Liptonosz Opublikowano 23 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2011 Witam, Do tej pory używałem PB natural look i byłem z niego zadowolony. nadchodzi nowy sezon więc myślę o nowym preparacie do plastików. Zastanawiam się mocno nad zymol vinyl conditioner ze wzgledu na jego zapach. Cena jest nieco wyższa niż produktów innych marek, ale powiedzmy że tą różnicę moge nadpłacić na rzecz fajnego zapachu... Co powiecie o tym preparacie, warto w niego zainwestować?
yesfan Opublikowano 23 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2011 1. Pachnie ładnie, ale nie zauważyłem żeby ten zapach utrzymywał się po zastosowaniu. 2. Wg instrukcji trzeba nakładać na ciepłe tworzywa, np. po podgrzaniu suszarka, co może być kłopotliwe. 3. Ja na podszybiu (czyli duża powierzchnia jednorodnego tworzywa) nie potrafiłem osiągnąć jednorodnego efektu, pojawiły się delikatne plamy. 4. Efekt po zastosowaniu oceniam wysoko, vinyle wyglądają naprawdę dobrze, naturalnie, nie tłusto (z wyjątkiem podszybia, tam stosuję preparat Wurtha). 5. Cena jest zabójcza, ale wydajność gigantyczna.
Liptonosz Opublikowano 23 Marca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2011 Hmm podobnie z podszybiem było u mnie po stosowaniu PB Natural look:/ Szkoda że zapach nie utrzymuje się zbyt długo, chyba jednak jeszcze przemyślę zakup i poszukam czegoś konkurencyjnego. PB natural look w tym sezonie odpuszczam-niby bardzo dobry środek ale wydaje mi się że nie jest zbyt trwały, zwykłe krople deszczu zostawiały plamy a to już mnie drażniło.
yukon Opublikowano 23 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2011 masz jasne czy ciemne wnętrze? u mnie nie ma takiego problemu, wytrzymuje naprawdę długo.
yesfan Opublikowano 23 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2011 PB Natural look i CHEMICAL GUYS NATURAL SHINE też próbowałem. Ale Vinyl Conditioner jest zdecydowanie trwalszy.
yukon Opublikowano 23 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2011 no to nie mam pojęcia ja mam jasne i wszystko jest ok. aplikowałem kilka razy nl na innych wnętrzach i nigdy nie miałem żadnych plam.
Liptonosz Opublikowano 23 Marca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2011 Nie można tego nazwać plamami, to są jakby poł plamy albo prawie plamy, dla "zwykłego Kowalskiego" nie sa widoczne, ale ja je widziałem pod kątem, być może to wina konsoli-może ona jest delikatnie przebarwiona a po aplikacji środka wszystko się uwydatnia.
Administrator Evo Opublikowano 23 Marca 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2011 Jak chcesz Vinyla, to bierz tańszego,poza zapachem jak dla mnie różnice niezauważalne.
Brzegus Opublikowano 23 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2011 mam tanszego vinyla, dla samego zapachu nie warto doplacac, utrzymuje sie moze przez dzien. Co do samego wykonczenia to jest wporzadku ale jak na ta kwote to niczym niespotykanym nie zaskakuje.
Administrator Evo Opublikowano 24 Marca 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2011 W dziale Pokaż mój blask wrzuciłem relacje z pracy nad Mercedesem, użyty został Vinyl Condiotioner : http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=5023&postdays=0&postorder=asc&start=0
Pepper Opublikowano 24 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2011 Ja też mam tańszego winyla i mimo że jest tańszy to i tak za drogi Jak już kiedyś pisałem w innym wątku gdybym wiedział wcześniej o zaleceniach dotyczących aplikacji to bym nie kupił. Jeśli chodzi o zapach to moim zdaniem na drugi dzień już niewyczuwalny. Na plus napewno wydajność. Jako alternatywę proponuje 303 aerospace protectant + jakiś fajny zapach do auta
Liptonosz Opublikowano 24 Marca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2011 Zapach już zamówiony lada dzień powinien być Dziękuje wszystkim za opinie, zakup zymola chyba sobie jednak odpuszczę a za tą cenę kupie coś tańszego + coś jeszcze - na pewno znajdzie się coś co jeszcze trzeba kupić przed nowym sezonem:)
kuchar Opublikowano 25 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2011 PB natural look w tym sezonie odpuszczam-niby bardzo dobry środek ale wydaje mi się że nie jest zbyt trwały, zwykłe krople deszczu zostawiały plamy a to już mnie drażniło. Używam tego środka od roku i zależy jeszcze na jakich plastikach go stosujemy. Stosując na dobrych materiałach na boczkach i kokpicie w Bmw e46 środek utrzymuje się wyjątkowo długo i powiem szczerze, że wystarczy go użyć 2-3 razy na sezon letni (na podszybiu i kokpicie) i 3-5 razy na boczkach drzwi. W ogóle nie przyciąga kurzu. Problemem jest tylko "rączka" do zamykania drzwi na boczku bo tam caly czas opiera się ręce i PB NL schodzi z tamtąd w kilka dni...dlatego ja także będę szukał czegoś innego w to miejsce chociaż wątpie zeby cokolwiek dłuzej tam polezało. Poprostu tak jakby po 3 dniach wsiąkało i materiał robi się zupelnie matowy w przeciwieństwie do takiego delikatnego połysku - efektu 'natural' na wszystkich innych elementach kokpitu, który utrzymuje się baardzo długo.
