Skocz do zawartości

Myjnia samoobsługowa - Katowice


t_scarf

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chodzi o Zabrze, to w Rokitnicy jest taka spora myjnia (5 czy 6 stanowisk), zaraz za pętlą autobusową w stronę Mikulczyc, gdzie ani nie widziałem nigdy nikogo pilnującego, ani jakiejś większej liczby klientów. Jedynie przed świętami jest tam trochę ruch, a tak to puuustkiii...

 

Natomiast jak ktoś se chce zrobić wycieczkę kawałek dalej, to dobrze miejscówki do pucowania i siuwaksowania są w Tarnowskich Górach: jedna to Autospa w Bobrownikach przy Tesco, gdzie w zasadzie nigdy nie ma nikogo (może dlatego, że tam jest 45 sek. za 1 zł, a na BP 200 metrów dalej - 60 sek. za 1 zł), a druga - nowy Karcher na Strzybnicy (zaraz na początku jadąc od centrum, po lewej stronie), gdzie mają niby jakąś turbopianę no i oczywiście niezawodną szczotę. ;)

 

Daj jakieś konkretne namiary na ten karcher na strzybnicy. Dokładny adres?

 

Na BP, koło KFC i Tesco, jak mieszkałem w Zbrosławicach to często myłem ale tak wiecznie kolejka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Zabrze, to w Rokitnicy jest taka spora myjnia (5 czy 6 stanowisk), zaraz za pętlą autobusową w stronę Mikulczyc, gdzie ani nie widziałem nigdy nikogo pilnującego, ani jakiejś większej liczby klientów. Jedynie przed świętami jest tam trochę ruch, a tak to puuustkiii...

 

Natomiast jak ktoś se chce zrobić wycieczkę kawałek dalej, to dobrze miejscówki do pucowania i siuwaksowania są w Tarnowskich Górach: jedna to Autospa w Bobrownikach przy Tesco, gdzie w zasadzie nigdy nie ma nikogo (może dlatego, że tam jest 45 sek. za 1 zł, a na BP 200 metrów dalej - 60 sek. za 1 zł), a druga - nowy Karcher na Strzybnicy (zaraz na początku jadąc od centrum, po lewej stronie), gdzie mają niby jakąś turbopianę no i oczywiście niezawodną szczotę. ;)

 

Daj jakieś konkretne namiary na ten karcher na strzybnicy. Dokładny adres?

 

Na BP, koło KFC i Tesco, jak mieszkałem w Zbrosławicach to często myłem ale tak wiecznie kolejka...

Zagórska chyba 136, po lewej stronie jadąc od miasta, mniej więcej na wysokości złodziejskiej stacji Arti.

 

Ja na BP koło Tesco nie jeżdżę w ogóle, bo tam mają 45 sekund za złotówkę, a tankuję na Shellu po drugiej stronie ulicy. :)

 

Jeśli chodzi o najporządniejszą myjkę w TG, to jest to ta na BP przy Korola (koło McDonald's), bo jest tam gęsta piana, 60 sekund za złotówkę i stacja jest generalnie ładna i zadbana, do tego jest tam zawsze miła obsługa, o co na wspomnianej przez Ciebie stacji (ajencyjnej) ciężko. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A czy ktoś z Was korzystał może z warsztatu samoobsługowego na ul. Andersa 69 w Sosnowcu? Tam jest opcja wynajmu na godziny stanowiska zewnętrznego (płyta betonowa) z dostępem do wody. Może tam by można było umyć auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu można było umyć samochód na BP przy Dąbrowskiego w Gliwicach - oczywiście w rozsądnych godzinach.

Ja jeżdżę na Tesco przy Łabędzkiej wieczorem jest zazwyczaj luz, także jest możliwość umycia na spokojnie samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu można było umyć samochód na BP przy Dąbrowskiego w Gliwicach - oczywiście w rozsądnych godzinach.

Ja jeżdżę na Tesco przy Łabędzkiej wieczorem jest zazwyczaj luz, także jest możliwość umycia na spokojnie samochodu.

 

Jestem ciekaw jak wygląda sytuacja na rondzie na Toszeckiej albo własnie na Łabędzkiej czy tam się ktoś nie będzie dobijał... Ale ostatnio dwa razy myłem na Chorzowskiej u Ponickiego po zamknięciu warsztatu i muszę przyznać, że tam jest największy luzik. Fajnie można się ogarnąć tam bo stanowiska nie są przejazdowe (musisz wjechać przodem i wycofać po akcji lub odwrotnie) więc można się z koszmetykami rozłożyć i nie będzie nic widać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na rondzie przy Toszeckiej nie miałem okazji myć, może z tego względu że z której strony byś nie jechał to i tak Ciebie widać. Myjnię z nieprzejazdowymi stanowiskami masz przy Lotosie na Toszeckiej, wisi też kartka że stacja za nią nie odpowiada.

