Skocz do zawartości

PolishAngel Glissante Shampoo


malkolm

Rekomendowane odpowiedzi

POLISHANGEL Glissante Shampoo

Test podobnie jak wcześniejszy sponsorowany przez moją ukochaną :)

Jest to drugi z pięciu produktów które tutaj przedstawię.

glissa500_1.jpg

Na wstępie krótki opis ze strony sprzedawcy:

- Wysoce skuteczny koncentrat do perfekcyjnie delikatnego mycia samochodu

- Formuła o neutralnym pH

- Silnie skoncentrowany

- Bardzo wydajny

- Nadaje głęboki połysk

- Bezpieczny dla metali oraz uszczelek

- Wspomaga działanie wosków zabezpieczających

POLISHANGEL Glissante Shampoo to nasz bestseller!

Zaawansowana technologia i jego specyficzny skład gwarantują piękny, głęboki połysk auta po jego umyciu. Kombinacja olejków eterycznych i polimerów zapewniają idealny poślizg pomiedzy przyborem do mycia, a wrażliwymi częściami karoserii. Nie zapomnieliśmy również o właściwym pienieniu się produktu.

 

POLISHANGEL Glissante Shampoo to intensywny, a zarazem delikatny szampon przeznaczony do pojazdów klasy luksusowej. Opracowaliśmy unikalny, polimerowy skład POLISHANGEL Glissante Shampoo dzięki, któremu powierzchnia lakieru staje się wyjątkowo śliska, zapewniając tym samym lepsze odprowadzanie wody. Takie rozwiązanie pomaga nam uchronić przed tak niechcianymi plamami po wodzie (waterspot).

 

W celu wzmocnienia efektów, a także odżywienia wcześniej nałożonych zabezpieczeń POLISHANGEL, zalecamy w procesie suszenia (można jeszcze na wilgotnej powierzchni) użycie POLISHANGEL Presto Detail Spray lub Connoisseur Rapidwaxx.

 

Szampon o neutralnym pH nie zawiera kwasów oraz związków alkalicznych.

Środowisko i Twój lakier będą mu wdzięczne.

Elegancki i luksusowy zapach sparwią, iż Ty i Twój samochód poczujecie się jak w prawdziwym samochodowym SPA.

 

 

Sposób użycia:

 

30ml koncentratu wystarczy wymieszać w 10l czystej, ciepłej wody.

 

kilka fotek z testu:

 

P1050139_800x535.jpg

mega piana, po trzy krotnym płukaniu rękawicy w wodzie bez szamponu piana dorównywała tej w wodzie z szamponem

P1050140_800x535.jpg

P1050141_800x535.jpg

 

Teraz kilka uwag:

Najlepszy szampon jakim do tej pory myłem, mega piana taka jaką lubię, mega śliskość, no i wspaniały zapach. Długo zastanawiałem się co to jest , i dopiero małżonka podpowiedziała że są to winogrona, faktycznie super zapach, dość delikatny ale bardzo przyjemny , słodki.

Szampon ma też bardzo gęstą konsystencję, jakby żel, i jest mega wydajny, przy drugim myciu zmniejszyłem dawkę o 30% i nadal śliskość i piana była właściwie taka sama.

jest tylko jeden minus- cena, ponad 100 zł za 500 ml to nie mało, ale jeśli ktoś może sobie pozwolić to obiecuję że będzie bardzo zadowolony.

polecam i zapraszam do pytań i dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Najlepszy szampon jakim do tej pory myłem, mega piana taka jaką lubię, mega śliskość, no i wspaniały zapach. Długo zastanawiałem się co to jest , i dopiero małżonka podpowiedziała że są to winogrona, faktycznie super zapach, dość delikatny ale bardzo przyjemny , słodki.

Szampon ma też bardzo gęstą konsystencję, jakby żel, i jest mega wydajny, przy drugim myciu zmniejszyłem dawkę o 30% i nadal śliskość i piana była właściwie taka sama.

jest tylko jeden minus- cena, ponad 100 zł za 500 ml to nie mało, ale jeśli ktoś może sobie pozwolić to obiecuję że będzie bardzo zadowolony.

