Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

44 minuty temu, lolomanolo napisał:

W waxparadise tez juz go nie maja?

Dzieki wielkie za ta podpowiedz! Od dawna zastanawialem sie co uzywac jak squeaky przestanie byc dostepny. Sa jeszcze jakies blizniacze opcje?

 

Nawet w waxparadise już też nie ma. Dystrybucja u nas kuleje, trzeba samemu sprowadzać zza granicy (mało opłacalne).

Z innych opcji, może nie już tak zbliżonych trzeba by samemu potestować cleanery bez olejków, które nie powinny nic pozostawiać, w teorii lekkościerny DG #652 wg waxparadise do takich należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Gold_Car napisał:

Jest dostępny Detailer's Pro Coating Prep Polish w mniejszy opakowaniach ? Na giełdzie był Squeaky Clean ale się spóźniłem emoji53.png.

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka
 

http://www.mckees37.com

Na stronie McKee's 37, czyli marki produktu (Detailer's Pro to ich seria produktowa), jest wzmianka tylko o pojemnościach 16oz i 128oz czyli odpowiednio 473ml oraz 3,7L

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Strus napisał:

Lekko ścierny ale jak najbardziej neutralny lookowo cleaner to ..... ? I taki na który w zasadzie wszystko ma szansę dobrze usiąść

Chyba nie ma takiego cleanera - sama ścierność powoduje, że lakier po cleanerze nabiera połysku/głębi. Wydaje mi się, że tylko cleaner nieścierny nie zaingeruje w wygląd lakieru - będzie neutralny dla jego wyglądu (chyba, że będzie miał właściwości maskujące/wypełniające - wtedy również zmieni wygląd powierzchni). Nie ma też chyba cleanera, z którym dogada się każdy wosk/sealant (pomijam powłoki). Jedynym, którego jestem prawie pewien (z własnego doświadczenia), że będzie niewybredny co do tego, co na niego pójdzie, jest BH CP (no i oczywiście DG Squeaky Clean/DP Coating PP - na jałowym lakierze prawie wszystko trochę poleży).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Eidos71 napisał:

DG Squeaky Clean

Niestety nie do kupienia :( Bo właśnie w niego mierzyłem. Jest chyba jakiś następca ale nie pamiętam nazwy i z tego co gdzieś jakiś czas temu czytałem ten następca jest bardziej pod powłoki

 

6 minut temu, Eidos71 napisał:

DP Coating PP

Rozwiniesz skrót bo ten nic mi nie mówi?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądam wątek i oferty w sklepach i męczy mnie jedno - dotąd byłem przekonany że każdy cleaner zostawia jałowy lakier. A okazuje się że nie bardzo. Ktoś byłby tak uprzejmy i wyjaśni mi o co tu chodzi ? Skoro założeniem cleanera jest oczyszczanie lakieru to chyba właśnie po to żeby wosk siedział jak dziki. A cleanery typu Amigo sa jakby "glaze cleanerami" i tu gwarancji nie ma żadnej. MAło który producent podaje w opisie że produkt zostawia jałowy lakier. Czyli co ? Czyli albo to jest oczywiste albo są takie które czyszczą do jałowego i takie które czyszczą i dodają swoje 5 groszy.

 

Jak jest np z DL Lime Prime  (niby takie świetny a zdaje się że zawiera jakieś olejki więc nie bardzo wierzę w jałowość lakieru po nim), Soft99 Micro Liquid czy (to mnie bardzo interesuje czy ktoś miał styczność z produktem) Surf City Garage Beyond Clay ?

Ja planuję korzystać z cleanera 2-4 razy w roku i niestety wydanie 100zł na DP Pre Coating Polish czy na DJ Micro Prime to trochę dużo jak dla mnie....

 

 

Dnia 5.05.2017 o 21:27, ghost napisał:

jak masz dobrze przygotowaną powierzchnię to bez cleanera, na jałowy lakier

No dobra, ale skąd ta jałowa powierzchnia skoro nie było cleanera. Musiałbym założyć że przed woskiem była korekta. Bo inaczej to skąd ten jałowy lakier ma być ?

 

 

Czy taki dajmy na to ADBL Wipe Out czy Gyeon Prep zapewnią wyjałowienie lakieru ? Bo jeśli tak to byłyby to produkty tożsame z cleanerem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz kolego wiele pojęć, cleaner przygotowuje powierzchnie pod wosk ale nie jest to jednoznaczne z pozostawianiem jałowej powierzchni. Przykładowo jeden z mocniejszych oszustów Zymol HDC, wypełnia jak dziki, mocno podbija wygląd a Zymole siedzą na nim bardzo dobrze. Lime Prime też nie zostawia jałowej powierzchni, zawiera wypełniacze.

