Skocz do zawartości

Mam stary lakier - od czego zacząć ?


Gość SwietaK

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę o poradę dla totalnie zielonych w tym temacie. Kupuję 1 w swoim życiu własne auto, oczywiście używane. Lakier na nim stary, matowy. Jak go skutecznie odświeżyć i odjąć autu parę lat? Może ma ktoś jakąś instrukcję "krok po kroku" albo namiar na kogoś, kto nam niedrogo odpłatnie zrobi pierwszą demonstrację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instrukcje krok po kroku masz w odpowiednich działach.Poszukasz to znajdziesz.

Dzięki za podpowiedź. Przed tym jak założyłam temat oczywiście sobie poszperałam i w gąszczu tych nazw własnych marek i produktów nie znalazłam wskazówek dla zupełnie początkujących. Co mi po tym jak ktoś opisuje działanie jakiegoś "Papieru wodnego 2500/3000" czy "Systemu polerskiego 3M" jak ja nie wiem co to do cholery w ogóle jest. Zachęcona przez Ciebie to chyba jednak poszukam jakiejś firmy, która to zrobi za mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SwietaK, spokojnie:) Poradnik krok po kroku jest w trakcie tworzenia, więc cierpliwości.

na chwilę obecną musisz poczytać forum, FAQ- tam jest sporo odpowiedzi. We wrocławiu jest chyba kilka osób z forum, może ktoś się podejmie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SwietaK, spokojnie:) Poradnik krok po kroku jest w trakcie tworzenia, więc cierpliwości.

na chwilę obecną musisz poczytać forum, FAQ- tam jest sporo odpowiedzi. We wrocławiu jest chyba kilka osób z forum, może ktoś się podejmie?

 

To już znacznie bardziej zachęcająca odpowiedź :) będę czekać. A do FAQ teraz zajrzałam, i widzę że tam są poruszane głównie kwestie logowania, załączników, pisania, komentarzy itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Całkiem fajnie widzę, ktoś zebrał tu przydatne linki. Ale ja jestem naprawdę zielona i do mnie trzeba mówić jak do dziecka, np.:

1. Musisz najpierw auto umyć. Możesz to zrobić: tym, tym czy tym

2. Potraktować go czymś, żeby cośtam. Zrobić to: tym tym czy tamtym

3....

i tak po kolei :)

 

Sorry za upierdliwość, ale Wy porównujecie sobie jakieś metody, glinki, polerki, papiery. A ja, co tu ukrywać, nawet nie wiem po co to jest i w jakiej kolejności to się stosuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SwietaK, jesteś kompletnie zielona,na temat dbania o auto nie wiesz nic. Pewnie nigdy nic takiego nie robiłaś. Chcesz się za to brać?? Nie masz jakiegoś faceta przy boku co by się tym zajął??

Absolutnie nie jestem złośliwy,jedynie podziwiam Twój zapał.Tylko że on może niestety nie wystarczyć. Możesz tutaj wszystko znaleźć,możemy Ci podpowiedzieć sporo,kupisz gamę produktów za niemała kwotę ,a i tak efekt może być mizerny...Bo teoria to nie wszystko...

Ja trzymam mocno za Ciebie kciuki ale w wypadku takim kiedy kompletnie nic, to bez pomocy się nie obejdzie. To tak jakbym ja se chciał tipsy jakieś tam akrylowe zaaplikować :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SwietaK, jakbyś chociaż napisała co dolega Twojej Alfie, poza zmatowiałym lakierem łatwiej będzie kolegom doradzać. Ogółem każde zaniedbane auto wg nas tutaj zebranych trzeba umyć, `wyglinkować`, nawoskować, wypolerować, wykończyć, tylko to sporo kosztuje, jak powiedział Marco, no i nie zawsze jest to wszystko konieczne.

 

Nie przejmuj się, ja też jestem nowy i wiele rzeczy tutaj nie rozumiem, ale sukcesywnie czytam.

A jak chęć do czytania przechodzi to idę patrzeć na auto. ...i zawsze wraca :P

 

Kiedy dojdę do momentu że będę wolał patrzeć, niż czytać, kontynuując patrzenie zacznę doradzać innym.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jeśli auto ma rzeczywiście bardzo matowy lakier i potrzeba tu już konkretnych zabiegów (jak np. zabiegi papierem wodnym) to lepiej oddać auto komuś kto zrobi to dobrze.

Chodzi o to aby najtrudniejszą i najbardziej czasochłonną pracę mieć zrobioną porządnie.

 

Po takim doprowadzeniu lakieru do jako takiej normy (przygotowanie powierzchni) będzie się można zabrać za dalsze dbanie własnoręcznie.

 

 

Myślę że cały bałagan polega na razie na tym że nie bardzo wiemy w jakim stanie jest/będzie lakier.

Możliwe że nie będzie aż tak zmatowiony.

Poczekamy zobaczymy chyba że autko już kupione wtedy prosimy o fotki.

 

Jeśli autko ma być dopiero kupione to zakładam że przy oględzinach będzie badana grubość lakieru.

Dobrze by było zapamiętać jakie są to wartości.

Nie chcielibyśmy przecież podczas polerki dokopać się do bazy.

