Krótkie pytanie i krótka odpowiedź

[kenickie]

Powiedzmy, że opryskiwacz jako pianownica działa (testowane). Tylko jedyne co mam na chwilę obecną to Magifoam. IMHO trochę słaba jest jak na zimowy brud.

[Wenega]

magifoam słaba na zimowy brud?? chyba żartujesz ja w sobotę po trzech tygodniach "niepłukania" auta ze względu na mrozy, użyłem magi i skorupa zeszła jak malina.. a i też użyłem opryskiwacza, bo gloria odmówiła posłuszeństwa..

[theOne]

Co to moze byc? 2 lata temu lakierowalem (dobre opinie lakiernika) kawalek plastikowego zderzaka (kolor srebrny). Niedawno przy myciu zauwazylem ze w tym miejscu wychodza takie szare mazy (kojarzy mi sie to ze szpachla). Wzialem uc i "zeszlo". Ale jak wymylem resztki uc znowu sie pojawia. Co to moze byc? Niestety nie dysponuje zdj bo nie mam chwilowo dostepu do tego auta.

[Wenega]

może szpachla siadła.. bez zdjęć to wróżenie z..

[Freddy]

Może niedopolerowany szlif albo przejście jeśli mówisz o malowaniu "kawałka" elementu

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[mjregul]

Mili forumowicze, jakie ściereczki konkretnie polecacie do usuwania reszty pasty polerskiej oraz polerowania nałożonego wosku na BARDZO miękkim lakierze (bezbarwny) na gitarze elektrycznej? Mikrofibra nawet nowa czysta zostawia jednak czasami małe ryski.

[hardy_pol]

[ref=#ff3366]mjregul[/ref], a próbowałeś może mf z włókien szenilowych?

[mjregul]

[ref=#ff3366]mjregul[/ref], a próbowałeś może mf z włókien szenilowych?

 

Tak, pojawiły się ryski niestety. Jedyne szmatki jakie nie zostawiają rys to coś takiego: https://www.muziker.pl/muziker-guitar-wipe-cloth i niestety są malutkie i po 2 użyciach nie nadają się już do niczego więc szukam czegoś wielorazowego użytku jeśli to w ogóle możliwe.

[theOne]

Ale jakby szpachla siadła czy jakiś tam inny niby poważny błąd to po "nałożeniu" uc nie powinno się za dużo dziać a tu efekt jakby wada zniknęła. Malowany był tylko kawałek, niestety zdjęcie możliwe za 2 tyg. Pytam już bo chce skorzystać z tego lakiernika - inny element dalej wygląda perfekt, a w jednym i drugim przypadku super dobrane kolory.

[Tommy Lee]

Może ściereczki typu "suede"? Używam takiej do przecierania matrycy w laptopie i czarnej błyszczącej ramki w około.

[mjregul]

Może ściereczki typu "suede"? Używam takiej do przecierania matrycy w laptopie i czarnej błyszczącej ramki w około.

 

Poszukałem i mam wrażenie, że to ten sam materiał co ta szmatka co pokazałem tylko większe i grubsze, może to być strzał w 10

[Tommy Lee]

Skoro używa się ich do nakładania powłok i czasami do finalnego przepolerowania wosku to na gitarze też nie powinny narobić bałaganu. W forumowych sklepach są do dostania od ręki w róznych rozmiarach

[KHOT]

Tak, pojawiły się ryski niestety.

Co to za gitara, że ma taki kiepski lakier? Ciekaw jestem, bo przyznam szczerze ze nie spotkałem się jeszcze z taką "plastelinową farbą" na gitarze, żeby dotknięcie mikrofibrą zostawiało rysy. Raczej coś przeciwnego, szczególnie, że gitary przecież regularnie są szurane o ubranie podczas gry i do tej pory macałem raczej gitary z lakierem twardym jak kamień, więc o ile nie jest to jakiś eksponat muzealny to bym po prostu się przyzwyczaił do rys i pogodził się z tym że nie będzie trwale ideału.

