Jump to content

Awaria komputera stacjonarnego


Tasaq

Recommended Posts

Tak ja w temacie. Potrzebuję Waszej pomocy. Mój komputer stacjonarny odmówił posłuszeństwa. Nie chce się uruchomić. Podmiana zasilacza również nic nie dała - 0 reakcji. Próbuję zlokalizować przyczynę i póki co wnioskuję, że nie jest to wina zasilacza, obstawiam płytę główną. Czy Jest możliwość aby sprawdzić w jakiś sposób płytę główną? Płyta główna to: Gigabyte GA-P35-DS3 na DDR2, Core 2 Duo.

Link to comment
Share on other sites

Pierwsze pytanie jest takie czy po nacisnieciu guzika cokolwiek dostaje prad? Wiatraki (cpu, grafika, zasilacz), diody etc.? Tak jak ktos pisal, sprobuj zewrzec pin zasilajacy, pamietaj tylko ze reaguje na impuls. WYmien kabel zasilajacy.

Link to comment
Share on other sites

Najważniejsze to sprawdź czy nie masz spuchniętych kondensatorów na płycie. Powinny być płaskie bądź lekko wklęsłe. Jeśli są wypukłe to kondensatory do wymiany co wcale takie tanie być nie musi :(

Link to comment
Share on other sites

Pierwsze pytanie jest takie czy po nacisnieciu guzika cokolwiek dostaje prad?

+1000

 

Czy płyta dostaje prąd ,i tylko nie bootuje czy też w ogole nie reaguje ?

Tak to można wróżyć na 100 sposobów.

 

Co do konsensatorów nawet nie opłaca sie ich wymieniać bo to bardzo kosztowne (płyta jest warstwowa a nie jednolita).

Na szczęście obecne płyty mają zupełnie inne kondensatory niż kiedyś i raczej nie padły.

Link to comment
Share on other sites

Sprawa wygląda tak. Podmieniłem zasilacz u znajomego i niestety na moim zasilaczu jego komp nie działał więc uznaję za 1-go winowajcę zasilacz. Niestety na jego funkcjonującym zasilaczu mój komp również nie działa.

 

Diodki na płycie głównej, która świadczy o tym, że dopływa prąd, nie mam. Po wciśnięciu power'a 0 reakcji, wiatraki nie chodzą.

 

Zauważyłem właśnie, że po wciśnięciu przycisku power, mam zwarcie/iskrzenie w okolicach slot-u PCI Express więc płyta również kaput :cry:

Link to comment
Share on other sites

Droga wymiana kondensatorów?

Przecież jeszcze do całkiem niedawna używano najzwyklejszych kondensatorów elekrolitycznych, niskonapięciowych o pojemnościach rzędu 500-1000uF. Są "jednokierunkowe" i na dodatek są tradycyjnie wlutowywane a nie "warstwowo" jak to ktoś określił. Koszt jednego takiego kondesatora to może 1zł, a wymiana bez problemu we własnym zakresie. Wymieniłem w ten sposób kilkanaście kondesatorów (pare płyt) i najczęściej problemem była sekcja zasilania procesora. Problemem w tym przypadku nie zupełenie jest wada kiepskich zasilaczy, a więc falującego, pulsującego itp. napięcia (prądu) ale wada fabryczna kondensatorów. Nie wiem w sumie jak jest obecnie, bo od paru lat nie mam styczności z kompami.

A jak się iskrzy z PCI-E... 16x czy z krótkiego? Bo jak z długoegi Ci się iskrzy to być można wina karty graficznej, która za mocno obciążała port (stąd dodatkowe molexy itp na kartach graf.).

Link to comment
Share on other sites

Szerze to miałem w życiu styczność z wieloma komputerami, nawet bardzo starymi (`95) i nigdy żadnego problemu nie było.

Nie mam absolutnie zielonego pojęcia (!) co ludzie z nimi robią że im kondensatory padają :wallbash::wallbash::wallbash:

I to nieraz w bardzo młodych płytach.

 

P.S.

Do OC polecam jedynie płyty ze zwiększoną ilością sekcji zasilania.

Link to comment
Share on other sites

neostar,

Zasilacz był Tagan 530W. - kupiłem markowego właśnie żeby nie było potem ewentualnego kuku np z płytą, a tutaj zonk :/

 

Kończąc chyba temat pobawiłem się z podpinaniem i odpinaniem kabelków. Okazało się, że przyczyną iskrzenia było zwarcie na 4-ro pinowym kablu który obsługiwał USB z przodu obudowy. Po jego odłączeniu jak ręką odjął, komputer się uruchomił i działa.

 

Pytanie do was, czy taki zasilacz warto reanimować? Warto ryzykować jakimś zwarciem? Pytam, bo nie orientuję się jakie mogą być koszty, a nowy zasilacz markowy trochę niestety kosztuje. Mogę jedynie dodać, że te Tagan, po podłączeniu do zasilania, po przystawieniu do niego ucha, wydaje charakterystyczny dźwięk przepływającego prądu ( mam nadzieję, że wiadomo o co chodzi)

Link to comment
Share on other sites

maestro00, zależy co włoży producent, po co wkładać kondensatory za 0,5$ za szt. skoro można wsadzić za 0,1$. Mają przeżyć 3 lata i out. Nawet jeśli któraś płyta wykończy się wcześniej to i tak bardziej opłaca się wymienić na gwarancji.

 

Tasaq, nie wiem jak słychać prąd ale zasilacz prócz wiatraka nie powinien wydawać żadnych dźwięków.

Link to comment
Share on other sites

Tagan produkuje bardzo dobre zasilacze.

IMHO powinien chyba nawet mieć zabezpieczenie (zresztą tutaj chyba nawet zadziałało).

Moim zdaniem jeśli się zepsuł to na pewno nie opłaca się go naprawiać,możliwe ze nie ma zasilania tylko na jednej taśmie.

Link to comment
Share on other sites

Zasilacze lubią sobie pobzyczeć. Jedne ciszej drugie głośniej.

Jeśli to Tagan to może warto spróbować go naprawić, skoro przyczyną było zwarcie od jakiegoś kabelka.

 

Będę musiał popytać w serwisach od laptopów czy zajmują się tego typu naprawami. Chyba, że ktoś z Was ma kogoś w Poznaniu kto się zajmuje tego typu naprawami.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.