piotres Opublikowano 30 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2010 Czesc Czym wyczyscic skore przed aplikacja Zymol Treat ? Nie starczy mi juz kasy na cleaner do skory Zymola . Cos tanszego poradzcie. Poki co myslalem o : http://allegro.pl/mydlo-szare-bialy-jel ... 71321.html Dobry wybor ? pozdr. Piotrek
aro_77 Opublikowano 31 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2010 Dobre do prania gabek polerski i mikrofibr.
julian Opublikowano 31 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2010 hmm, ciężka sprawa. możesz zawsze wybrać tańszy leather conditioner, również bardzo dobry, zwłaszcza jeśli nie masz skór anilinowych. mydło nie jest masakrą, ale znam wiele lepszych pomysłów;) może coś z race glaze? albo chemical guy's? bardzo dobry jest zestaw Sonus, ale jak sama nazwa wskazuje, jest to zestaw, więc wtedy bez sensu będzie kupowanie treat'a czy leather conditionera. bardzo fajny jest też zestaw Colourlock, ale też zawiera środek zabezpieczający.
aro_77 Opublikowano 31 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2010 Moze cleaner od autoglyma? http://autoglym.co.uk/enGB/product-prod ... FD&Range=1
Gość Opublikowano 1 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Listopada 2010 Ja polecam bardzo produkty Gliptone (cleaner i conditioner). Skoro masz juz treat'a dokup cleanera i tyle. Koszt okolo 30zl wiec bez krzywdy...
AutoDetailing Opublikowano 1 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Listopada 2010 Moze cleaner od autoglyma? http://autoglym.co.uk/enG...06VQ=FD&Range=1 Odradzam, jest mało skuteczny.
aro_77 Opublikowano 1 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Listopada 2010 Ja uzywam ale nie mam porownania...
kanar Opublikowano 1 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Listopada 2010 hbardzo fajny jest też zestaw Colourlock, ale też zawiera środek zabezpieczający. colourlock dobry pomysl, robisz wtedy cleanerem, nakładasz versiegelung i po kilku godzinach na to odżywkę zymola. I efekt powala, robię w ten sposób skóry bardzo często.
wax-master Opublikowano 3 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2010 nakładasz versiegelung i po kilku godzinach na to odżywkę zymola A ja bym zrobił na odwrót nie jest to tak jakbyś na wosk kładł np hd, z tego co mi się wydaję to vers. to taki końcowy coat. Ale jeśli się mylę to mnie popraw
Dystrybutor muzycom Opublikowano 3 Listopada 2010 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2010 Versiegelung powinien być nakładany na farbę, lub top coat. Wax-master dobrze zauważyłeś, że środek to jakby dodatkowe wykończenie. Natomiast, aby się dobrze trzymał top coatu, czy farby nie powinno być żadnej dodatkowej warstwy. Odżywkę nakładamy juz po wyschnięciu versiegelungu.
wax-master Opublikowano 4 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2010 sorry za OT ale krótkie sprostowanie Odżywkę nakładamy juz po wyschnięciu versiegelungu. To jest jasne bo nawet na opakowaniu jest tak napisane Po prostu wziąłem ten proces na chłopski rozum czyli odżywka odżywia skórę czyli to co jest pod farbą a versiegelung utrwala farbę czyli to co jest na wierzchu. Więc logicznie myśląc najpierw odżywiam środek a dopiero później wierzch. A czy versiegelung tworzy jakąś tam barierę/powłokę która nie będzie przeszkodą na prawidłowe wchłonięcie się odżywki? Oczywiście nie podważam tu żadnej fachowej wiedzy ale snuję po prostu własne teorie, które w moim przypadku się sprawdzają A podsumowując: czyli nie ma większego sensu kłaść odżywki i versiegelung jednocześnie jeśli nie przeprowadzaliśmy fachowej renowacji typu malowanie itp. pozostając tylko przy zwykłym czyszczeniu??
Dystrybutor muzycom Opublikowano 4 Listopada 2010 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2010 Po prostu wziąłem ten proces na chłopski rozum czyli odżywka odżywia skórę czyli to co jest pod farbą a versiegelung utrwala farbę czyli to co jest na wierzchu. Więc logicznie myśląc najpierw odżywiam środek a dopiero później wierzch. Można tak zrobić, ale zgodnie ze sztuką musiał byś po nałożeniu odżywki wyczyścić z niej powierzchnie skóry przed nałożeniem versiegelungu. To bardzo ważne, bo inaczej będzie zmniejszona przyczepność środka i szybko go wytrzesz. Przy zamkniętej powierzchniowo skórze, nie ma szans, aby wchłonęła się cała. Idąc takim tokiem rozumowania, powinieneś aplikować odżywkę, od wewnętrznej strony lica, gdzie skóra wchłania doskonale, wręcz pije niesamowite ilości. A czy versiegelung tworzy jakąś tam barierę/powłokę która nie będzie przeszkodą na prawidłowe wchłonięcie się odżywki? Versiegelung nie jest przeszkodą. Takie było założenie, aby nie ograniczał przepustowości pary wodnej. Ma bardzo duże cząsteczki. Skóra jest zamknięta przez warstwę farby i lakieru wykończeniowego. A podsumowując: czyli nie ma większego sensu kłaść odżywki i versiegelung jednocześnie jeśli nie przeprowadzaliśmy fachowej renowacji typu malowanie itp. pozostając tylko przy zwykłym czyszczeniu?? Zakładając, że auto jest regularnie pielęgnowane i użytkowane standardowo: raz w roku versiegelung, w