Skocz do zawartości

Cleaner, glaze i wosk


PinBack

Rekomendowane odpowiedzi

Ja osobiście jestem zdania ze żaden QD nalozony po jakimś czasie od właściwego zabezpieczenia nie zmienia żadnych pierwotnych właściwości leżącego pod nim wosku/sealenta tylko po prostu nakłada na niego kolejna swoją warstwę mniej lub bardziej trwała i dlatego moga się zmienić właściwości na pewien czas,tak wynika z moich obserwacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ref]menior[/ref] - oczywiście masz rację: właściwości zewnętrzne powierzchni są takie, jak właściwość pierwszej zewnętrznej warstwy produktu położonego na niej (niezależnie od właściwości produktu, który "leży" pod spodem). Użyłem "skrótu myślowego" - choć czasami produkt (w tym QD) zawierający w składzie rozpuszczalniki/polimery i położony na zabezpieczający już lakier wosk, zmieni pierwotne właściwości tego wosku, niekoniecznie całkowicie go eliminując...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Eidos71 menior za szybką odpowiedź. Dziś położyłem drugi raz colli, więc na qd mam jeszcze trochę czasu. Auto błyszczy się, choć uwidoczniły się przez to jakieś drobne ryski cieńsze od włosa i ślady od kamieni na przednim zderzaku, ahhh :D Auto w każdym bądź razie gotowe na olsztyńskiego spota, który może wypali za tydzień. W między czasie będę rozglądał się za jakimś letnim woskiem do mojej wiśni, który nie przyciemni tego lakieru. Z tym fk + sonax, to niezły patent, choć jestem zwolennikiem nierozcieńczania cieczy :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

[ref=#ff3366]lukaniu312[/ref] - było n-razy... Jeżeli nie masz maszyny, ręcznie pracujesz cleanerem za pomocą aplikatora z MF. Wypracowujesz do momentu, gdy praktycznie nie będzie go widać na lakierze. Na aplikator nakładasz niedużo - 2-3 "groszki" na element - wcześniej dobrze jest delikatnie zagruntować aplikator, aby nie trzeć lakieru suchym aplikatorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ref=#ff3366]lukaniu312[/ref] - było n-razy... Jeżeli nie masz maszyny, ręcznie pracujesz cleanerem za pomocą aplikatora z MF. Wypracowujesz do momentu, gdy praktycznie nie będzie go widać na lakierze. Na aplikator nakładasz niedużo - 2-3 "groszki" na element - wcześniej dobrze jest delikatnie zagruntować aplikator, aby nie trzeć lakieru suchym aplikatorem.

 

Bylo n-razy ale gdzie to szukać w ogóle, to forum to studnia wiedzy ale odnaleźć coś to cięzko ;/ Dziękuję za wyjaśnienie ale jeszcze jedno pytanie. Czy jedna aplikacja na element wystarczy czy ile ich ? Wiem, że to upierdliwe ale kazdy kiedyś zaczynał -,-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ref]Fredi88[/ref] - gąbkowym aplikatorem można "miziać" lakier przy woskowaniu ;) Ewentualnie można, zamiast MF, używać tricolor-a po delikatniejszej stronie. Jednak subiektywnie uważam, że do ręcznej pracy cleanerem najlepszy jest aplikator z MF. :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jaki jest stan lakieru. Ogólnie z cleanerami lepiej i wydajniej pracuje się aplikatorami gąbkowymi, ale jak auto nigdy nie widziało cleanera i przy okazji trzeba coś więcej usunąć z lakieru (jak cleaner ma substancje ścierne), to lepiej aplikatorem z MF, choć wtedy przy miękkich lakierach może być trochę hologramów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam taki problem niestety :(

Nałożyłem dzisiaj cleaner dodo i na to wosk INFINITY WAX DARK i niestety wyszły  straszne mazy których nie moge dotrzeć (po nalożeniu wosku odczekałem 10-15min i polerowalem) :(

Czym mogło być to spowodowane ??

Słabym dotarciem cleanera ?

Za długim trzymaniem wosku na aucie przed zatarciem ?

Może zbyt duża ilość cleanera i wosku ?

Czy może warunkami pogodowymi ? ( wosk nakładałem na lekkim słońcu o godz 19 )

Co radzicie teraz zrobić ?

 

Bardzo was proszę o poradę bo auto wyszło katastrofa :( (audi a8 d4)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się że wosk Infinity Wax Dark zle dziala z cleanerem . Wyczytałem niedawno że nanłada sie go na odtłuszczoną powierzcznie lakieru . Wydaje mi sie ze niepotrzebnie dalem cleanera . Jak uważacie zasmiast cleanera dac Ipe ? chyba cleaner nie odtluszcza lakieru ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale spróbouj też położyć cleaner, a nastepnie odtłuść lakier ipą :), miałem tak z fusso i po prostu nie dotarłem cleanera + ciepła maska i też mi coś takiego wyszło. Ipa po cleanerze niweluje możliwość źle dotartego cleanera, a ipą go też nie wymyjesz wiec nie ma sie co bac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie co . Chyba doszedłem do tego czemu tak się podziało. Wg mnie na 99% spowodowały to słabej jakości mikrofibry . Niestety kupowane w zwykłym sklepie spożywczym . Niestety mój wielki błąd . Jaką mikrofibrę kupić ?? Co polecacie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.