Grzechu23 Opublikowano 19 Lipca 2020 Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2020 Witam Wybrany do testu przez @Fireball chciałbym przedstawić wam mój skromny test/prezentację produktu Ultimate Nano Coat. Z góry chciałbym przeprosić za czasowo zwłokę, ale niestety z przyczyn niezależnych ode mnie byłem przez prawie 2 tygodnie bez dostępu do auta. Opis producenta W dniu 18.11.2019 o 12:08, Fireball napisał: NANO POWŁOKA DO SAMODZIELNEJ APLIKACJI Superhydrofobowe zabezpieczenie Nowa formuła Ultimate Nano Coat to superhydrofobowa nano powłoka, która w swoim składzie zawiera SiO2. Nadaje się do stosowania na lakierze, plastikach (mocno przyciemnia czarne, strukturalne plastiki), felgach i innych częściach samochodu, z wyjątkiem szyb. Nadaje zabezpieczanej powierzchni wysoki połysk, podbija głębię lakieru oraz lekko go przyciemnia. Powoduje niesamowity efekt hydrofobowości, czyli odpychania wody. Ultimate Nano Coat w łatwy sposób pozwala odzyskać kolor i blask zabezpieczanej powierzchni oraz zamaskować drobne zarysowania. Tworzy na powierzchni wodoodporną powłokę. SPOSÓB UŻYCIA Przed użyciem wstrząsnąć. Stosujemy na oczyszczoną i odtłuszczoną powierzchnię. Nanosimy produkt na aplikator lub mikrofibrę i dokładnie rozprowadzamy na uprzednio przygotowanej powierzchni. Docieramy drugą, suchą mikrofibrą. Całkowite utwardzenie powłoki następuje po około 24 godzinach od aplikacji, w tym czasie najlepiej nie narażać pojazdu na kontakt z wodą. Trwałość produktu to około 6-8 tygodni. Przechodzimy do testu Produkt dostajemy szczelnie zamknięty z dołączonym osobno tzw. 'dziubkiem'. Z boku butelki - hologram Fireball. Fajny 'smaczek' Auta testowe: Skoda Superb II + Citreon C3 Temp. 25 C - ciepło, zero wiatru, lakier oczywiście chłodny. Skoda ogólnie zadbana detailingowo, więc wleciała następująca kombinacja dla lekkiego odświeżenia: Autko przygotowane - do dzieła.. Początkowo postanowiłem wrzucić na tylną klapę 50/50, ot tak dla zapoznania się z produktem. Sama aplikacja za pomocą kostki Gyeon'a + MF Suede od CarPro (taka mieszanka konkurencji xD) Lecimy z 50'tką Tutaj kilka słów o samej aplikacji Nano Coat. Według mnie - bezproblemowa, łatwa i przyjemna (no, możę poza zapachem) Produkt bardzo płynnie sunie po lakierze, nie wyczuwamy tępości (chyba tak to poprawnie się piszę) przy rozprowadzaniu nano powłoki. Przez swego rodzaju oleistość dokładnie widać gdzie mamy zarzucony produkt. Producent według instrukcji zaleca dotarcie zaraz po założeniu Mimo wszystko dałem 1 minutę na związanie się z lakierem i przechodzimy do docierania. MF pluszak - 900 GSM Żadnych problemów Jedno pociągniecie po danym fragmencie i mamy po sprawie Taśma out Sprawdziłem sobie pod ledem czy, aby na pewno nic nie zostało. Jest dobrze! Przez odbijające się chmury ciężko złapać faktyczne przyciemnienie, ale uwierzcie na słowo, na żywo różnica była znacząca i to mocno. Przechodzę na aplikację na resztę auta (postanowiłem położyć Nano coat'a na połowę Skody - druga połowa zarezerwowana na inny produkt). Przy okazji - 50'tka na znienawidzonym przeze mnie piano black Jest czarno Wskakujemy na maskę Podobnie jak reszta auta - minuta i docieram Udało się złapać na zdjęciu linie przyciemnienia. Na żywo nie trzeba było się mocno przypatrywać. Od razu było wiadomo po której stronie 'coś' leży Połowa auta zrobiona! Pokazało się zaje....e szkło Lakier dostał mocnego