Skocz do zawartości

Audi A6 2001 wnętrze nigdy nie sprzątane


zmorka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie oglądających i czytających :)

Trafiło mi się autko troszkę zapuszczone i takie które chyba nie widziało odkurzacza od wielu wielu lat (albo nigdy).

Ale do rzeczy: Audi 2001 model A6, do pracy cała masa różnego rodzaju chemii widocznej na zdjęciu, a także kilka takich specyfików które do zdjęcia zbiorowego nie załapały się jak między innymi świetny HDCC czy APC ADBL, jeśli chodzi i narzędzia to tak jak widać oraz odkurzacz sucho mokro Karcher WD5.400 oraz Puzzi 8/1c, kompresor i różnego rodzaju ssawki i dmuchawki ;)

1506872022-800-x-600px-chemia.jpg

A tutaj nasz bohater w całej okazałości:

1506872204-800-x-600px-drzkierdol.jpg

1506872204-800-x-600px-drzkierprzel.jpg

1506872205-800-x-1067px-dywkier2.jpg

1506872205-800-x-600px-fotkier.jpg

1506872358-800-x-1067px-fotkietyl.jpg

1506872358-800-x-600px-kanapatyl.jpg

1506872358-800-x-1067px-podkanapa.jpg

1506872359-800-x-600px-podkanapa2.jpg

1506872359-800-x-600px-podlkier.jpg

1506872359-800-x-600px-podloga.jpg

1506872359-800-x-600px-podlok.jpg

 

 

1506872359-800-x-1067px-podlok2.jpg

1506872359-800-x-600px-progtyl.jpg

1506872359-800-x-600px-tuneltyl.jpg

Pomocnik wymiękł i musiał troszkę odsapnąć jak zobaczył co nas czeka  ;)

1506872359-800-x-600px-pomocnik.jpg

 

Tak to mniej więcej wyglądało, czasu miałem mało więc musiałem się mocno sprężać, niestety nie mam zdjęć po nałożeniu dressingów na plastiki i zabezpieczeniu kierownicy czy mieszka od biegów, gdyż właściciela już prawie stali pod garażem i czekali na odbiór, ale zdążyłem po ogarnięciu na szczęście zrobić kilka fotek. A byłbym zapomniał, gdzieś wcześniej musiało przejść "korektę" lakieru, śladu po polerce widać z odległości kilku metrów, ale nie odzywałem się, nie mój cyrk nie moje małpy.

Efekt końcowy:

1506872940-800-x-1067px-czysty1.jpg

1506872940-800-x-1067px-czysty2.jpg

1506872940-800-x-1067px-czysty3.jpg

1506872940-800-x-600px-czysty4.jpg

 

1506873114-800-x-600px-czysty5.jpg

1506873114-800-x-600px-czysty6.jpg

1506873114-800-x-1067px-czysty7.jpg

1506873114-800-x-600px-czysty8.jpg

1506873114-800-x-600px-czysty9.jpg

1506873114-800-x-600px-czysty91.jpg

1506873114-800-x-600px-czysty92.jpg

1506873308-800-x-600px-czysty93.jpg

1506873309-800-x-600px-czysty94.jpg

Jak pewnie słusznie zauważyliście nie zrobiłem żadnego zdjęcia bagażnika, sam nie wiem jak to się stało, ale wyszedł całkiem nieźle :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

W szoku jestem jak mozna miec taki chlew bo inaczej tego nazwac nie mozna. Ale zrobiles kawal dobrej roboty widac efekty :) szkoda tylko ze wlasciciel na pewno nie bedzie dbal dalej. Po takim syfie przychodzi mi tylko jedno do glowy auto rolnika 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BiałyGTi Nie nie, nie było to auto rolnika :D

Jeśli chodzi o pracę trzeba pamiętać też o suficie, który też wymagał sporo pracy a co za tym idzie i czasu, @Zdroja0 @SylPio tak wyciągałem wszystkie fotele, odkręcałem też te boczki przy tylnej kanapie, podłogę prałem i szorowałem kilka razy - całość dla jednej osoby to prawie dwa dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[mention=20115]BiałyGTi[/mention] Nie nie, nie było to auto rolnika
Jeśli chodzi o pracę trzeba pamiętać też o suficie, który też wymagał sporo pracy a co za tym idzie i czasu, [mention=20651]Zdroja0[/mention] [mention=14842]SylPio[/mention] tak wyciągałem wszystkie fotele, odkręcałem też te boczki przy tylnej kanapie, podłogę prałem i szorowałem kilka razy - całość dla jednej osoby to prawie dwa dni.
W moim odczuciu dużo pracy jak na dwa dni (maraton). Pacjent zreszta na taki czas był cieżki. Tym bardziej Zawsze staram sie pracować z pewnym marginesem czasu (chociaż czasem się nie da) bo mam świadomość tego, że coś można zrobić lepiej... Mimo iż przeciętny Kowalski jest w szoku na plus jak widzi auto. Fajnie wyszło... Muszę pokazać koledze bo też wozi sie tym modelem i bardzo o niego dba

