Skocz do zawartości

Renault Espace IV 2007r by BWG


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie w mojej pierwszej relacji. 

Pacjentem na dziś, a raczej w wakacje bo w tedy oto dokonało się wielkie odświeżenie Grand Espace'a z 2007 roku, czyli już po pierwszym lifcie, co dopiero można zauważyć przy zdjęciach końcowych :lol:. Kolor to czerwony metalik, podobno zwie się to 578 -- Granat-Rot - tak jako ciekawostkę wrzucę, mimo że głównie będzie odgruzowywanie środka.

 

Spis środków:

-Dekontaminacja:

  1. ADBL Vampire Liquid
  2. Mac Prickbort

-Pre-wash oraz mycie właściwe  

  1. SG Fruit Snowfoam
  2. SG Sleek&Bubble Shampoo

-Plastiki,szyby:

  1. ADBL APC 1:10
  2. Tuning Kingz Glass Gloss

- Pranie

  1. Karcher puzzi 8/1
  2. Excede Heavy Duty Extraction Cleaner

- Zabezpieczenie

  1. ADBL Interior WOW
  2. Funky Witch Amulet
  3. TK Tire Dressing
  4. Supreme Deep Black

 

To zaczynamy od oglądu z czym mamy doczynienia i ostrzegam, można dostać zawału ...

001.jpg

003.jpg

004.jpg

005.jpg

006.jpg

007.jpg

008.jpg

Spokojnie, to nie są skórzane fotele :lol:.

009.jpg

010.jpg

011.jpg

012.jpg

013.jpg

014.jpg

015.jpg

016.jpg

017.jpg

018.jpg

019.jpg

020.jpg

021.jpg

022.jpg

023.jpg

Jak widać w aucie jest wszystko wożone, stąd też i taki stan.

024.jpg

025.jpg

026.jpg

027.jpg

028.jpg

Ale spokojnie, pomocnik wkracza do akcji!

029.jpg

030.jpg

034.jpg

035.jpg

036.jpg

037.jpg

038.jpg

042.jpg

043.jpg

A co tutaj masz, coś tam jest, czuje!

046.jpg

048.jpg

049.jpg

050.jpg

051.jpg

052.jpg

053.jpg

054.jpg

055.jpg

056.jpg

057.jpg

058.jpg

060.jpg

061.jpg

062.jpg

063.jpg

064.jpg

065.jpg

066.jpg

067.jpg

068.jpg

069.jpg

070.jpg

071.jpg

073.jpg

076.jpg

Ostatnie rozglądanie pomocnika, i można brać się do roboty.

078.jpg

079.jpg

081.jpg

082.jpg

083.jpg

/tu du, du du/

084.jpg

085.jpg

086.jpg

Nie wszystko odkurzacz i szczota dadzą rade a czas goni ...

087.jpg

088.jpg

Odkurzamy wszędzie.

090.jpg

091.jpg

Houston, mamy problem:o

089.jpg

Pomocnik widząc ile jest roboty, poległ ze zmęczenia, więc dajmy mu spokój i ruszamy dalej.

093.jpg

094.jpg

095.jpg

096.jpg

097.jpg

098.jpg

099.jpg

100.jpg

101.jpg

102.jpg

103.jpg

104.jpg

105.jpg

106.jpg

107.jpg

108.jpg

109.jpg

110.jpg

Po porządnym odkurzaniu czas na plastiki

111.jpg

112.jpg

Małe 50/50

113.jpg

114.jpg

115.jpg

116.jpg

117.jpg

To pierzemy, bo czas leci a roboty jeszcze sporo.

118.jpg

119.jpg

120.jpg

122.jpg

123.jpg

124.jpg

125.jpg

Widać, że się coś kiedyś wylało, podobno mleko, ale po praniu śladu nie ma ;).

126.jpg

127.jpg

128.jpg

129.jpg

Kolejne 50/50, na dywanikach to sama przyjemność :D

130.jpg

131.jpg

132.jpg

133.jpg

134.jpg

135.jpg

I gotowe po samej ekstrakcji.

136.jpg

137.jpg

To ten sam fotel kierowcy, nie wymieniałem go :mrgreen:

138.jpg

139.jpg

140.jpg

141.jpg

142.jpg

143.jpg

144.jpg

145.jpg

147.jpg

148.jpg

155.jpg

156.jpg

Czas troszkę zabezpieczyć by kurz tak nie siadał.

157.jpg

158.jpg

159.jpg

160.jpg

161.jpg

163.jpg

164.jpg

165.jpg

Akuku :)

167.jpg

169.jpg

170.jpg

171.jpg

172.jpg

182.jpg

Krótki rzut oka na zewnątrz.

