Skocz do zawartości

Efekt "krwawienia" felg - Deironizer


tasek

Rekomendowane odpowiedzi

@Strus widziałeś może test Piranhii ? Ja posiadam i wolę GS używać niż VL . VL fajny środek, działa super lecz zapach masakra .. Oba środki podobne do siebie , siła działania również , cena też taka sama :D

Masz Piranhia w 1l butlach :D Musisz szukać w jakich sklepach jest :) Najlepiej prosto od producenta bo masz -15%%

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

ja ostatnio zapukiłem Shiny Garage Monster Wheel Cleaner Plus 1L i po przesiadce z VALET PRO DRAGONS BREATH 500ML jestem srednio zadowolony, valet działał wedlug mojej obserwacji szybciej od shiny, a w dodatku shiny ma slaba dysze ktora aplikuje tak jak by strumieniem produktu, valet fajnie rozpraszal...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Pytanko mam.

Czy Tuga zielona, ADBL VL i SG Monster Wheel Cleaner adają się do polerowanych alusów zabezpieczonych FK? No i czy zapach nie jest drażniący? Mam Roton'a i "wali", że aż chęć do pracy odchodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kedar napisał:

Pytanko mam.

Czy Tuga zielona, ADBL VL i SG Monster Wheel Cleaner adają się do polerowanych alusów zabezpieczonych FK? No i czy zapach nie jest drażniący? Mam Roton'a i "wali", że aż chęć do pracy odchodzi.

Wszystkie środki wyżej wymienione są bezpieczne i nie zrobią krzywdy polerowanym Alu. Zapach podobny, VL posiada nutę poziomki a monster wheel nutę jabłka ale czuć zgnite jajo 🥚 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Gesiu_15 napisał:

 Zapach podobny, VL posiada nutę poziomki a monster wheel nutę jabłka ale czuć zgnite jajo 🥚 :D

Ciężko żeby pachniały jakoś spektakularnie, skoro pewnie wszystkie zawierają związki tiolowe, których w perfumach nie uświadczysz. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, kedar napisał:

Dzięki, ale Roton to wali niemiłosiernie. Miałem kiedyś Mainz i ten był fajny i w miarę neutralny.

Rotona nie miałem ale np @Good Stuff Piranhia Iron Remover nie śmierdzi jakoś bardzo . Coś tam czuć ale delikatnie , nie nachalnie :) Chyba że mam problem z węchem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

Na podstawie lektury różnych Waszych opinii, a naszych doświadczeń z naszym produktem Krwawa Felga (testowanym już na Forum) nasunęło nam się kilka ważnych uwag w tym temacie: 

1. "Krwawienie" to na wprost wynik reakcji chemicznej preparatu z tlenkami metali, głównie żelaza: im jest ich więcej, tym reakcja intensywniejsza. Ta reakcja to jednocześnie rozpuszczanie tych metalicznych cząstek. Czyli jeśli preparat (koloru neutralnego) zaczyna krwawić w kontakcie z zabrudzeniem, to znaczy na wprost, że działa, że zachodzi reakcja, że rozpuszcza. Czy możliwe jest "krwawienie" preparatu bez działania (nie chodzi tu o produkty barwione, bo z takimi też się spotkaliśmy)? Wg naszego laboratorium - nie (a przynajmniej nie spotkaliśmy takiego produktu). Czy możliwe jest działanie produktu bez krwawienia - tak, ale wtedy nie zaliczmy takiego produktu do deironizerów, bo oznacza to, że działają na innej zasadzie.

2. W kwestii skuteczności deironizerów w doczyszczaniu trzeba pamiętać, że nie każdy brud jest pochodzenia metalicznego. Np. plamy po tłustym oleju szybciej zejdą po aktywnej pianie czy innym środku zasadowym (dlatego w naszej ofercie mamy również środek Czysta Felga). Nie wspominając o resztkach smoły czy asfaltu, które trzeba usuwać jeszcze innymi preparatami. Może dlatego po użyciu deironizera felga nie zawsze robi się całkiem czysta.