połysku, mimo tego iż został konkretnie przyciemniony, a jak wiemy często te dwa parametry nie idą w parze. Nie mam w zwyczaju sprawdzania hydro zaraz po aplikacji, więc wjeżdżam do garażu na ponad 12h i czekamy 'czarnuch' zrobiony, więc pora 'białasa' - Citorena C3 Przygotowanie prawie identyczne jak Superba Plastiki również dostaną swoją część - wyczyszczone dwukrotnie APC 1:5 Green Star od Kocha Aplikacyjne nic tutaj się nie zmieniło. Mamy na gotowo na luzie wszystko dotarte Pora na wspomniane plastiki... Przyciemnienie po raz kolejny - sami widzicie Jako, że zrobiło się już późno, nie udało mi sie cyknąć fajnego zdjęcia w całości już zrobionego auta. Taka sama sytuacja jak z Superbem. Do garażu i czekamy na utwardzenie. W C3 Nano Coat został zarzucony na całe auto. Zobaczymy jak posiedzi.Ktoś chce kropelki? 3 dni po aplikacji podjazd na myjkę Dodam, że auto już lekko zakurzone. Ostatni program - woda demineralizowana. Wiem, że LSP świeżutkie jak kajzerki w poniedziałkowy poranek, ale krople według mnie - mistrz! Samo-osuszanie? Od 55km/h krople zaczynają śmiało startować, przy 65/70km/h mamy praktycznie suche auto Liczniki spisane - będą updaty.Wnioski: Aplikacja Ultimate Nano Coat w moim przypadku bezproblemowa. Produkt rozprowadza się banalnie. Samo dotarcie również nie sprawia nam kłopotów. Zapach, tutaj jak to w przypadku powłok/nano powłok - chemia. Nic ciekawego. Hydro - ekstra! Przyciemnienie na czarnym - zdecydowane. Na białym lakierze wyszło fajne szkiełko. Produkt również bardzo dobrze 'dogaduje się' z plastikami. Cenowo 250ml/149,90 zł. Przy deklaracjach producenta "250ml produktu wystarczy na zabezpieczenie 16 samochodów!" uważam, że Nano Coat wychodzi dość ekonomicznie. Od siebie na tą chwilę mogę śmiało polecić. Dzięki @Fireball Pozdrawiam 17
Grzechu23 Opublikowano 21 Lipca 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2020 Wprawdzie od samego wykonania testu minęło już sporo czasu, ale wrzucam na razie dla porządku w temacie jak wygląda hydro po 10 dniach (500km) i 1 myciu ręcznym. Tym razem skodzina Przypominam - fireball zarzucony tylko na stronę kierowcy 3
krzygaj Opublikowano 21 Lipca 2020 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2020 @Grzechu23 jak z przyciąganiem kurzu?
Grzechu23 Opublikowano 22 Lipca 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2020 @krzygaj Auto parkowane cały czas pod chmurką i jestem pozytywnie zaskoczony przyciąganiem kurzu. Jest naprawdę na bardzo dobrym poziomie.
ghost Opublikowano 22 Lipca 2020 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2020 W dniu 19.07.2020 o 19:52, Grzechu23 napisał: Cenowo 250ml/149,90 zł. Przy deklaracjach producenta "250ml produktu wystarczy na zabezpieczenie 16 samochodów!" uważam, że Nano Coat wychodzi dość ekonomicznie. Z tą ekonomią tak nie do końca. Myślę, że można się pokusić o zestawienie z Wolfgang DGPS. 473ml/151zł wystarczy na 2-3 razy więcej aplikacji Trwałość Fireball wg producenta 6-8 tygodni. DGPS 4-6 miesięcy. Więc ekonomicznie różnica to przepaść. Dodam też, że DGPS to produkt, który słynie z bdb looku, odporności chemicznej i łatwej aplikacji, więc nie jest to tylko konkurent działu ekonomia. Nowa butla leży u mnie i ciągle czeka na pomiary. Co do samego Fireballa, to produkt fajny. Łatwość pracy z tego co opisujesz ekstra. Tylko jak na chemiczną powłokę trochę smuci trwałość na poziomie Swissvaxa.