międzyczasie standardowe środki konserwujące. Po renowacji, usuwaniu plam mocnymi środkami zawsze najpierw versiegelung. Jeśli po czyszczeniu farba na szmatce, wychodzą odbarwienia - versiegelung + informacja dla klienta, ze skończył się lakier wykończeniowy i może zastanawiać się nad renowacją. Standardowymi środkami konserwującymi działasz powierzchniowo. Różnicy nie zauważysz, do puki nie weźmiesz się za całkowicie przesuszoną skórę, aż sztywną, taką która ma kilkadziesiąt lat. Wtedy dokładnie widać co można osiągnąć działając powierzchniowo na zamkniętej skórze gładkiej. Jeśli klient, przyjedzie mocno zaniedbanym autem, z przesuszoną skórą, oldtimerem i chcesz ja z powrotem natłuścić, to zdejmujesz skórę z siedzeń i natłuszczasz od spodu specjalnym tłuszczem ze składnikami zmiękczającymi, ewentualnie ściągasz top coat, otwierasz powierzchnie papierem ściernym i aplikujesz tłuszcz od góry. Następnie odtłuszczasz dofarbowujesz i z powrotem nakładasz lakier wykończeniowy. I skóra ma zrobione gruntowne "dobrze" na kolejne 10-15 lat Taka operacja trwa dobre kilka dni. Dlatego ja nadal twierdzę, że dla klientów najważniejsza, jest ochrona przed wycieraniem farby w newralgicznych punktach i dodatkowa warstwa zapobiegająca wżeraniu się przebarwień. Natłuszczamy na warsztacie kilkudziesięcioletnie oldtimery, a farbujemy boczki 3 letnich limuzyn z niedużym wcale przebiegiem... Się rozpisałem
Gliptone Opublikowano 4 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2010 Ja polecam bardzo produkty Gliptone (cleaner i conditioner). Skoro masz juz treat'a dokup cleanera i tyle. Koszt okolo 30zl wiec bez krzywdy... Dzięki za dobre słowo. Rzeczywiście działają Jednak nie sprzedamy kosmetyków do mixowania z innymi. Nasi dealerzy także mają zakaz. Można dokupić osobno kosmetyki wyłącznie pod warunkiem, że już masz Gliptone, używasz i po prostu któryś produkt wcześniej się skończył. To jest podyktowane wyłącznie dobrem klienta. Skóra jest materiałem chłonnym, organicznym. Nigdy nie wiadomo czy nie wystąpi reakcja na jakieś składniki produktów różnych firm. Poczekaj, uzbieraj kasę i dokup cleanera od Zymola.
Gość Opublikowano 4 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2010 Ja polecam bardzo produkty Gliptone (cleaner i conditioner). Skoro masz juz treat'a dokup cleanera i tyle. Koszt okolo 30zl wiec bez krzywdy... Dzięki za dobre słowo. Rzeczywiście działają Jednak nie sprzedamy kosmetyków do mixowania z innymi. Nasi dealerzy także mają zakaz. Można dokupić osobno kosmetyki wyłącznie pod warunkiem, że już masz Gliptone, używasz i po prostu któryś produkt wcześniej się skończył. To jest podyktowane wyłącznie dobrem klienta. Skóra jest materiałem chłonnym, organicznym. Nigdy nie wiadomo czy nie wystąpi reakcja na jakieś składniki produktów różnych firm. Poczekaj, uzbieraj kasę i dokup cleanera od Zymola. W sumie dobry argument tylko tak z ciekawosci zapytam czy to tylko w Polsce takie zasady? W UK bez problemu mozna kupic tylko jeden z gamy kosmetykow. A swoja droga to tak jak mowilem super jakosc produktow. Bardzo polecam. No it ten zapach po kuracji...
Kamil Opublikowano 5 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Listopada 2010 a czy do czyszczenia skory przed treatem, zymol leather cleaner bedzie zly ? Nikt go tutaj nie wymienil
Administrator Evo Opublikowano 5 Listopada 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 5 Listopada 2010 Pewnie nie będzie ale autor go skreślił z braku $$$
Gliptone Opublikowano 5 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Listopada 2010 Ja polecam bardzo produkty Gliptone (cleaner i conditioner). Skoro masz juz treat'a dokup cleanera i tyle. Koszt okolo 30zl wiec bez krzywdy... Jednak nie sprzedamy kosmetyków do mixowania z innymi. Nasi dealerzy także mają zakaz. Można dokupić osobno kosmetyki wyłącznie pod warunkiem, że już masz Gliptone, używasz i po prostu któryś produkt wcześniej się skończył. To jest podyktowane wyłącznie dobrem klienta. Skóra jest materiałem chłonnym, organicznym. Nigdy nie wiadomo czy nie wystąpi reakcja na jakieś składniki produktów różnych firm. W sumie dobry argument tylko tak z ciekawosci zapytam czy to tylko w Polsce takie zasady? W UK bez problemu mozna kupic tylko jeden z gamy kosmetykow. A swoja droga to tak jak mowilem super jakosc produktow. Bardzo polecam. No it ten zapach po kuracji... Na zachodzie mają większą świadomość. U nas powoli się buduje. Pomagamy w tym. Większość kosmetyków jest stworzona syntetycznie. Gliptone bazuje na składnikach naturalnych. Np. ten zestaw http://zadbane-auto.pl/sklep/kosmetyki- ... 12-i-gt11/ zawiera sporo gliceryny używanej przy garbowaniu skóry, więc wspaniale zmiękcza sztywną tapicerkę. Połączenie z produktami wykonanymi w innej technologii jest kiepskim pomysłem.
Kamil Opublikowano 5 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Listopada 2010 No to widac cos niedoczytalem Musze przyznac ze zymol cleaner jest dosc wydajny, niby male opakowanie la enaprawde starcza na pare aut z full skora
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się