3. Ocenianie skuteczności deironizera poprzez używanie „lepszego” produktu po „gorszym” może być mylące, jeśli nie jest poprzedzone dwukrotnym użyciem pierwszego produktu. Dopiero, kiedy ten „gorszy” nie krwawi i użyje się „lepszego”, który pokaże reakcję, wtedy można mówić o różnicy jakości.

  • Lubię to 3
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor
5 minut temu, NikoPiko napisał:

Wg mnie efekt krwawienia został stworzony niejako na potrzeby show jaki robi. Mam klocki, które bardzo pylą i niektóre krwawe felgi np jak Roton nie dają rady, natomiast są preparaty, które w ogóle nie krwawią i fajnie doczyszczą felgę.

To, że niektóre deironizery nie dają rady - to prawda, bo są po prostu słabsze. Wystarczy porównać intensywność "krwawienia" oraz jego szybkość, czyli po jakim czasie zaczyna się reakcja. I powtórzę - ten efekt "krwawienia" nie jest dodatkiem, tylko "na wprost" odpowiednikiem intensywności reakcji chemicznej rozpuszczania utlenionego żelaza. Oczywiście mamy też inne środki, np. Tenzi Alux na bazie kwasu, które "wyżerają" wszelkie zabrudzenia, ale to wiąże się z silnym odczynem pH, a więc również np. możliwością naruszenia znajdujących się na feldze zabezpieczeń, szczególną ostrożnością w kontakcie z gumą, plastikami itd.

  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanko mam.
Czy Tuga zielona, ADBL VL i SG Monster Wheel Cleaner adają się do polerowanych alusów zabezpieczonych FK? No i czy zapach nie jest drażniący? Mam Roton'a i "wali", że aż chęć do pracy odchodzi.
Roton nie ma neutralnego pH więc podjada Ci wosk te gówno.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.05.2018 o 11:18, kedar napisał:

Czy Tuga zielona, ADBL VL i SG Monster Wheel Cleaner ...... No i czy zapach nie jest drażniący? Mam Roton'a i "wali", że aż chęć do pracy odchodzi.

VAmpire liquid z tego co pamiętam strasznie śmierdział. 

Tuga też ale troche mniej.

Najlepiej IronX Lemon scent, nie był aż tak drażniący. Dobry produkt i mocny w działaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Trochę odgrzeję temat. Znalazłem dzisiaj fajną dyskusję, dotyczącą oceny deironizerów po kątem m.in. zawartości w nich kwasu tioglikolowego - czyli składnika, odpowiedzialnego za reakcję produktu z cząstkami żelaza i efekt "krwawienia". Okazuje się, że dotychczas niezdetronizowany król - IronX - posiada w składzie ok. 25-30 % tego kwasu. Większość innych, uznanych produktów zawiera od 10 do 15-20 % kwasu w składzie. Ciekawostką jednak jest Gyeon Iron, który posiada w składzie 40-45 % kwasu tioglikolowego - teoretycznie więc powinien być największym killerem wśród deironizerów... Nie posiadam preparatu Gyeon'a i ciekawy jestem, czy ktoś porównywał Car Pro IronX z Gyeon Iron. Czy rzeczywiście 50 % przewaga Gyeon'a w zawartości kwasu przekłada się na jego większą (w stosunku do IronX) skuteczność w usuwaniu zanieczyszczeń metalicznych...?

W zestawieniu nie uwzględniono ani BH Korrosol/Auto Wheel, ani TS Iron.Zero, lub Fireball Ultimate Iron Burn (dwa ostatnie wydają mi się zbliżone do IronX). Temat jest jednak ciekawy. 

W tabeli, która pochodzi z innego tematu, autor testu chwali też Dodo Juice Ferrous Dueller (niedostępny chyba w PL) - twierdzi, że produkt ustępuje trochę IronX pod względem siły działania, ale bije go na głowę pod względem "zapachu", przez co ogólna ocena deironizera DJ jest wyższa, niż Car Pro...

 

ironchart.jpg

  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Domel napisał:

Miałem próbkę 100ml... mój portfel płakał jak psikałem po felgach....

😂🤣 Mój płacze przy IronX, Fireball czy nawet przy BH... Zwłaszcza, gdy pryskam po lakierze i widzę, jak ubywa z butelki... 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.