No to test znów zacznę ja ..... Miałem zrobić test na aucie które mam mieć jutro ale nie wytrzymałem jak zobaczyłem felgi w żony aucie.... A że do weekendu bym zapomniał wrażeń to trzeba napisać już  Przyznam że pewnie normalnie umylbym je jakąś łagodną chemią bo powloka na nich jeszcze siedzi i z myciem mimo tragicznego wyglądu nie przewidywałem problemów. Z przodu oczywiście klocki mocno ubrudziły, z tyłu było znośnie. Do testu wybrałem 4 produkty typu Krwawa Felga.