Jeśli myjesz w tych godzinach jakich Ponicki zamyka warsztat to Łabędzka jest ok. Tesco czynne do północy, także wiadomo że ktoś zawsze może podjechać opłukać samochód, ale nie miałem sytuacji żeby ktoś zwrócił uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
ten nowy karcher w TG na strzybnicy całkiem spoko dziś byłem myć plac spory, kolejek nie ma, piana aktywna z lancy jest, pilnują cię tylko kamery więc byłem przygotowany na 2 wiadra ;D

 

Możesz mi podrzuicć na PW dokładny adres (ulica) albo na mapce z googla zaznaczyć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

652033 Może ktoś polecić jakąś miejscówkę w okolicach Gliwic/Zabrza? Te myjnie co znam to wiecznie jest mnóstwo ludzi nawet nad ranem albo późnym wieczorem...

 

Podbijam. Przedwczoraj chyba większość się zmówiła w Zabrzu, bo trzeba było jeździć od jednej do drugiej, wszędzie ktoś pilnował późnym wieczorem :zly: Na kamerach mnie złapali kilka razy czy jak? :P

Udostępnię Wam stanowisko u siebie w jak chcecie za cenę bezdotyku, ale kosmetyki swoje pliz ;)

 

Konkretne szczegóły już wkrótce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Gdyby ktoś był zainteresowany to MRCLEANER wynajmuje stanowisko na godziny. Na miejscu wszystko z sprzętu potrzebne do umycia, wyprania, wypolerowania auta począwszy od wiaderek z separatorami brudu, miernika lakieru, scangripa, flexa, dmuchawy Air Force Blaster po odkurzacz piorący i myjke cisnieniową z pianownicą oraz wielu przydatnych rzeczy których nie wymieniłem :D 

Telefon 570 710 720 ; 32 350 28 60

28822415_1623464624369710_681700478_o.jp

  • Super 1
  • Okay 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat mycia auta strasznie mnie irytuje w mieście - mieszkając w blokach. Perfekcyjnie dokładne mycie to oczywiście tylko wiaderka i każdy etap powolutku dokładnie ale to ciężko bez wynajęcia specjalnej hali jak w/w koledzy piszą lub posiadanie w rodzinie wujka z domkiem jednorodzinnym :-))

Dodam od siebie jak ja to załatwiam i wychodza 3-4zł oczywiście nie ma sensu wiecej wiec nie chodzi o kasę.

Ja robię tak że podjeżdżam na myjnię bezdotykową
1. wrzucam 1 lub 2zł wiec za 60sek/120sek opłukuje autko czystą wodą (program 2 spłukiwanie)
2. preparat w sprayu na felgi wraz ze szczotką do felg w pierwszym etapie żeby dobrze spenetrowało brud
3. używając butelki z szamponem rozcieńczoną z wodą prawie wrzącą z atomizerem (porządnym z dużym ciśnieniem wyrzutu) spryskuje lakier a druga ręką rękawica/mikrofibrowa i myje
4. wrzucam 2 zł i daje wodę zdemineralizowaną i spłukuje wszystko

Trzeba oczywiście się streszczać i nie robić tego jak jest kolejka 20 samochodów za Tobą:-D

Mam samochód kombi wiec trzeba się uwijać ale jak robi się to regularnie to można nawet dokładnie umyć średnio zabrudzony samochód. Potem można zjechać na bok i dopieścić typu cleaner - wosk lub AIO jakiś.

Między punktem 2 a 3 można wyjechać z myjni na bok i dokładniej umyć jak nie ma się wprawy i potem znów wjechać i spłukać tylko. Nakładanie chemii na felgi też można w kolejce do myjni już zrobić.

uwierzcie że czasowo nikt nie powinien się dowalić bo nie raz widzę takiego Pana co dwie piątki wrzuca i troche bezcelowo płucze i płucze ten samochód i policzcie ile to wychodzi czasowo.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maskun Ad. 3 rozmazujesz rękawicą większość brudu/piasku, którego nie da się usunąć z auta wodą pod ciśnieniem :) Ja na coś takiego bym się nie odważył. Dorzuć chociaż na początku (ad. 1) jakiś pre-spray z SG Citrus oil. Przynajmniej w/w chemia zbierze film drogowy z lakieru i będziesz miał mniej mikrorysek :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, maskun napisał:

jak robi się to regularnie to można nawet dokładnie umyć średnio zabrudzony samochód.

@paperson  tak dlatego napisałem że jak robi się regularnie - bardziej odświeżenie. Po zimie też bym się nie odważył.

Wiem że takie mycie a raczej porady to hańba dla detailingowców ale to taki mały kompromis - bo jak nie ma innego wyjścia to albo jeździsz brudnym albo tylko bezdotyk który szczerze tylko spłukuje.

Ja tam więcej rys nie widzę...mam w mieście taką myjnie gdzie ciśnienie wydaje się bardzo mocne i spukanie a potem wg. mojego opisu mycie załatwia sprawę.....na lato zawsze i tak na wioskę jadę a tam weryfikuje lakier i myje zgodnie ze sztuką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.