Wyklikane ze smartfona...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna robota! Co prawda mam lekki niedosyt zdjęciowy, bo uwielbiam oglądać przed i po takich szczurów :)
 Z ciekawości ozonowałeś wnętrze czy nie było, aż takiej potrzeby, bo po tym co tu widać to podejrzewam, że za miło to tam nie pachniało :)
Na tym zdjęciu ( trzecie od góry) to jakaś psia sierść na przełącznikach szyb  i uchwycie drzwi?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby było śmieszniej psa nie mają, to jest brud i tyle :D, ozonować musiałem ponieważ jakiś czas temu (nie wiem jaki) wylała im się z woreczka mozzarella razem z tym mlekiem, ponoć śmierdziało tak że przed wejściem otwierali drzwi i dopiero po chwili można było wejść. Ozonuję zawsze przed nałożeniem dressingów, ona ładnie i delikatnie później pachną.

Ale to nie jest mój nr 1, mam lepszego, użytkowany przez rodzinę, dzieci do szkoły itd., jak znajdę fotki to coś wkleję, jeśli chodzi o kasę, o której mało kto chce tutaj pisać (tabu), to ja takie prace wyceniam w granicach 350-450, jeśli komuś nie odpowiada to się żegnam, nie targuje się przy takich egzemplarzach.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, zmorka napisał:

jeśli komuś nie odpowiada to się żegnam, nie targuje się przy takich egzemplarzach.

Wychodzę z tego samego założenia, to mój czas, moje środki i mój kręgosłup. ;) Robota profi, ciekawe ile w takiej czystości to pozostanie. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed sprzątaniem nie chciałbym w tym aucie przejechać nawet 100m. Masakra. Naprawdę "podziwiam" jak można w takim smrodzie jeździć i dopiero przy takim stanie wnętrza zdecydować się na jakieś sprzątanie. Sama robota ogarnięta wzorowo :) choć szkoda że zdjęcia są tylko przed/po a nie ma żadnych z prac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy bym nie uwierzył że ktoś jeździ w takim syfie, jako auto służbowe ok, bo nikt nie będzie swojego czasu wolnego przeznaczać na sprzątanie a szef nie zapłaci dodatkowo i woli żeby pracownik pracował niż auto sprzątł , bo auto może być brudne on nim nie jeździ. Ale mim zdaniem BHP , sanepid czy ona instytucją powinna się zainteresować taki autem... Dla dobra pracowników.

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Ale to nie jest "najgorsza sztuka" jaka wpadła w moje ręce. Niestety padła karta na której miałem całą dokumentację fotograficzną i nie mogę się pochwalić, ale co ma wisieć nie utonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 2.10.2017 o 08:20, zmorka napisał:

Żeby było śmieszniej psa nie mają, to jest brud i tyle :D, ozonować musiałem ponieważ jakiś czas temu (nie wiem jaki) wylała im się z woreczka mozzarella razem z tym mlekiem, ponoć śmierdziało tak że przed wejściem otwierali drzwi i dopiero po chwili można było wejść. Ozonuję zawsze przed nałożeniem dressingów, ona ładnie i delikatnie później pachną.

Ale to nie jest mój nr 1, mam lepszego, użytkowany przez rodzinę, dzieci do szkoły itd., jak znajdę fotki to coś wkleję, jeśli chodzi o kasę, o której mało kto chce tutaj pisać (tabu), to ja takie prace wyceniam w granicach 350-450, jeśli komuś nie odpowiada to się żegnam, nie targuje się przy takich egzemplarzach.

Miałem podobny case u teścia przyszłego :) rozwalił mu się na fotelu woreczek z kapustą kiszoną, i zanim dojechał do domu to wszystko poszło w kanapę, jeździł tak rok czasu.
O dziwo wyprałem to wszystko (chyba 4 krotne pranie tego miejsca) zestawem od ADBL (mix prewash pro + APC pro + woda do rozcieńczenia 1 do 9) a do płukania rinse. Potem do reszty presprawy dolałem wodę i wyprałem już wszystko bez podsufitki (tylko lekko przetarłem bardzo słabym roztworem i mikrofibrą). Po wymyciu plastików poszedł grubo PBNL i zapach kiszonki już nie wrócił :)

A metoda u teścia ta sama. Wyjazd z garażu, krótkie wietrzenie i można jechać. Aż mi to zaczęło przeszkadzać i wziąłem się za wypranie tego :D

 

Robota profi! Co do ceny to i tak uważam, że za taki stan to co podałeś to minimum...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.