Który APC wybrać ?

[D@ViD]

Każde apc wymaga wypłukania wodą. Czyli przetrzeć wilgotną szmatką, a potem druga sucha

Zaletą interior cleanerow jest właśnie taką że nie wymagają wypłukania wodą 

[arturmaster]

6 godzin temu, david2888 napisał:

Każde apc wymaga wypłukania wodą. Czyli przetrzeć wilgotną szmatką, a potem druga sucha

Zaletą interior cleanerow jest właśnie taką że nie wymagają wypłukania wodą 

Znasz jakieś cleanery nie za 80zl , ten cartec bedzoe dobry ? ;)

[D@ViD]

Nie znam carteca. Mam od adbl i od clean tech i oba są na rewelacyjnym poziomie

[Adaszek96]

@arturmaster ADBL interior cleaner, cleantech inside cleaner

[Cleantle]

23 godziny temu, arturmaster napisał:

Znasz jakieś cleanery nie za 80zl , ten cartec bedzoe dobry ?

Nasz Inside Cleaner nie wymaga wypłukiwania i kosztuje 15zł za 500 ml  
 

[Zdroja0]

W dniu 9.02.2019 o 14:03, david2888 napisał:

Każde apc wymaga wypłukania wodą. Czyli przetrzeć wilgotną szmatką, a potem druga sucha

Zaletą interior cleanerow jest właśnie taką że nie wymagają wypłukania wodą 

Ja nie przecieram i nic mi nie zostaje. Jeszcze na żadnym opakowaniu APC takiej informacji nie znalazłem.

[Kostek88]

22 minuty temu, Zdroja0 napisał:

Ja nie przecieram i nic mi nie zostaje. Jeszcze na żadnym opakowaniu APC takiej informacji nie znalazłem.

To psiknij zwykłe apc na czysty lakier i zostaw do wyschnięcia, zobacz czy nic nie zostaje. Na plastikach po prostu jako niebłyszczącej powierzchni tego nie widać. 

[Zdroja0]

11 godzin temu, Kostek88 napisał:

To psiknij zwykłe apc na czysty lakier i zostaw do wyschnięcia, zobacz czy nic nie zostaje. Na plastikach po prostu jako niebłyszczącej powierzchni tego nie widać. 

A to tak czyścisz plastiki ze psikasz na nie i czekasz aż same się wyczyszczą? 

Psikam, przecieram, nic nie zostaje.

 

Na lakierze to i zostanie biała plama jak wyschnie kropla wody (water spot).

[Lukaso]

Rozrabiane z destylatką też zostawia ślad takie niby "water spoty". Na lakierze właśnie. Nie wiem jakiego APC używasz ale od ADBL zostawia osad na plastikach jakby lepiące w dotyku plastiki jeśli nie przetrę tego potem z wodą. 

[Kostek88]

5 godzin temu, Zdroja0 napisał:

A to tak czyścisz plastiki ze psikasz na nie i czekasz aż same się wyczyszczą? 

Psikam, przecieram, nic nie zostaje.

 

Na lakierze to i zostanie biała plama jak wyschnie kropla wody (water spot).

Tak samo quick detailer na lakierze - psikasz, przecierasz i nic nie zostaje, żaden film prawda?  Tak jak zostaje quick detailer na lakierze po przetarciu, tak samo zostaje film apc na lakierze czy plastiku po samym przetarciu. W chemii to, że czegoś nie widać gołym okiem, nie znaczy, że tego nie ma.

[D@ViD]

A później wpuszczasz małe dziecko do samochodu, które jak to dziecko - wszystko kładzie do buzi itp. 

W tym momencie dziecko ma kontakt z APC i chemia, która może zaszkodzić zdrowiu

[Domel]

Na DM dużo i czesto o tym dyskutowano, głównie ze względu na trzymanie dressingow wewnętrznych - wszyscy + producenci tam się wypowiadajacy zalecali przetarcie na koniec wilgotna na MF. Nie wiem czy wszystkie APC mają coś o tym na etykiecie

[Maciej WTN]

Jeśli ktos posiada tornadora to fajnie jest nalać do niego czystej wody i po wytarciu APC wilgotną mikrofibra przelecieć jeszcze tornadorem z wodą. Poźniej osuszamy suchą fibra i jest lux

[Zdroja0]

23 godziny temu, Lukaso napisał:

Rozrabiane z destylatką też zostawia ślad takie niby "water spoty". Na lakierze właśnie. Nie wiem jakiego APC używasz ale od ADBL zostawia osad na plastikach jakby lepiące w dotyku plastiki jeśli nie przetrę tego potem z wodą. 