Dystrybutor FIREBALL Opublikowano 22 Lipca 2020 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2020 @Grzechu23 Dzięki za super test! Fajnie, że udało się sprawdzić produkt na dwóch różnych kolorach 1
Grzechu23 Opublikowano 29 Lipca 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2020 Minął miesiąc od aplikacji powłoki - stan licznika +1000 km. Żadnych wspomagaczy. Przebieg skromny, ale dodam, że Skoda parkowana cały czas pod chmurką. A tutaj kropelki dla kontrastu na Citroenie po opłukaniu samą wodą demineralizowaną na bezdotyku Nano Coat siedzi jak zły Tutaj po takim czasie już śmiało mogę powiedzieć, że prezentowana nano powłoka ciągnie znikome ilości brudu/kurzu. Duży plus Jeździmy dalej... 5 1
DZIADZIA Opublikowano 2 Sierpnia 2020 Zgłoś Opublikowano 2 Sierpnia 2020 W końcu mogłem się pobawić produktem, nie znalazłem tematu więc zakładam nowy. Jeżeli już istnieje to przepraszam Klasycznie filmik 2 1
Grzechu23 Opublikowano 2 Sierpnia 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Sierpnia 2020 49 minut temu, rygryss napisał: nie znalazłem tematu więc zakładam nowy. chyba miałeś pracowity weekend Pierwszy temat na samej górze w tym dziale
DZIADZIA Opublikowano 3 Sierpnia 2020 Zgłoś Opublikowano 3 Sierpnia 2020 Proszę o przeniesienie filmu, do odpowiedniego działu, nie mam pojęcia dlaczego uparłem się na BINDERa, jakoś bardziej utrwalił mi się w głowie. Tytuł zmieniłem, żeby aż tak bardzo nie bolało
xadamx Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Panowie czy u Was ten Fireball też się tak strasznie palcuje? Położona 19 czerwca jeszcze siedzi i to nieźle. Auto stoi pod chmurką, pierwsze mycie miało po około 2 tygodniach od położenia, drugie miało teraz w weekend czyli po ponad miesiącu od poprzedniego mycia. Zabieg ten był celowy. Niestety lakier się palcuje jak głupi.
126tomek Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Koledzy czy produkt w opakowaniu jak stoi na półce dłuższy czas to na dnie się rozwarstwia. Kupiłem 50ml i miałem się brać za aplikację ale widzę rozwarstwienie produktu. Po wymieszaniu jest ok ale za 2/3 h znów się rozwarstwił. Ten typ tak ma?
Grzechu23 Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Godzinę temu, xadamx napisał: czy u Was ten Fireball też się tak strasznie palcuje? Dziwne...nic takiego nie zauważyłem. Nie parkujesz pod jakimiś drzewami?
D@ViD Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Godzinę temu, xadamx napisał: Panowie czy u Was ten Fireball też się tak strasznie palcuje? Położona 19 czerwca jeszcze siedzi i to nieźle. Auto stoi pod chmurką, pierwsze mycie miało po około 2 tygodniach od położenia, drugie miało teraz w weekend czyli po ponad miesiącu od poprzedniego mycia. Zabieg ten był celowy. Niestety lakier się palcuje jak głupi. Chyba klasyczny efekt dla takich "powłok" . Przy FX Vision mam to samo jak umyje auto
Grzechu23 Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Godzinę temu, 126tomek napisał: Koledzy czy produkt w opakowaniu jak stoi na półce dłuższy czas to na dnie się rozwarstwia. Miałem to samo z 50ml opakowaniem. Jak czytałem po internetach to jest to dość częsty przypadek. Czy się nadaje? To już pytanie do @Fireball
126tomek Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2020 To czekamy na odpowiedź od @Fireball
xadamx Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2020 2 godziny temu, Grzechu23 napisał: Dziwne...nic takiego nie zauważyłem. Nie parkujesz pod jakimiś drzewami? Nie. Auto nawet jak było garażowane to też palcowało się. @Fireball? Co wy o tym? 2 godziny temu, D@ViD napisał: Chyba klasyczny efekt dla takich "powłok" . Przy FX Vision mam to samo jak umyje auto Też mi się tak wydaje, bo powłoka jest bardzo "oleista".
Moderator Streat Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Moderator Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2020 palcuje? czyli ze zostaja slady po palcach?
xadamx Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2020 2 godziny temu, Streat napisał: palcuje? czyli ze zostaja slady po palcach? Tak.
Dystrybutor FIREBALL Opublikowano 14 Sierpnia 2020 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2020 W dniu 11.08.2020 o 07:34, xadamx napisał: Panowie czy u Was ten Fireball też się tak strasznie palcuje? Położona 19 czerwca jeszcze siedzi i to nieźle. Auto stoi pod chmurką, pierwsze mycie miało po około 2 tygodniach od położenia, drugie miało teraz w weekend czyli po ponad miesiącu od poprzedniego mycia. Zabieg ten był celowy. Niestety lakier się palcuje jak głupi. Szczerze mówiąc pierwszy raz spotykamy się z takim przypadkiem, a opinii o Nano Coat trafia do nas całkiem sporo. Nikt wcześniej nie zgłaszał nam takiego problemu. Bardzo chcielibyśmy to jakoś wyjaśnić, ale ciężko nam powiedzieć z czego to może wynikać i co mogło pójść nie tak. W dniu 11.08.2020 o 08:27, 126tomek napisał: Koledzy czy produkt w opakowaniu jak stoi na półce dłuższy czas to na dnie się rozwarstwia. Kupiłem 50ml i miałem się brać za aplikację ale widzę rozwarstwienie produktu. Po wymieszaniu jest ok ale za 2/3 h znów się rozwarstwił. Ten typ tak ma? Niestety ten problem występuje w pojemnościach 50ml. Ma to związek z temperaturą - wystarczy, że raz produkt zostaje wystawiony na temperaturę powyżej 25 stopni, na przykład w transporcie i dzieją się takie rzeczy. Dlatego zdecydowaliśmy się wycofać miniaturki ze sprzedaży. Problem ten nigdy nie występował w pojemności 250ml. Jeśli chodzi o użycie rozwarstwionego produktu, osobiście to testowaliśmy i właściwości takiego produktu nadal są na bardzo wysokim poziomie. Nie występowały żadne problemy w trakcie i po aplikacji.
