Skocz do zawartości

Glinka - Bilt Hamber Auto Clay Medium 200g - MEDIUM


Domel

Rekomendowane odpowiedzi

Zbyt duży poślizg, Glinka nie ma jak "złapać" brudu bo ślizga się po filmie zostawionym przez lubrykant.

 

mam watpliwosci czy takie twierdzenie jest prawda, przeciez to nie opona w aquaplaningu ani margaryna na masce : )

choc rzeczywiscie 2 nakretki koncentratu to o 'jeden grzybek w barszcz za duzo' ; )

jestem bardzo ciekaw ponownego testu z mniejsza iloscia lubrykanta

 

dlon caly czas precyzyjnie kontroluje sile docisku glinki na panelach i w przypadku poslizgu odruchowo zwieksza nacisk

poza tym przez caly czas wyczuwa sie nierownosc powierzchni: pierwsze 2-3 ruchy glinka sa jakby tepe, z oporem,

kolejne coraz bardziej plynne

swoje doswiadczenie opieram na pracy z Bilt Hamber Auto Clay Soft + woda & DG 901 jako lubrykant

 

Domel, moze to Twoje celowe dzialanie a moze nie zwrociles uwagii na kolejnosc ale glinkowanie

lepiej zaczac od paneli mniej 'brudnych' czyli dach, drzwi w gornych plaszczyznach a konczyc na pokrywie silnika i progach

THX za test : )

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam watpliwosci czy takie twierdzenie jest prawda, przeciez to nie opona w aquaplaningu ani margaryna na masce : )

choc rzeczywiscie 2 nakretki koncentratu to o 'jeden grzybek w barszcz za duzo' ; )

jestem bardzo ciekaw ponownego testu z mniejsza iloscia lubrykanta

 

Glinka ma za zadanie wyciągnąć brud który znajduje się także w mikroporach lakieru. Za duża lubrykacja powoduje ,że pomiędzy glinką a lakierem tworzy się mikro bariera nie pozwalająca wyciągnąć brudu z porów, a w efekcie tego czyścimy to co znajduje się tylko na lakierze a nie w jego porach. Dodatkowo za duża lubrykacja sprawia,że glinka ślizga się po zanieczyszczeniach powierzchownych a co za tym idzie trudniej się ich pozbyć.

 

dlon caly czas precyzyjnie kontroluje sile docisku glinki na panelach i w przypadku poslizgu odruchowo zwieksza nacisk

 

Chodzi właśnie o to by tak dobrać lubrykant ,żeby nie trzeba było dociskać glinki bo wiadomo czym to się kończy zwłaszcza w przypadku agresywnych glinek. Delikatny docisk dzięki któremu glinka nie wypadnie nam z ręki jest wszystkim czego potrzebujemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ultratouch, rozumiem o co Ci chodzi, ale co wtedy, jeżeli lubrykantem jest sama woda, na jednym aucie BH Soft pięknie zbierała bród, na początku było czuć opór, bardzo tępo się pracowało, a powierzchnia po glinkowaniu była extra gładka. A na drugim aucie stosując ten sam lubrykant i glinkę, zabieg nie był zadowalający, tzn glinka zebrała stosunkowo mało, głównie kropki smoły i soki z drzew, zaś charakterystycznego źóltego nalotu nie ruszyła. Od samego początku glinka "luźno" się poruszała po lakierze.

 

Idąc Twoim tokiem myślenia, za drugim razem było za dużo wody w wodzie ? :shock:

Czy BH Soft był po po prostu zbyt mało agresywny ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby był zbyt mało agresywny IMO to by się raczej zapychał szybciej i co chwilę byś musiał zagniatać robiąc jeden obszar..

Nie potrafię powiedzieć dlaczego tak się działo. Mógł być winien sam lakier, mogła glinka już mieć dość (zdarzały się przypadki ,że glinka ludziom ładnie zbierała a tu nagle się rozpływała), mogło być coś nie tak z wodą. Mogła ją osłabić żywica i smoła. Ciężko mi powiedzieć.

Ja osobiście nigdy nie używam glinki do smoły i żywicy a biorę do ręki tar remover a do soków Autosmart plus-10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Hello.

 

Posłuchałem wszystkich waszych uwag i dziś zabrałem się za kolejne auto (zawsze dotrzymuje słowa ;) ).

 

Pojazd mojej Lubej, które nigdy nie widziało metody na dwa wiadra, a ostatnie "woskowanie" (pewnie tak tego nie można nazwać) to pasta TEMPO :P

 

Fiat Punto 2

 

img8974k.jpg

img8975l.jpg

img8983x.jpg

img8976k.jpg

img8982h.jpg

img8983x.jpg

 

 

 

Zamierzam zabrać się za to auto porządnie na wiosnę, test miał obejmować sprawdzenie glinki a nie detailing tego auta. Punciak jeszcze doczeka się porządnej pracy.

 

 

Wstępne mycie i ZACZYNAMY

 

Glinka gotowa. A lubrykant to woda z "paznokciem" szamponu :)

 

img8994i.jpg

 

Zajmowałem się "panelami" około 50cm x 50cm jak poniżej (Maska):

 

img8997yi.jpg

 

Kilka ruchów i efekt od razu był porażający: (zbliżenie)

 

img8996nw.jpg

 

"Zgniatanie" i kolejny "panel". Dosłownie kilka ruchów i efekt:

 

img9007vc.jpg

 

Niemal zwątpiłem... ale praca z glinką jak na mój drugi raz - rewelacja. Nie poddaje się.

