. Zbieram na domek w Hiszpanii Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek600kv Opublikowano 27 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2010 ja auto natarłem na początku grudnia 2 warstwami Meguiar's NXT generation spray wax, wczesniej, jakoś w sierpniu były nałożone 2 warstwy Pete's 53.... auto myje, gdy naprawdę jest bardzo brudne w zimę, nie moge patrzeć na zasolony lakier.. ale cóż jezdzić trzeba. myje aktywna pianą, szybko splukuje i osuszam.. póki co żadnych widocznych ubytków nie ma ..ale oby ta zima szybko się skończyła.. nie cierpie jezdzić brudnym autem ... staram się ronież po każdym myciu wytrzeć dokładni felgi... bo alusy też zima może niezle zniszczyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SZyBA Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2010 Na zime to stalówki a nia alu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2010 Na zime to stalówki a nia alu Bez przesady Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pzwmichu Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2010 Na zime to stalówki a nia alu tylko alu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Evo Opublikowano 28 Stycznia 2010 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2010 Alu mają to przewage że łatwiej wyczyścić je z przyklejonego śniegu,poza tym to chyba tylko kwestia wizualna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stefino Opublikowano 29 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Mrozy trochę jakby puszczają... niech znajdzie się jakiś dzień lub dwa bardziej suche to wreszcie będzie można umyć autko chociażby na bezdotyku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Urban94 Opublikowano 29 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 stefino, dokładnie.. Dzisiaj u nas w mieście jest -2*C... - zawsze to bliżej 0*C Ja tam czekam na +1*C ; +2*C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malkolm Opublikowano 29 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 ja z niecierpliwością czekam na -2, wtedy będzie mycie i próba nowych szamponów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Urban94 Opublikowano 29 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 ja z niecierpliwością czekam na -2, U mnie tyle jest, tylko nie mam garażu i ledwo co umyje autko, skocze po wode do domu zejde na doł i bede lał ta wode na lód... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malkolm Opublikowano 29 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 U mnie tyle jest, tylko nie mam garażu i ledwo co umyje autko, skocze po wode do domu zejde na doł i bede lał ta wode na lód... przesadzasz, przy -2 tak szybko nie zamarznie. a poza tym wcześniej możesz rozgrzać auto, zawsze to coś pomoże Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 29 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Ja mam tyle dobrze że swoje autko zimuję u znajomego w garażu - ogrzewany, wentylowany itp. Gruntownie umyłem auto przed wstawieniem (a wstawiłem w połowie grudnia) i z tego co widziałem kilka dni temu jedynie lekki kurz na całości, więc nie widzę sensu wyciągać go przed zdecydowanym zejściem śniegu. A te auta którymi jeżdżę na codzień, raz na tydzień na myjnię bezdotykową, samą ciepłą wodą coby zebrać cały syf i sól i potem do suchego wycieram nim pozamarza. No, chyba że jest -19 tak jak ostatnio bywało, to sobie odpuszczamy Aktywne piany i tego typu wynalazki staram się pomijać, bo cytując gościa który pracuje na jednej z myjni w naszym mieście - "nie wiem czy to bardziej nie szkodzi niż pomaga" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się