[mjregul]

Tak, pojawiły się ryski niestety.

Co to za gitara, że ma taki kiepski lakier? Ciekaw jestem, bo przyznam szczerze ze nie spotkałem się jeszcze z taką "plastelinową farbą" na gitarze, żeby dotknięcie mikrofibrą zostawiało rysy. Raczej coś przeciwnego, szczególnie, że gitary przecież regularnie są szurane o ubranie podczas gry i do tej pory macałem raczej gitary z lakierem twardym jak kamień, więc o ile nie jest to jakiś eksponat muzealny to bym po prostu się przyzwyczaił do rys i pogodził się z tym że nie będzie trwale ideału.

Epiphone Les Paul, rok 2015. Lakier miękki jak plastelina.

Jasne, że ryski będą i te głębokie także od paska itd. ale na razie testuje środki i szmatki.

Jak szef serwisu zobaczył jak wygląda gitara po polerce (ręcznej) to mu gały wyszły i zaproponował współpracę.

 

[camus]

Siema. Wiem, ze tamat był juz wałkowany ale zapytam: mam do uprania tapicerkę, podpowiedzcie mi jak, w takich warunkach szybko i bezproblemowo wysuszyc tapicerkę. Czytałem ze właczyc nawiew, czy też farelka, czy coś jeszcze polecicie?

[Gesiu_15]

Powoli kończy mi się SG Jet Black i szukam czegoś innego Myślałem nad AutoGlym Soft99 ma Part One ale cena dosyć sporo

[Piotrek]

691323 Powoli kończy mi się SG Jet Black i szukam czegoś innego

 

SG w mojej opinii radzi sobie dosyć dobrze, droższe i może trochę lepsze jest Revive. Na minus pachnie rozpuszczalnikiem (Jet Black 2015 pachnie o wiele lepiej), no i bywają problemy z dostępnością AF. Jak gdzieś znajdzie według mnie warto przetestować

[Gesiu_15]

[ref=#00aa00]Piotrek[/ref], Dzięki za info Przemyśle na spokojnie temat, do wiosny czas

[bTk^]

Posiada ktoś może dywaniki welurowe firmy Petex w wersji comet? Poszukuje dobrej jakości zamienników, gdyż nie widzi mi się wydanie prawie 500zł na oryginalne.

[mrsjackdan]

Miałem dzisiaj nieprzyjemną sytuację z kierowcą pks. Jest znak zakaz wyprzedzania, co więcej droga prosta na długość wsi czyli 3 km, nówka droga 3-letnia, chodniki, przejścia dla pieszych etc, droga szeroka i wgl. Ale to mało istotne, ogólnie nikt go nie przestrzega bo jednak bez przesady, zagrożenia żadnego. Dzisiaj wyprzedzając PKS,( bo nie uśmiechało mi się za nim jechać w tym smrodku który wydzielają "najnowocześniejsze" Setry z 88). Tutaj jest pierwszy ważny aspekt, który należy zapamiętać, bo to ważne w tej historii, tak, złamałem zakaz, jestem tego świadomy, nie będę tu słodził, i teraz następuje punkt kulminacyjny zdarzenia, podczas wyprzedzania(byłem w połowie długości autobusu) kierowca zapragnął być szeryfem drogi i zaczął mnie spychać co spowodało to że jechałem poboczem, i trochę samochodu było na ulicy, natomiast dalej już były drzewa które rosły przy kanale(chyba większość wie jak wygląda kanał ze skarpami na których rosną drzewa. Szczęście w nieszczęściu, że kierowca wkońcu odpuścił i mogłem dokończyć manewr wyprzedzania, w akompaniamencie trąbień i mrugania światłami drogowymi. Wielu z kierowców powie, trzeba było odpuścić, a nie pchać się dalej, ale to pierwsze moje takie zdarzenie, i wszystko działo się tak szybko, że nie pomyślałem o tym. Napisałem w tej sprawie do PKS zapytanie, podkreślając, że jestem świadomy że złamałem zakaz wyprzedzania, ale czy takie zajeżdżanie drogi jest fer, w końcu mogło skończyć się nieco inaczej. Rozmawiając z paroma osobami z policji, gdyby zdarzyła sie kolizja/wypadek to ja bym dostał mandat za niezastosowanie się do znaku, natomiast kierowca mandat za spowodowanie kolizji/wypadku. Według policji jest to stwarzanie zagrożenia z jego strony. Narazie czekam na rozmowę z kierowcą w obecności ludzi z pks, aby chociaż wyjaśnić daną sytuację, dowiedzieć się jak to widział kierowca etc, na luzie , bez spiny. A co wy o tym sądzicie? Czy kierowca dobrze zrobił bądź nie, jestem ciekaw opinii innych bo to pierwszy raz. Podkreślę jeszcze raz, żeby nie było wątpliwości, jestem świadomy złamania przepisów z mojej strony. Pozdro