184.jpg

185.jpg

186.jpg

188.jpg

189.jpg

190.jpg

192.jpg

193.jpg

194.jpg

I lecimy z Krwawą Marry.

195.jpg

196.jpg

197.jpg

198.jpg

199.jpg

200.jpg

202.jpg

204.jpg

Polska, biało czerwoni!

206.jpg

208.jpg

209.jpg

210.jpg

211.jpg

212.jpg

213.jpg

214.jpg

215.jpg

216.jpg

217.jpg

Tutaj już na koniec dnia, bo niestety autko musiało odjechać.

232.jpg

233.jpg

234.jpg

235.jpg

236.jpg

239.jpg

240.jpg

241.jpg

242.jpg

243.jpg

245.jpg

"Blask od auta, aż mnie powalił"

248.jpg

Tydzień później jednak wpada na mycie właściwe oraz zabezpieczenie.

250.jpg

251.jpg

252.jpg

253.jpg

255.jpg

256.jpg

257.jpg

258.jpg

259.jpg

260.jpg

261.jpg

262.jpg

263.jpg

264.jpg

265.jpg

266.jpg

267.jpg

268.jpg

269.jpg

270.jpg

271.jpg

Po tygodniu nawet się nie ubrudziły, ale te wżery:/ .

272.jpg

273.jpg

274.jpg

275.jpg

276.jpg

Coś się nawet błyszczy ;)

277.jpg

278.jpg

280.jpg

I szybkie porównanie na koniec z którego TK wygrywa trwałością, zapachem i wyglądem po czasie. ( TK po prawej)

285.jpg

283.jpg

284.jpg

 

Dziękuje za uwagę i liczę na krytykę. Wiele rzeczy można było poprawić, zrobić lepiej czy w ogóle zrobić jak czyszczenie podsufitki, czy też bawić się w poprawę stanu lakieru ale główny cel został wykonany, autkiem się o wiele przyjemniej podróżuje, a z racji, że jednak szczoty i obcierki dla niego to normalka to na sama myśl było by co robić przez dobrych dziesiąt godzin 

 

Opublikowano

Moja reakcja na środek: "Co tu się odj....?" :D Dobra robota. Myślę, że lepiej by było gdybyś aplikował pianę aktywną od dołu do góry by zadziałała efektywniej. ;) Ps. Jaką masz opinię o Amulecie?

Opublikowano

Ło żeś... @BWG gratuluje wytrwałości i odwagi. Dlaczego odwagi? Przy tym syfie, to nie wiadomo co by tam twój pomocnik mógł wywęszyć 😋

Opublikowano

Piana tak jest aplikowana, tylko w tedy do zdjęcia jako barwy polskie była na górę;)  O amulecie w sumie sam nie wiem co powiedzieć, na swoim czarnym daje ładny połysk, i dosyć się trzyma w warunkach zimowych, ale troszkę mi się mazał przy okolicach 0 i sporej wilgotności, druga fibra była potrzebna, ale gdy warunki są wiosenno/letnie to bezproblemowy, wręcz jak QD i jak widać na czerwonym i zniszczonym lakierze, ładnie wydobył kolor. Ciężko mi porównać do innych produktów bo jeszcze testów nie robiłem, ale może wskoczy jakieś porównanie, gdy pogoda pozwoli :)

Opublikowano

@BWG w chwili obecnej pracuję nad autem o podobnym stopniu zabrudzenia wnętrza i przyznam że wygląd takiego grajdołka to jedno a zapach (kurz, pył, piach, wilgoć itp) to drugie - jestem pełen podziwu że kierowca to wytzymywal, to nie jest brud z jednego tygodnia ani miesiąca :)

Ciekawa relacja:) 

Opublikowano

Sierści tam niewiele było, psy rzadko wożone, a jak coś było to ekstrakcja daje radę. Już któryś raz prałem dywany w przedsionku, to zbiera się sporo tego :) Jak się człowiek przyzwyczai do syfu to potem ani się go nie widzi ani go nie czuć :D

Opublikowano

Hehe słowem w sedno ;D

Auto znacznie odżyło, zwłaszcza wewnątrz. Szkoda ze zabrakło czegoś konkretniejszego w kwasji zabezpieczenia lakieru ale domyślam się iż wnętrze miało tutaj pierwszeństwo :) 

Opublikowano

Moim skromnym zdaniem nie lepiej było właścicielowi zaproponować ustawkę na szkodę z OC sprzedać wrak i zgarnąć całkę ? kupił by sobie czyste i jeszcze na tym zarobił ...

Opublikowano
Godzinę temu, MlodyKoguT napisał:

Cytujac klasyka: jeszcze tylko nas#@c na srodku :D

U mnie się mawia dodatkowo "i rowerem pojeździć" :P

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.