Marek__82 Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Mam nadzieję, że nie zrobię OT, ale czy AP 303 jest dobrym wyjściem na plastiki wewnątrz, jakie macie doświadczenia z tym środkiem?
Przemko Opublikowano 30 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Kwietnia 2011 Używam i mogę polecić. 303 AP zostawia na moich plastikach ładne satynowe wykończenie, bardzo łatwy w aplikacji, wydajny i zauważyłem, że posiada właściwości antystatyczne - kurz na desce zbiera się znacznie wolniej . Producent podaje, że zawiera bardzo dobre filtry UV. Produkt bardzo polecany również na DW.
lukwawa Opublikowano 30 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Kwietnia 2011 dla samego zapachu nie warto doplacac, utrzymuje sie moze przez dzien Zapach "złudnie" utrzymuje się tylko jeden dzień (piszę o tańszym Conditionerze), kiedy wnętrze auta, wszystkie plastiki na desce porządnie się nagrzeją w takie ciepłe dni jak teraz zapach unosi się w całym samochodzie Także nie jest to tylko chwilowe doznanie zapachowe Mam nadzieję, że nie zrobię OT, ale czy AP 303 jest dobrym wyjściem na plastiki wewnątrz, jakie macie doświadczenia z tym środkiem? Tutaj masz porównanie 303 vs inne środki: http://www.ilovecleancars.com/?tag=303 dla mnie osobiście jest na desce za bardzo świecący, szklisty, nienaturalny, za to świetnie wygląda na plastikach silnika i elementach karoserii auta. Na początku stosowania w aucie wydawał mi się OK ale porównując efekt do innych środków moja opinia jak wyżej. Oczywiście co kto lubi, spróbuj może Tobie się spodoba
kermit Opublikowano 10 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 10 Lipca 2011 By drobny71 at 2011-07-10 Zymol vinyl(ten droższy)prawa strona zdjęcia- po 14 miesiącach od aplikacji.Wnętrze Audi A6,miejsce za fotelem kierowcy pierwotna aplikacja bez demontażu fotela,wiadomo pierwsza praca- masa błędów
bati Opublikowano 22 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2012 Odświeżę trochę temat Którego Vinyla warto wybrać tańszy ? droższy ?
Carire Opublikowano 22 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2012 Ja mam oba i na żadnego złego słowa powiedziec nie moge. Lepiej mi sie pracuje z tym w białej buteleczce i jak dla mnie pachnie lepiej Z obu bedziesz zadowolony Tak więc nie ma znaczącej różnicy bo oba dają radę i wytrzymują do 3-4 miesięcy od aplikacji
lukwawa Opublikowano 22 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2012 Odświeżę trochę temat Którego Vinyla warto wybrać tańszy ? droższy ? Zdecydowanie warto wybrać tańszego. Nuta zapachowa w przypadku obu jest bardzo podobna. Ten droższy pachnie bardziej kakaowo, tańszy podchodzi pod migdały. Z droższym Vinylem jest taki kłopot, przynajmniej w moim przypadku, że nie luvię jak dressing do plasików jest bardzo wodnisty a ten taki jest. Wchłania się bardzo szybko w pad (niezależnie czy to gąbkowy, czy z mikrofibry), natomiast ten tańszy jest dużo bardziej gęsty przez co praca jest dużo "łatwiejsza". Po aplikacji, w wyglądzie, pomiędzy jednym a drugim różnic nie zauważyłem. Oba poczerniają i odżywiają plastiki w stopniu, moim zdaniem, identycznym. Na poczatku możesz mieć kłopoty z równomiernym naniesieniem, tak, żeby nie zostawić smug. Kwestia bardzo dokładnego wcierania, raz przy razie specyfiku bez posiłkowania się zwilżaniem pada wodą czy innymi sztuczkami. Aplikuję na pad i "wcieram" w plastik, poprawiam suchą, czystą mikrofibrą, done. Wydaje mi się, że jeżeli nie widać różnicy pomiędzy jednym a drugim po użyciu oraz jeżeli nie masz jakiegoś wielkiego ciśnienia na posiadanie tego "droższego", w domyśle każdy myśli, że lepszego względem tego podstawowego-tańszego, to nie ma sensu wywalać pieniędzy na to samo, opakowane w inną buteleczkę. Jeżeli szukasz tańszej alternatywy, niewiele gorszy w efekcie jest zestaw Sonusa do plastików. Pachenie zdecydowanie gorzej (w zasadzie wogóle nie pachnie) ale w zestwie za porównywalną kasę masz aplikator, "czernidło" do plastików plus detailer do plastików.
balcerek Opublikowano 23 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2012 Teraz Vinyl w białej butelce ma bardzo podobną konsystencję jak ten tańszy. Stara wersja o konsystencji wody i kolorze białym jest już chyba nie produkowana a szkoda.
dzinkins Opublikowano 24 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2012 Którego byś nie wybrał będziesz zadowolony
yel1 Opublikowano 27 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2012 Czym najlepiej aplikować Vinyla, aplikatorem bawełnianym czy piankowym? Ew. jakies inne propozycje?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się