Bo nikt przecież nie może wykluczyć że auto już nie raz było polerowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po takim doprowadzeniu lakieru do jako takiej normy (przygotowanie powierzchni) będzie się można zabrać za dalsze dbanie własnoręcznie.
Bo z myciem spokojnie sobie poradzi .Z woskowaniem co 2 miesiące pewnie tez nie będzie problemu ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jeśli auto ma rzeczywiście bardzo matowy lakier i potrzeba tu już konkretnych zabiegów (jak np. zabiegi papierem wodnym)

a kto na zmatowiały lakier używa papierów?? przecież zmatowienie usunie prawie każdy cleaner, papiery używa się do głębszych zarysowań

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Wy fajni jesteście :) Widzę, że nie przepadnę tu :)

Auto jest na razie upatrzone ale nie kupione. Fotki mogę podesłać na maila. Faceta mam, ale on też ledwo-zółtawy w tym temacie jest. Do tego ja Zosia-samosia jestem :)

 

Ale już coś czuję, że do szlifowania lakieru to chyba będę musiała autko oddać w pewne ręce. A już potem mogę go doglądać. Ale 700 zł netto!!??? - taką ofertę dostałam na maila. Szok.

 

PS z tipsami to dobra uwaga była. Ale z nimi to ja też miałabym problem :)

PS Oczywiście jak spytałam "faceta obok" czy mógłby mi to zrobić, to "pewnie, że mógłbym". Nie ważne, że nigdy tego nie robił ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS z tipsami to dobra uwaga była. Ale z nimi to ja też miałabym problem
Czyli nie blachara(cokolwiek to znaczy :)) -już Cię lubię :D
Faceta mam, ale on też ledwo-zółtawy w tym temacie jest.
Już kiedyś tez pisałem jakiejś białogłowej to samo na tym forum bo miała podobną sytuację: zmień faceta na bardziej męskiego! :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z fotek widać że nie jest tragicznie - przynajmniej nie jest to "papier ścierny" jak mówiono wczesnej ;)

Moim zdaniem wstępnie powinna wystarczyć glinka i lekka polerka.

Dalej będzie już z górki.

 

P.S.

Znalazłem to autko na otomoto.

Radziłbym przed zakupem porządnie zweryfikować przebieg (orientacyjny) i bezwypadkowość tego egzemplarza (ASO)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS z tipsami to dobra uwaga była. Ale z nimi to ja też miałabym problem
Czyli nie blachara(cokolwiek to znaczy :)) -już Cię lubię :D
Faceta mam, ale on też ledwo-zółtawy w tym temacie jest.
Już kiedyś tez pisałem jakiejś białogłowej to samo na tym forum bo miała podobną sytuację: zmień faceta na bardziej męskiego! :D

 

No cóż, chłopaki. To tylko potwierdza tezę, że nie możemy mieć wszystkiego. Może i jest ledwo-żółtawy w kwestii polerki, ale kto jak nie on, co sobotę rano upiecze mi naleśniki i poda z nutellą i mascarpone? Kto jeszcze przytuli i powie, że nic się nie stało, po tym, jak zalana łzami wracam do domu po tym, jak na parkingu podziemnym otarłam mu roczną Alfę 147 o słupek parkingowy? No kto? :)

Wiem, że kompromitacja pełna, ale za to szczera :)

 

[ Dodano: 29 Maj 2010, 22:45 ]

P.S.

Znalazłem to autko na otomoto.

Radziłbym przed zakupem porządnie zweryfikować przebieg (orientacyjny) i bezwypadkowość tego egzemplarza (ASO)

 

O kurcze. Ja tam i tak bez wizyty w ASO żadnego auta nie kupiłabym, ale taka uwaga źle wróży. Coś nie tak? Bo mam już skany papierów na to auto. Auto przejechało z Niemiec jak miało 50 tys. Kolejne 50 tys. zrobiła pani z Wawy. serwisowała w ASO. Zastanawiam się nad nim, ale nie za taką cenę. Liczę na 2-3 tys mniej.

 

Co do przebiegu to skłaniam się ku temu, że jest autentyczny, bo środek jest bardzo zadbany.

C2_12.JPG.4a83e9e6cf6bf5db2907a575d4010f35.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co sobotę rano upiecze mi naleśniki i poda z nutellą i mascarpone?
Nie no,no to szacun ;) Moja połowica na to liczyć nie może. Ale auta jej każdy zazdrości ;)

Co do zdjęcia auta:zauważyliście ze we wszelkich ogłoszeniach normą jest odwracanie kiery tak żeby nie było widać jak jest wytarta z lewej strony? wrr jak mnie to wquwia :zly:

 

Po dłuższym stażu na tym forum będziesz wiedziała jak z zapuszczonego wnętrza zrobić prawie nowe tak więc nie jest to problem ;)
No może nie do końca,bo na poprzecierane kiery,gałki ,pedały i fotele żadne kosmetyki nie pomogą. Ale jeśli auto jest w miarę nowe ale za to wyciągnięte z bajora to tak jak piszesz ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o może nie do końca,bo na poprzecierane kiery,gałki ,pedały i fotele żadne kosmetyki nie pomogą.

I na to jest sposób (odpowiednia farba do skór/tworzyw +ew. opalarka).

A nakładki na pedały czy gałki to wymienia się w całości.

Ale jeśli auto jest w miarę nowe ale za to wyciągnięte z bajora to tak jak piszesz

Był już taki przypadek na forum :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No może nie do końca,bo na poprzecierane kiery,gałki ,pedały i fotele żadne kosmetyki nie pomogą. Ale jeśli auto jest w miarę nowe ale za to wyciągnięte z bajora to tak jak piszesz ;)

wszystko idzie wymienić, począwszy od kierownicy po fotele.

ja w sowim passacie cały środek wymniałem na bogatszy..

także sugerowanie się stanem kierownicy jest co najmniej przesadzone.,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.