SwissvaxDetail Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Witajcie ! Zapraszamy Was do obejrzenia relacji z naszej ostatniej pracy nad Maserati Quattroporte. Możemy bez cienia wątpliwości stwierdzić , że było to jedno z najbardziej wymagających wyzwań jakie przed nami stanęło, ale jednocześnie było bardzo satysfakcjonujące Łączny czas pracy nad tym autem to ok 33h pracy dwóch osób. Obiektem pracy było grantatowe Maserati Quattroporte w wersji Executive GT, z 2007 roku. Nie będziemy się rozwodzili nad górnolotnymi określeniami stanu auta, zdjęcia mówią wszystko , ale jeśli mielibyśmy użyć jednego słowa które oddałoby stan lakieru - "martwy" : Po wstępnej inspekcji zabraliśmy się do mycia, zaczynając od kół. Do mycia użyty został Nielsen Acidic Aluminium Cleaner : Końcówki wydechu potraktowaliśmy tym samym środkiem : Następnie prewash za pomocą piany Nielsen Transport 9000 Następnie przystąpiliśmy do mycia zasadniczego, za pomocą SV Car Batha : Później przyszła pora na glinkowanie : Suszenie - uprzedzając pytania, to nie jest prowokacja, nie było szybszej metody na osuszenie auta z gigantycznej ilości wody który dosłownie przylegała do lakieru : Te dwa zdjecia stanowiły przedsmak tego co się będzie działo w czasie korekty : Po myciu ciąg dalszy inspekcji lakieru : Ustawiamy auto na miejsce do pracy, do biegu , gotowi.... START ! Pierwsze podejście dało sensowne widoki na przyszłość, a nam kamienia spadł z serca. Mimo to nie było łatwo, każdy element wymagał 2-3 podejścia przy pomocy 3M FC+ na biało-czerwonych padach SV. Próbowaliśmy używać również Scholla S3 oraz Menzerny FG500 w kombinacjach z róznymi padami, w tym wełnianymi, nic jednak nie dawało tak dobrych rezultatów jak wspomniana na początku konfiguracja. Zajęliśmy się również tylnymi lampami : Wracamy do lakieru : Po umyciu auta z pyłu i resztek padów ( a tych było sporo, jak się można domyśleć pod użytej kombinacji) , przystąpliśmy do dwu-etapowego finishu za pomocą Scholla S17 oraz Scholla S40. Odkładamy maszyny i oceniamy co nam wyszło : :) Przednie lampy również były bardzo porysowane, tutaj strona kierowcy po polerowanie, strona pasażera przed : Skoro jesteśmy przy przodzie auta, zajęliśmy się odnową przedniego, pokaźnego grilla : Pierwsze podejście przy pomocy bawełnianego aplikatora i SV Metal Polish : Sama ramka wyszła ładnie, jednak główna kratka wymagała ostrzejszego podejścia : Po kilkudziesięciu minutach walki jasne było że bez demontażu grilla wyniki nie będą zadowalające, więc go zdjęliśmy do dogłębnego czyszczenia : Plastik za grillem został dokładnie umyte oraz potraktowany Black Wowem : Sam grill umyliśmy środkiem kwasowym Nielsena, a następnie dokładnie wypolerowaliśmy SV Metal Polish : Całość skręcamy : Następnie zajęliśmy się wydechami , ponownie za pomocą SV Metal Polish : Kolejna pozycja - silnik. Auto niestety miało za sobą sporą nierozwiązanych przygód z elektroniką silnika, mieliśmy więc ograniczone pole działania, ale udało się w zadowalajacy sposób odświeżyć komore silnika za pomocą SV Pneu, Protecton oraz MotorShine: Wygłuszenie maski zostało wyprane : Szyby zostały dokładnie wyczyszczone za pomocą SV Crystal, oraz zabezpieczone od zewnątrz przy pomocy Gtechniqa G1 : Uszczelki zewnętrze zostały zabezpieczone za pomocą SV Nano Express. Felgi zostały zabezpieczone SV Autobahnem, na opony trafił SV Pneu : Ostatnim elementem prac był oczywiście wosk. Po kilkudziesięciu godzinach walki z autem, zwieńczenie prac mogło być tylko jedno : Swissvax Divine Italia, opracowany specjalnie do włoskich lakierów. Prace na zewnątrz auta można uznać za zakończone, teraz pora na wnętrze, które stanowiło nie mniejsze wyzwanie niż lakier auta....Taki stan zastaliśmy : "BONUSIK" w bagażniku Do czyszczenia skóry użyliśmy SV Leather Cleaner Strong, każdy element był myty 2 razy ( zdjęcia są robione po 1 razie ) : To wszystko stanowiło jedynie przedsmak tego co nas czekało na fotelu kierowcy... Dawno nie mieliśmy auta z tak brudną skórą... Całe wnętrze zostały oczywiście odkurzone : Elementy z okleiny zostały zabezpieczone SV Wood Polish : Na zegary traił SV Plastic Screen Wax : Dywaniki zostały wyprane parowo : Po czyszczeniu skóry, nałożyliśmy na nią SV Leather Milk : Uszczelki zostały zabezpieczone SV Seal Feed : Tak się prezentuje skończone wnętrze auta : A tak wyglądało auto po zakończeniu nad nim prac : Maserati zostało odstawione między trochę mocniejszych kolegów A następnie przykryte pokrowcem, bezpiecznie oczekujące na odbiór przez właściciela ( reakcja tego ostatniego zasługuje na osobną relacje, możecie nam wierzyć ) : To by bylo na tyle, mamy nadzieje że relacja Was nie znudziła Link to comment Share on other sites More sharing options...