Amber One, rozrabiam z kranówą, żadnych białych osadów (oczywiście po przetarciu), plastiki się nie kleją.

16 godzin temu, david2888 napisał:

A później wpuszczasz małe dziecko do samochodu, które jak to dziecko - wszystko kładzie do buzi itp. 

W tym momencie dziecko ma kontakt z APC i chemia, która może zaszkodzić zdrowiu

Ja wiem że dziecko pobudza wyobraźnie i strach przed chemią... rozumiem że dresingu nie kładziesz na plastiki?

16 godzin temu, Domel napisał:

Na DM dużo i czesto o tym dyskutowano, głównie ze względu na trzymanie dressingow wewnętrznych - wszyscy + producenci tam się wypowiadajacy zalecali przetarcie na koniec wilgotna na MF. Nie wiem czy wszystkie APC mają coś o tym na etykiecie

Zgodzę się że dresingu mogą mieć krótszą wytrzymałość, ale czy raz na tydzień i tak nie odświeżysz plastików jakimś qd do wnętrza który de facto też zabezpiecza?

Masz tyle produktów. Proszę sprawdź w wolnej chwili na ilu z nich jest napisane by dotrzeć wilgotną mf.

 

[Domel]

3 minuty temu, Zdroja0 napisał:

Masz tyle produktów. Proszę sprawdź w wolnej chwili na ilu z nich jest napisane by dotrzeć wilgotną mf. 

Tak chyba na żadnym to nie pisze ;) dlatego wspomniałem o dyskusjach na DM. Na opakowaniu jedno na forum drugie ;) Ja dla spokoju zawsze wycieram wilgotna MF.

[Zdroja0]

Ja tego nie neguję. Stwierdzam tylko fakt że jeszcze nie spotkałem takie zapisu na opakowaniu. 

Każdy robi jak uważa. Osobiście nie przecieram wilgotna MF i nie uważam to za błąd. Nie spotkałem wspomnianego ty przez użytkowników plam, osadów czy lepkich plastików.

[Birkhof]

Każdy robi jak uważa. Osobiście nie przecieram wilgotna MF i nie uważam to za błąd. Nie spotkałem wspomnianego ty przez użytkowników plam, osadów czy lepkich plastików.

Jak będziesz mial dzieci to zaczniesz przecierać.
Mówią producenci jak robic to i tak po swojemu. Nie rozumiem tego - korona z głowy nie spadnie
Mam do czynienia z branża budowlana ostatnio sporo i tam to samo „Panie ja tak zawsze robię i nic się nie dzieje” (jeśli mówi po Polsku bo co drugi to UA ) - kij ze nie wg. Technologii czy nawet praw fizyki :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ghost]

40 minut temu, Birkhof napisał:

branża budowlana ostatnio sporo i tam to samo „Panie ja tak zawsze robię i nic się nie dzieje” (jeśli mówi po Polsku bo co drugi to UA ) - kij ze nie wg. Technologii czy nawet praw fizyki

W zeszłym roku jeszcze w innej branży usługowej normalnie to samo usłyszałem "zawsze tak robiłem i nic się nie stało". Niestety opryskliwemu pracownikowi trzeba było wytłumaczyć, że robi jedną rzecz całe życie i nawet tego  nie potrafi się nauczyć... a jednak w dodatku się stało. I finalnie jego pracodawca wypłacał mi odszkodowanie.

[powalla]

Tyle że koledze Patrykowi chodzi chyba o co innego tzn. waszym zdaniem niby ta wilgotna mf lub tornador z wodą ma ściągać resztki chemii z tapicerki gdzie może dotknąć ją dziecko ale już  nałożony potem dresing , to nie jest chemia?  