 

2 godziny temu, Strus napisał:

Czy taki dajmy na to ADBL Wipe Out czy Gyeon Prep zapewnią wyjałowienie lakieru ? Bo jeśli tak to byłyby to produkty tożsame z cleanerem ?

Są to płyny inspekcyjne, one odtłuszczają lakier ale go nie oczyszczają. W żadnym wypadku nie można mówić, że są tożsame z cleanerem.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Strus napisał:

Przeglądam wątek i oferty w sklepach i męczy mnie jedno - dotąd byłem przekonany że każdy cleaner zostawia jałowy lakier. A okazuje się że nie bardzo. Ktoś byłby tak uprzejmy i wyjaśni mi o co tu chodzi ? Skoro założeniem cleanera jest oczyszczanie lakieru to chyba właśnie po to żeby wosk siedział jak dziki. A cleanery typu Amigo sa jakby "glaze cleanerami" i tu gwarancji nie ma żadnej. MAło który producent podaje w opisie że produkt zostawia jałowy lakier. Czyli co ? Czyli albo to jest oczywiste albo są takie które czyszczą do jałowego i takie które czyszczą i dodają swoje 5 groszy.

Cleaner ma za zadanie usunąć uporczywe zabrudzenia, których nie usunie rękawica z szamponem. Oraz ma ściągnąć poprzednie LSP.

Przykładowo mocno wbite zanieczyszczenia, zdarza się, że nawet po myciu i przejechanu cleanerem aplikator jest ciemny. Skrajny przypadek ale pokazuje jego moc.

Dokładnie większość produktów na rynku ma dodatki, olejki, fillery, glazy, podbijacze wyglądu i nie wiadomo co jeszcze.

Nie wspominając o AIO, które potrafią mieć w sobie compoundy, cleanery, fillery, glaze i sealanty w jednym.

 

3 godziny temu, Strus napisał:

No dobra, ale skąd ta jałowa powierzchnia skoro nie było cleanera. Musiałbym założyć że przed woskiem była korekta. Bo inaczej to skąd ten jałowy lakier ma być ?

tak, przykładowo korekta, pasta ścierna usunie cały syf jak cleaner przy okazji, a potem olej z pasty wymywasz ipą

 

3 godziny temu, Strus napisał:

Czy taki dajmy na to ADBL Wipe Out czy Gyeon Prep zapewnią wyjałowienie lakieru ? Bo jeśli tak to byłyby to produkty tożsame z cleanerem ?

Eraser czy Wipe Out to odtłuszczacze - taka ulepszona IPA

 

Sam wybierasz jaką drogą idziesz:

1.Cleaner (usunięcie zabrudzeń i starego LSP)  -> odtłuszczenie powierzchni IPĄ/wipe outem (wyjałowienie jej, zakładając że cleaner coś zostawił po sobie) -> wosk

2.Cleaner (j/w) -> bez ipy, zostawienie zawartych w nim podbijaczy wyglądu, lub fillerów rys jeżeli posiada, często kosztem żywotnosci wosku, od razu woskujemy

 

Czasami sam produkt wymusza drogę, Zymol wręcz się prosi o HDC. 

A sealanty wolą jałowe, czyli squeaky clean lub większosć innych wymytych potem ipą. To tak generalizując.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Piotrek napisał:

Mylisz kolego wiele pojęć

W temat cleanera wdrażam się powoli więc dlatego dopytuję żeby powiększyć wiedzę w tym konkretnym temacie. A zainteresowałem bliżej po tym jak zauważyłem że Nebula zjeżdża mi z Prima Amigo.

 

Ale podsumowanie do mnie trafia. Wygląda to tak że clenaer dając coś od siebie może powodować szybsze schodzenie wosku. Natomiast aby mieć pewność że lakier jest jałowy należy ów cleaner przejechać IPA bo tylko w ten sposób lakier dostaje jakby 2 etapowe oczyszczenie.

 

Dziękuję pięknie

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
20 godzin temu, ghost napisał:

Eraser czy Wipe Out to odtłuszczacze - taka ulepszona IPA

raczej wymywacze. Zmywasz tym wszystko w szczeogólności pasty.