 

Podpisuję się pod każdym z tych słów obiema rękami.

Genialny szampon tylko ta cena. :acute:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MM.MM, no czy ja wiem, pokarz mi wosk po 2 mies który będzie tak wyglądał i odprowadzał wodę.

moim zdaniem rewelka

 

x2.

 

Jak tak czytam niektórych wymagania to się nie dziwie ,że wszystko im "kończy się" jak chcą mieć po 2 miesiącach jesienno-zimowych odpychanie jak dzień po nałożeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tak wszystkim na wytrzymałości wosku zależy? Przecież największa frajda to szykowanie auta i smarowanie fajnym woskiem. Jak dla mnie 1 m-c w miesiącach niezimowych to MAX czego oczekuję od jakiegokolwiek wosku ;) Przecież to męka wiosną nic nie robić przy aucie ponad miesiąc ;)

 

A na zimę jakiś sealent lub hybryda i spokój ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Trochę odkopie temat... :D. Szampon- OK, zgadzam się z powyższymi opiniami :good:. Ale po wnikliwych testach odkryłem dziwne zjawisko:

Nie wiem czy szampon coś po sobie zostawia (ma np. jakieś dodatki przyspieszające sheeting), ale po umyciu samochodu z nałożonym Glasur-em zauważyłem, że lakier robi się tępy i trwa to do ok. 2 dni, kiedy to wraca do pierwotnej "śliskości" (im więcej Słońca tym ten czas trwa krócej). Myłem samochód na zmianę tym szamponem z 901 z AF Latherem i po umyciu Glissante za każdym razem było to samo- lakier był najbardziej tępy: 901 (od razu po osuszeniu lakier śliski), AF Lather (trochę dłużej to trwało) i na końcu PA :). Oczywiście temu zjawisku nic groźnego nie towarzyszyło- beading czy sheeting nie zmieniał się, wosk miał się dobrze, był wcześniej dobrze położony, wygrzany itd.. Zauważyłem, że w tym czasie kiedy lakier nie był taki śliski w ogóle nie łapał kurzu.

 

Co zastanawiające po umyciu Glissante samochodu, na którym była PA Husaria czegoś takiego w ogóle nie było. I pewnie gdybym nie mył szamponem PA Glasura, nawet czegoś takiego bym nie stwierdził ;). Widocznie zestawy (woski, szampony itd.) najlepiej mieć z jednej linii 8-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Odkopuję temat dot. moim zdaniem świetnego szamponu marki Polishangel. Mogłem go przetestować dzięki Koledze @Gardor, za co bardzo dziękuję :good:

Szampon przypomina swoim kolorem i konsystencją sok z gumijagód:

Glissante.jpg.1642d1e77d259001659efe18044393fb.jpg

Ciecz ciekawie pachnie olejkami eterycznymi, nie drażnią żadne sztuczne zapachy.

Szampon delikatnie pieni się w wiadrze z ciepłą wodą (wystarczy 30ml na 10l wody), jednak przy myciu miałem uczucie jakbym "chlapał" auto samą wodą.

540263133_glissante(1).jpg.c78bfdde8307f2e805abe71825c43f2c.jpg

Jednak mimo towarzyszącego mi dziwnego uczucia, nie stwierdziłem gorszego niż zazwyczaj poślizgu. Ba! Szampon doskonale domywa i nadaje głęboki połysk. 

Dodatkowo zauważyłem, że lakier stał się bardziej śliski, woda spływała błyskawicznie i mimo mycia auta ok. 19 na słońcu, nie zostały na nim żadne waterspoty.

Pierwszy raz mogłem sobie pozwolić na spokojne osuszenie auta, mimo pracy na słońcu.

Auto po osuszeniu ręcznikiem prezentuje naprawdę wysoki połysk. Dodam, że nic na lakierze nie leży.

1997187565_poumyciu(1).jpg.958354ba48dd4c94487a2389be605703.jpg

Potwierdzam, że jest to rzeczywiście sok z gumijagód. Szampon ma swoją moc!

  • Okay 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.