[stawek]

[ref]mrsjackdan[/ref], nie wiem czego się od nas spodziewasz. Rozgrzeszenia nikt Ci tutaj nie da.

Łamiąc zakaz nikt Ci nie powie, że dobrze zrobiłeś, ale i kierowca autobusu się w tej sytuacji nie popisał.

W każdym bądź razie dobrze zrobiłeś pisząc maila i starając się wyjaśnić sprawę. Trudno tutaj nam oceniać jak było bo nikt tego nie widział, ale może i kierowca miał swój powoód ? Być może wyprzedzałeś ruszający z przystanku/stojący autous, który rozwozi dzieci ze szkoły ?

Wiesz jak się takie dzieciaki zachowują ? Często nie rozglądając się wybiegają zza autobusu bo ich dom akurat jest po drugiej stronie.

O nieszczęście bardzo łatwo niestety.

Daj znać co Ci odpiszą z PKS-u

[mrsjackdan]

[ref]stawek[/ref], Nie oczekiwałem rozgrzeszenia, ja swój błąd znam, tylko nie rozumiem dlaczego kierowca, który mieszka w sąsiedniej miejscowości tak naprawdę sam nie przestrzega zakazu, a próbuje go egzekwować od innych, mam wyobraźnię co się dzieje z dziećmi wysiadającymi z autobusu, jednak autobus był w ruchu i jechał to swoje 60 na godzinę, także manewr byłby zgodny z przepisami, gdyby nie bylo zakazu, jeśli jesteś w stanie wytłumaczyć mi jak na prostej drodze może być zakaz wyprzedzania to poinformuj mnie. Justro mam spotkanie, aby poznać punkt widzenia kierowcy, i wyjaśnić całe zdarzenie i żeby takie coś się nie przydarzyło w przyszłości.

 

Jak chcesz zobaczyć jak wygląda droga objęta zakazem wyprzedzania to wejdź w google earth i wpisz Karwieńskie Błoto drugie, nie mogę zrozumieć co tam robi ten znak.

[C0rvette]

[ref]mrsjackdan[/ref], Chwalisz się czy się żalisz?

 

Nikt po plecach Cię nie poklepie. Ty i kierowca PKSu zrobiliście źle...

Nie rozumiem po co takie rzeczy pisać na forum.... Denna sytuacja. 3km jadać za PKSem by Cię nie zbawiło, a jak dobrze by poszło to jeszcze furę by skasował

[KHOT]

żeby takie coś się nie przydarzyło w przyszłości.

Wystarczy nie wyprzedzać na zakazie.

[mrsjackdan]

Chciałem poznać opinię na temat zachowania kierowcy, podkreślając że jestem świadomy swojego wykroczenia! Ale widzę, że aktualnie wszyscy to wzorowi kierowcy, którzy jeżdżą cały czas zgodnie z przepisami.