 

20 godzin temu, ghost napisał:

1.Cleaner (usunięcie zabrudzeń i starego LSP)  -> odtłuszczenie powierzchni IPĄ/wipe outem (wyjałowienie jej, zakładając że cleaner coś zostawił po sobie) -> wosk

2.Cleaner (j/w) -> bez ipy, zostawienie zawartych w nim podbijaczy wyglądu, lub fillerów rys jeżeli posiada, często kosztem żywotnosci wosku, od razu woskujemy

zgadza się. Pytanie w jakim stanie "masz" lakier. Robiłem ostatnio kilka testów. Jeśli lakier nigdy nie miał korekty to cleaner zadziała jak piękny oszust. Wiec nie ma sensu go wymywać - bo po co uwydatniać swirle które zostały jako tako pokryte ?

Nie ma nic lepszego jak dobra korekta i prawidłowe mycie auta. Ale jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma. Cleaner a potem wosk bez ipy (czy nnego out'a)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.07.2017 o 16:10, ghost napisał:

cleanery bez olejków, które nie powinny nic pozostawiać, w teorii lekkościerny DG #652 wg waxparadise do takich należy.

 

Dzisiaj z nimi z rozmawiałem i jak się okazuje nie bardzo masz rację. Jedynym porównywalnym do SC w/g ich wiedzy, jest wspominany Detailer's Pro. Dobra wiadomość jest taka że będę znów mieli SC. Zła to taka że na koniec sezonu.

 

Doszedłem do wnioski że chyba wezmę lekko ściernego Lime Prime i zrobię 50/50 - LP+IPA i wosk oraz LP i wosk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Strus napisał:

Dzisiaj z nimi z rozmawiałem i jak się okazuje nie bardzo masz rację. Jedynym porównywalnym do SC w/g ich wiedzy, jest wspominany Detailer's Pro. Dobra wiadomość jest taka że będę znów mieli SC. Zła to taka że na koniec sezonu..

Napisałem "w teorii"... bo w praktyce 652 nie testowałem. Dlatego skierowałem Cie żeby osobiście podpytać w waxparadise.

Z drugiej strony jeżeli teraz twierdzą inaczej to coś gubią się w zeznaniach, link:

http://www.forum.alfaholicy.org/kosmetyka/95738-kosmetyka_alf_doradztwo_porady_twoj_arsenal_itd-251.html

waxparadise napisał 22-02-2015 14:29

Cytuj

Duragloss #601 - to jest cleaner bez substancji ściernych. Służy także jako podkład, zwiększając trwałość wosku; efekt końcowy także będzie lepszy. Łączy się z sealantami Duragloss. Pod FK1000P się nie nadaje, więc to także nie byłby dobry wybór w Twoim przypadku. Powinno się go stosować wyłącznie z sealantami Duragloss lub innymi na bazie polyamino-sylicones (np. Zaino).

Duragloss #652 - to cleaner z substancjami ściernymi. Nadaje się pod każdy wosk, ponieważ nie pozostawia po sobie olejków, które mogłyby wpłynąć na skrócenie trwałości. Ma bardzo dobre właściwości oczyszczające lakier. Świetny cleaner.

Duragloss #671 - to cleaner z delikatnymi substancjami ściernymi oraz posiada właściwości maskujące, ale nie wpływają one na skrócenie trwałości wosku, ponieważ nie są to typowe wypełniacze. Bardzo dobrze oczyszcza lakier. W dodatku pozostawia zabezpieczenie na lakierze. W mojej ocenie świetny produkt, jeden z moich ulubionych. Pozostawia naprawdę super efekt końcowy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem więcej. Jeśli oni się gubią to ja już głupi jestem. Rozmawiałem też z MX Nowicki i usłyszałem że nie znają w ogóle cleanera który zostawia jałowy lakier. W/g nich do wyjałowienia lakieru niezbędna jest IPA. Odniosłem nawet wrażenie że sama IPA. Bez jakiegokolwiek cleanera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Tak czytam i czytam nie tylko na tym forum i jedyny jałowy lakier to chyba ten po polerce i po ipie . Kazdy cleaner cos w sobie ma to wypelniacze to cos innego . Jedni pisza taki oczyszcza 100% i zostawia jałowy lakier inny dopowie cos innego o tym samym produkcie i wychodzi ze nie ma cleanera cud. Ja zawsze kladlem woski bez zadnych cleanerow i siedzialy tyle ile musialy :P konczyly sie to znowu woskowanie . Cleaner to taki troche oszust ktory podbija wyglad i robi efekt WOW z polaczeniem z woskiem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.