 

Drzwi - część górna:

 

img9011il.jpg

img9014m.jpg

 

Drzwi - część dolna: (masakra)

 

img9028d.jpg

img9027j.jpg

 

Próg: (jeszcze gorszy)

 

img9012l.jpg

 

Przerwa na małe QD: (moja psychika musiala odpoczac)

 

img9022copy.jpg

 

I jedziemy dalej. Zawsze "Zgniatanie" i kolejny "panel".

 

img9020z.jpg

 

Bok - tylny dół:

 

img9031jl.jpg

 

Klapa:

 

img9032s.jpg

 

img9033r.jpg

 

No i prawa strona na koniec - dolne cześci:

 

img9037md.jpg

 

img9038l.jpg

 

Stan koncowy:

 

img9039el.jpg

img9040v.jpg

 

Praca z ta glinka to czysta przyjemność. Jest miękka, dobrze zbiera bród. Jak na moj drugi raz jestem bardzo zadowolony oraz przestraszony ile pracy mnie czeka z tym autem jeszcze :)

 

Pozdrawiam i dziękuje za możliwość przeprowadzenia tych testów, oraz wszelkie porady i uwagi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
mam watpliwosci czy takie twierdzenie jest prawda, przeciez to nie opona w aquaplaningu ani margaryna na masce : )

 

Porównaj jedną i drugą metode to nie będziesz miał wątpliwości. Analogia do opony w aquaplaningu jest właśnie trafna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dziś okazję w końcu przetestować glinkę Bilt Hamber Medium.

 

Test przeprowadzony był na aucie nieglinkowanym od połowy sierpnia (przebieg od tego czasu 4000km).

 

Temperatura otoczenia podczas testu: 13-14st.

Po pierwsze: nie było najmniejszych problemów z twardością glinki podczas zagniatania - 1-2 min i masa była gotowa do pracy.

 

Po drugie: wyczuwalnie "twardsza" od BH Soft, a bardziej miękka od glinki Meguiar's oraz niebieskiej glinki Sonaxa.

 

Praca z glinką: w temperaturze w jakiej miałem okazję ją testować, nie było problemów ze zbytnią twardością/miękkością. Nie musiałem jej moczyć w ciepłej wodzie ani zbyt często rozgrzewać dłońmi.

Z zabrudzeniami z maski oraz dachu poradziła sobie na 5-, zdjęła praktycznie wszystkie zabrudzenia z drzew i drogi. Nie poradziła sobie jedynie z trzema "niespodziankami".

Dolne partie drzwi (po citrus tar and glue remover) były jednak do poprawki. Zostało nieco więcej syfów, które ruszyła dopiero Megsowa glinka. Lecz jak dobrze wiemy, do cięższych zadań jest glinka Bilt Hamber Regular. Stąd też taka, a nie inna ocena.

 

Podsumowanie.

 

Glinka jak najbardziej godna polecenia. Moim zdaniem jest ona lepszym wyborem niż wersja Soft, która ma tendencje do zbytniego rozpłaszczania się, co prowadzi do tego, że częściej trzeba ją sobie układać, żeby nie szorować palcami po lakierze. Ten "-" w mojej ocenie jest za te kilka syfów na lakierze, z którymi sobie nie poradziła. Poza tym, minusów nie zaobserwowałem.

Glinka idealna do regularnego stosowania, łatwiejsza w pracy niż wersja soft.

 

Dziękuję Showcarshine za udostępnienie glinki do testów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również dzisiaj sprawdziłem działanie glinki Bilt Hamber Medium.

Do tej pory miałem styczność z glinką ValetPro Clay Bar, więc będę odnosił się w porównaniu do niej :P W temperaturze, która była dzisiaj, czyli u mnie ok 12 stopni nie było problemów z uformowaniem glinki. Nie była ani za miękka, ani za twarda. ValetPro Clay Bar jest bardziej miękka, ciężko ją wyciągnąć, bo się klei, natomiast z Bilt Hamber nie ma z tym problemu jest w sam raz. Do glinkowania używałem samej wody z opryskiwacza ciśnieniowego i nie było problemów z glinkowaniem. Według mnie to duża zaleta, że można pracować z samą wodą, bez konieczności używania dedykowanych produktów. Jak pisałem przy zgłaszaniu się do testowania mam problem z kropkami dość pokaźnymi asfaltu i w paru miejscach została jeszcze żywica, ValetPro w ogóle nie ruszał tego, Bilt Hamber też nie poradziła sobie z tym problemem. Coś rusza jednak nie da się usunąć całkowicie. :/ Pozostaje używanie do tego celu przeznaczonych produktów, jednak ze zbieranie zanieczyszczeń nie ma problemu. Radzi sobie lepiej z tym od ValetPro. Według mnie to bardzo dobra glinka właśnie do takich "normalnych" zanieczyszeń zbieranych na lakierze. :good: Nie ma obawy, że jest za twarda, więc osoby dopiero zaczynające swoją przygodę nie muszą się martwić, że narobią szkód, a przy tym lepiej zbiera od soft-a, więc lepiej odrazu zakupić Medium. Wielkie dzięki za możliwość przeprowadzenia testu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.