Skocz do zawartości

Zima vs czyste auto


19Urban94

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 110
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No taka ,że spłukujesz pianę w każdym miejscu pod wysokim ciśnieniem. Spłukując najpierw dach piana z reszty samochodu spływa sobie razem z tym co leci z góry.

Nie każda aktywna piana tego wymaga ale część ma taki zapis w instrukcji. Ja testowałem oba sposoby i spłukiwanie od dołu dawało lepsze rezultaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem ze opłukuje się najsamprzód :) dół bo tam zawsze bardziej brudno...Hmmm się człowiek uczy cale życie :)

A tak swoja drogą to już patrzeć nie mogę i chyba jutro myjkę wyciągnę :) Takie mam uwalone wozy ze szok...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No panowie, nadeszła odwilż :D Byle tylko za mocno jutro nie padało bo zamierzam się trochę poznęcać nad moim maleństwem... :|

Tak sobie myślę, że o ile z myciem może narazie nie być problemu, to przy obecnej pogodzie raczej nie da sie go nawoskować ( przynajmniej u mnie bo co chwila kropi ), jednak jak ktoś mieszka dość blisko supermarketu albo miejsce z garażem podziemnym to chyba nic nie stoi na przeszkodzie aby podjechać kawałek, wziąć sprzęt i tam nawoskować auto. Tylko trzeba uważać na ochronę i kamery bo mogą się przyczepić :evil:

 

Ja pianę zawsze zmywałem od góry do dołu, jednak efekt mnie nie zadowala dlatego jutro pierwszy raz mam zamiar spróbować od dołu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tylko zastanawia jak zamierzacie dotrzeć na ten parking nie brudząc samochodu po drodze.

 

od dołu do góry , taaa... detailing widocznie nie ma za wiele wspolnego z fizyka

 

Jaką fizyką. Przecież nie kierujesz strumienia do góry tylko idziesz z lancą od dołu do góry a strumień masz w poziomie albo delikatnie skierowany nawet ku dołowi - jaki problem później opłukać auto od góry do dołu jeszcze raz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mieliście może już jakieś przygody podczas woskowania auta na parkingu podziemnym (supermarket).? :o

Ja już kilka razy woskowałem auto w garażu pod centrum handlowym i nic. Patrole ochrony sobie chodziły ale nikt się nigdy nie przyczepił. Bo i czego ;)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie na bezdotykowej jest napisane, że myć od dołu do góry (jak dla mnie, to nawet lepiej widać co się myje i co już umyliśmy, bo piana nie zakrywa jeszcze nie umytej powierzchni), ale spłukiwać już od góry.

Przecież jak myjesz, to nie ma znaczenia, czy ta brudna piana jest na aucie jeszcze 3 minuty, ale jak spłukujesz to tylko od góry, bo przecież od dołu, to ciągle syf by spływałna już spłukane miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam ten sam ból, nie myłem samochodu od listopada... Ciągle plucha, a teraz mróz. Wierny zasadzie, że poniżej zera blacha nie koroduje, a zamarznięta woda może uszkodzić lakier, dałem sobie spokój i z nadzieją wyglądam wiosny :) Nosi mnie strasznie na woskowanie, ale co zrobić. Zbieram na domek w Hiszpanii ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

ja auto natarłem na początku grudnia 2 warstwami Meguiar's NXT generation spray wax, wczesniej, jakoś w sierpniu były nałożone 2 warstwy Pete's 53.... auto myje, gdy naprawdę jest bardzo brudne w zimę, nie moge patrzeć na zasolony lakier.. ale cóż jezdzić trzeba. myje aktywna pianą, szybko splukuje i osuszam.. póki co żadnych widocznych ubytków nie ma ..ale oby ta zima szybko się skończyła.. :( nie cierpie jezdzić brudnym autem ... staram się ronież po każdym myciu wytrzeć dokładni felgi... bo alusy też zima może niezle zniszczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie tyle jest, tylko nie mam garażu i ledwo co umyje autko, skocze po wode do domu zejde na doł i bede lał ta wode na lód... :(

przesadzasz, przy -2 tak szybko nie zamarznie. a poza tym wcześniej możesz rozgrzać auto, zawsze to coś pomoże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tyle dobrze że swoje autko zimuję u znajomego w garażu - ogrzewany, wentylowany itp.

 

Gruntownie umyłem auto przed wstawieniem (a wstawiłem w połowie grudnia) i z tego co widziałem kilka dni temu jedynie lekki kurz na całości, więc nie widzę sensu wyciągać go przed zdecydowanym zejściem śniegu.

 

A te auta którymi jeżdżę na codzień, raz na tydzień na myjnię bezdotykową, samą ciepłą wodą coby zebrać cały syf i sól i potem do suchego wycieram nim pozamarza. No, chyba że jest -19 tak jak ostatnio bywało, to sobie odpuszczamy ;) Aktywne piany i tego typu wynalazki staram się pomijać, bo cytując gościa który pracuje na jednej z myjni w naszym mieście - "nie wiem czy to bardziej nie szkodzi niż pomaga"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.