SzaKal Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Nie wiem jak to ocenić macie mistrza ... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piciosz Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 SZOK wrzućcie na DW i niech świat pieje zachwyty, nieeeeźle to ogarneliście ale właściciel co zrobił z tym autem Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrusiek636 Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Praca jak zawsze. To nowe studio, czy akcja wyjazdowa ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
JM63 Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Panowie, naprawdę great job! Chyba kobitka o ciężkiej nodze tym jeździła, bo przetrzeć dywanik i kawałek podłogi to trzeba się postarać Jakaś nowa miejscówka? Widzę w tle, że jest i takie białe, co niebieski ma zielone Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal_gg Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Jedna z najlepszych relacji PRO na forum Reakcja właściciela z serii: o ku.... PS: Nowa miejscówka SV ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzinkins Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Wreś ci ktoś podstawił wam zapuszczone autko A na serio bardzo fajna relacja - pracy też było sporo - of course PROFI Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZyBA Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Złego słowa nie można powiedzieć. Szacun za robotę przy aucie Link to comment Share on other sites More sharing options...
kanar Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Nowy lokal, nowe zabawki, kozak fura, muszę wpaść odwiedzić )) Link to comment Share on other sites More sharing options...
cash Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Wreś ci ktoś podstawił wam zapuszczone autko W końcu jakieś konkretne "50/50" Świetna relacja Mnie bardziej zachwyca miejsce (zapewne nowa siedziba), fajnie mieć taki podziemny parking z dostępem do gniazdka i kratkami z odpływem Link to comment Share on other sites More sharing options...
cubstone Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Jestem pod ogromnym wrażeniem. Relacja bardzo dobrze przedstawiona, zdjęcia perfekcyjnie ukazują stan faktyczny oraz postępy, a samo auto... Wow. Gratuluję jednej z najlepszych relacji jakie widziałem na tym forum. Chylę czoła i podziwiam dalej... Link to comment Share on other sites More sharing options...
barteq161 Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Relacja mistrzowska, kupa roboty, efekty bajeczne Link to comment Share on other sites More sharing options...
GracjanS4 Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Zbieram język z ziemi Link to comment Share on other sites More sharing options...
SJake Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Nice Link to comment Share on other sites More sharing options...
miHoo79 Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Świetna praca, bardzo piękne auto. Nurtuje mnie jedno mianowicie na zegarach to porysowana plexa czy niedotarty wosk? (środek wskaźnika poziomu paliwa oraz obok na prędkościomierzu poniżej logo maseratti -ostatnie zdjecie przed praniem dywaników) Link to comment Share on other sites More sharing options...
prezes99 Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Pięknie wyszło... Link to comment Share on other sites More sharing options...
GOLAS30 Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Po pierwsze jak mozna dopuscic do tego by tak zniszczyc lakier a po drugie rewelacja wiele paracy i niesamowity efekt. Zdradzcie co powiedzial klient przy odbiorze auta i jaka byla jego reakcja? Link to comment Share on other sites More sharing options...
gruby_RS Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 No ładnie Pany, przeglądałem 3 razy, coby wyniuchać cokolwiek... Ale "niestety" jest piknie... Brawo Link to comment Share on other sites More sharing options...
coobah Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Jak można tak zapuścić furę? To się w pale nie mieści Efekt konkretny, powinniście nagrywać filmiki z reakcjami właścicieli po odbiorze auta No i jak już zostało to zauważone: miejscówka konkretna! (a nie zimno tam Wam ?? ) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Forest Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Jak można tak zapuścić furę? To się w pale nie mieści Jak widać można, niektórzy nie traktują auto jak ołtarz i nie modlą się przed nim tylko go mocno użytkują i gdyby właśnie nie tacy ludzie, może nie było by detailingu No i zdradźcie jaka była reakcja klienta przy odbiorze! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Swoop Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Piękne autko .. jak by wygrał w totka, to drugie na liście, zaraz po Evoque Ja tam się nie znam, ale na błotniku, to odbicie? No i chyba koła można by stargać. Ciekawe co tam od spodu słychać, no chyba, że zabrakło zdjęcia w relacji Link to comment Share on other sites More sharing options...
fotisk Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Włoskie auta grzeszą urodą... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shine Factory Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Panowie byłem widziałem.. na żywo ten lakier wydawał się jeszcze bardziej zmasakrowany. Wiem jaki ogrom pracy musiał być włożony ale zadbaliście o każdy detal, wyciągnęliście z lakieru co się da. Efekt robi niesamowite wrażenie! ps. truskawa niszczy.. Jeszcze raz gratulacje świetnej pracy chłopaki Studio bardzo fajne i swobodne [ Dodano: 2 Kwiecień 2012, 23:31 ] Swoop, może być odbicie ale stawiam na drobny maz w trakcie pracy po wosku/paście. Link to comment Share on other sites More sharing options...
morieris Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 wnętrze mega odżyło bo do skóry mozna bylo sie przykleic Ale mowilem ze auto ma potencjal, bo kolor jest piękny Link to comment Share on other sites More sharing options...
maestro00 Posted April 2, 2012 Report Share Posted April 2, 2012 Co tu ukrywać, zespół jak zawsze się popisał i wiadomo było ze projekt będzie wybitny. Nie wiem jakim trzeba byc człowiekiem żeby takie auto zmasakrować. Aż szkoda ze nie ma filmiku żadnego. Chylę czoła za czyszczenie skóry z dziurkami i nie pozatykanie ich. P.S. Też bym kiedyś z chęcią wpadł odwiedzić i obejrzeć poczynania Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now