126tomek Opublikowano 14 Sierpnia 2020 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2020 Bardzo możliwe ze przegrzał się w transporcie. Sam trzymam go w pomieszczeniu gdzie jest stała temp. Około 20 stopni. Najważniejsze ze jego właściwości są zachowane. W przyszłym tygodniu nakładam:) o ile nie będzie problemow z docieraniem to napewno kupię wersje 250ml W dniu 11.08.2020 o 07:34, xadamx napisał: Panowie czy u Was ten Fireball też się tak strasznie palcuje? Położona 19 czerwca jeszcze siedzi i to nieźle. Auto stoi pod chmurką, pierwsze mycie miało po około 2 tygodniach od położenia, drugie miało teraz w weekend czyli po ponad miesiącu od poprzedniego mycia. Zabieg ten był celowy. Niestety lakier się palcuje jak głupi. Moze złe dotarcie? Miałem kiedyś tak z Reloadem- niby wszystko dotarte a po myciu tłusty nalot na aucie..... 1
xadamx Opublikowano 15 Sierpnia 2020 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2020 @126tomek nie wiem. Może... Tylko generalnie z tym produktem nie ma wielkiej filozofii. Spróbuje na jeszcze innym aucie może.
Grzechu23 Opublikowano 17 Sierpnia 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Sierpnia 2020 Update: Minęło 7 tygodni od aplikacji Nano Coat'a. Stan licznika +1800km. Żadnych wspomagaczy. Auto non stop pod chmurką. Tak to się prezentuje po myciu naturalnym szamponem. Nie ma już ekstra hydro - bardziej tafla ściągająca wodę, ale trzeba zauważyć, że zbliżamy się czasowo do końca 'działania' zabezpieczenia zgodnie z deklaracjami producenta (8 tygodni). Do tych 8 tygodni myślę spokojnie lsp spełnia swoje zadanie i mimo, iż hydro jest już słabsze tak połysk jest znacząco jeszcze zauważalny. To samo z łapaniem kurzu. Plus. Ja ze swojej strony postanowiłem już zakończyć test na tym etapie w Superbie.Nano Coat sprawdził się w moim przypadku wzorowo. Mogę śmiało polecić jako taką powłokę 'lite' dla początkujących Dzięki jeszcze raz @Fireball Edit. Aha, na białej C3 powłoka jeszcze jeździ i będzie update 1
Grzechu23 Opublikowano 9 Października 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Października 2020 Ostatni update na testowanej C3 żony (niestety bez zdjęć) - auto 3 miesiące od aplikacji nie było wspomagane żadnymi QD itd. Siedział tylko Nano coat. Ostatnio zrobiona trasa 1000 km, więc w sumie przebieg ok. 2000 km. Wleciał pre-wash z PA (Citrus Foam od CT), następnie mycie tradycyjne szamponem Ultracoat. Najbardziej 'obciążone' panele (dach, doły drzwi, tylna klapa) - tafla. Natomiast przednie błotniki, góry drzwi, zderzak - tutaj byłem zaskoczony bo hydro jeszcze na fajnym poziomie. Krople koślawe to fakt, ale sam zrzut jak najbardziej akceptowalny. LSP jeszcze siedziało. Przypuszczam, że te 2-2.5 miesiąca to jest max jaki możemy osiągnąć przy umiarkowanych dziennych przebiegach i parkowania pod chmurką. Aha, no i zostaje kwestia plastików - tutaj Nano Coat siedzi elegancko. Dalej mocne przyciemnienie i hydro. Test z mojej strony zakończony. Wszystko zgodnie z deklaracjami producenta :) Fajny produkt! @Fireball 2
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się