[Zdroja0]

@powalla w sedno

3 godziny temu, Birkhof napisał:

Jak będziesz mial dzieci to zaczniesz przecierać.
Mówią producenci jak robic to i tak po swojemu. Nie rozumiem tego - korona z głowy nie spadnie
Mam do czynienia z branża budowlana ostatnio sporo i tam to samo „Panie ja tak zawsze robię i nic się nie dzieje” (jeśli mówi po Polsku bo co drugi to UA ) - kij ze nie wg. Technologii czy nawet praw fizyki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Korona nie spadnie. Ja dziele się swoimi spostrzeżeniami. Jak to odbierzesz to już nie moja brocha. 

Tak jak już wspomniałem każdy robi jak uważa i proszę mi to od Januszy nie wyjeżdżać "zawsze tak robiłem i nic się nie stalo". Przeczytaj co napisałem:

Nie przecieram wilgotną MF i nigdy mi nie został osad, nalot, klejące plastiki. Jeżeli tobie się tak dzieje to albo wymywaj albo zmień chemię.

A co do dzieci to już napisałem. Można się spuszczać i płukać płynami antybakteryjnymi... a myślisz że czym są myte podłogi, krzesła i stoliki w przedszkolach/szkołach? 

[Birkhof]

[mention=8309]powalla[/mention] w sedno
Korona nie spadnie. Ja dziele się swoimi spostrzeżeniami. Jak to odbierzesz to już nie moja brocha. 
Tak jak już wspomniałem każdy robi jak uważa i proszę mi to od Januszy nie wyjeżdżać "zawsze tak robiłem i nic się nie stalo". Przeczytaj co napisałem:
Nie przecieram wilgotną MF i nigdy mi nie został osad, nalot, klejące plastiki. Jeżeli tobie się tak dzieje to albo wymywaj albo zmień chemię.
A co do dzieci to już napisałem. Można się spuszczać i płukać płynami antybakteryjnymi... a myślisz że czym są myte podłogi, krzesła i stoliki w przedszkolach/szkołach? 

No jasne, każdy zrobi jak będzie chciał. Ale:
To, że jeśli w przedszkolu używają chemii bez atestów czy takiej, która jest szkodliwa to nie oznacza ze mam do tego dokładać cegiełkę dla dzieci swoich czy klientów. Już tak mam że wolę równać w górę niż w dół. A faktem jest ze jeśli chce się coś zmienić to trzeba zacząć od siebie, a nie patrzeć na innych.
Dressingi - zobacz na piktogramy dressingów i apc. Wystarczy wybierać takie które nie maja oznaczeń, że są szkodliwe. Niektóre maja tez właściwości antybakteryjne.
Z tego co wiem to działasz komercyjnie - uwierz, ze niejeden rodzic zwróci uwagę jakbyś mial ulotkę po oddaniu auta ze środek został przygotowany z uwaga o bezpieczeństwo dzieci i preparaty nieszkodliwe - ale to Twój wybór, ja tylko mowie swoje zdanie Każdy sam podejmie decyzje :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[V1RU$]

W dniu 10.02.2019 o 20:21, cleantechco napisał:

Nasz Inside Cleaner nie wymaga wypłukiwania i kosztuje 15zł za 500 ml  
 

I jest pocisk. Nawet w tej nowej niby słabszej wersji. A cena bezkonkurencyjna.

Wczoraj zrobiłem test w pracy i  pozamiatał ! (czyściliśmy plastikowe obudowy od sprzętów agd, więc naprawdę uwalone zacnie).

I tylko problem bo miał być do fury a został w robocie. I muszę zamówić kolejny.

[Cleantle]

4 godziny temu, V1RU$ napisał:

I jest pocisk. Nawet w tej nowej niby słabszej wersji. A cena bezkonkurencyjna.

Wczoraj zrobiłem test w pracy i  pozamiatał ! (czyściliśmy plastikowe obudowy od sprzętów agd, więc naprawdę uwalone zacnie).

I tylko problem bo miał być do fury a został w robocie. I muszę zamówić kolejny.

Dobrze wiedzieć, że daje radę  
tak jak pisaliśmy - mocowo zmiana nie jest taka straszna , cenowo zachęcająco  

[Madri]

To i ja się na to skuszę, apc zostawię do zewnątrz a wasz cleaner do wnętrza. Szkoda tylko że w sklepie którym robię zakupy 500ml kosztuje 25zl 

[D@ViD]

@Madri no to w tym twoim sklepie maja jeszcze stara mocniejsza wersję