Skocz do zawartości

ADBL Synthetic Spray Wax


Malinek

Rekomendowane odpowiedzi

Mijają prawie 3 tygodnie od nałożenia ssw i około 2000km większość przy deszczowej pogodzie, samochód stoi ciągle pod chmurką, na fotach tylko opłukane na bezdotyku a dalej kropelkuje jak szalone :shock:

Aż takiej trwałości się nie spodziewałem. Ciekawe kiedy mu się znudzi :D

20171102_215713.jpg
20171102_215719.jpg
20171102_215741.jpg
20171102_215747.jpg
20171102_215814.jpg
20171102_215819.jpg
20171102_215824.jpg
 

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doły drzwi też jeszcze dobrze kropelkują. Kilka cm od dołu robi się "tafla" ale nie taka typowa... po kilku sekundach wszystko zjeżdża w dół więc wodę tak czy siak odprowadza. Tylna klapa kropelki ciut bardziej koślawe ale ciągle dobre okrągłe nie jakieś podłużne :)

1 minutę temu, paperson napisał:

@Fredi88 porównywałeś z QW na Leonie? 

Bezpośrednio nie. Po zimie może wrzucę na maskę 50:50.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzisz o QW vs. SSW? Zastanawiam się nad którymś w czarnym e36 na zimę. Nie mam już czasu na pełne przygotowanie i nowy wosk. Chcę sprytnie wspomóc 3-miesięczne colli i jakoś dociągnąć do wiosny. Wiem tylko tyle, że QW daje większość szklistość i trwałość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak koniecznie chcesz jeden produkt to wziąłbym SSW. Choć warto mieć oba w arsenale. Ssw możesz nakładać na mokro przy osuszaniu co zimą ułatwia pracę tym bardziej że masz colli na aucie. Jak dla mnie większe "szkło" daje ssw. Ale to juz pewnie zależne od koloru lakieru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
36 minut temu, Fredi88 napisał:

Doły drzwi też jeszcze dobrze kropelkują. Kilka cm od dołu robi się "tafla" ale nie taka typowa... po kilku sekundach wszystko zjeżdża w dół więc wodę tak czy siak odprowadza.

zgadza sie.

SSW potrafi sie przytkać. Ale wystarczy szamponik i pieknie potem dalej zrzuca i kropelkuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Chciałem pokazać - jako ciekawostka - bo udało mi się to trochę uwiecznisz na filmiku.

Jedni nazywają to haze inni holosami produktu, a może jeszcze inna nazwa ?

Meritum jest takie, że każdy produkt trzeba dotrzeć. Widać to idealnie pod ledem.

Są to te takie pionowe, poziome kreski które po każdym przetarciu MF przemieszczają się w innej płaszczyźnie. 0:42 sekunda filmiku poniżej.

Jedne produkty dociera się wyborowo szybko inne nie. Czasem produkt tez sam odparowuje/

Dla SSW w makabrycznej wilgotności 90% i 9st C - pod ledem tez jest co dotrzeć - nie ma cudów.

Ale akurat docieranie SSW jest szybkie i sprawne. Także i to na plus.

Obiektyw tej kamerki sportowej nie łapie ładnie leda na lakierze ale w pewnym ujęciach chyba uda sę to wam dotrzeć.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 października aplikowalem ssw na swoją a4 od tego momentu przejechałem jakieś 3kkm i jedno płukanie. Dzisiaj po lekkim deszczu dojrzałem trochę kropelek nie są perfekcyjne ale po takim przebiegu wydaje się być ok. Zobaczymy co będzie po umyciu59f7f970ab2f0cead8990e338cfd2f5d.jpga5d60019d9cb29f0a3f563e141f43fe4.jpg

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od siebie napisze ze nakladalem ssw 29 wrzesnia na kompletnie nieprzygotowany lakier czyli bez dekontaminacji jedyne co zrobilem to umylem samochod "ludwikiem" i w sobote robiłem pierwsze mycie, samochod zrobil ok 1000km.co zauwazylem? Powiedzmy ze lekko ponad listwy na drzwiach zrobila sie tafla(myte szamponem sg) a reszta kropelki ze hej teraz psiknalem go jeszcze qd1. Myślę ze jak na tak nieprzygotowany lakier wytrzymal dlugo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim sprawozdaniu jest. Inna sprawa, że na świeżo. Myślę, żeby wkrótce sprawdzić co po tym wszystkim zostało (będą już dwa miesiące - auto teściowej przybrało właściwy sobie wygląd gównowozu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, etr napisał:

ktoś gdzieś testował/porównywał QW a SSW?

QW daję większa głębie lakieru , jest trwalszy od SSW a zarazem troszkę ciężej się go aplikuje :) SSW banalna aplikacja , świetnie kropelkuje , spokojnie na lakierze leży 2 tyś km :) Można go aplikować na mokry lakier a potem wytrzeć do sucha . 

Warto mieć i QW i SSW i przekonać się na własnej skórze :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Gesiu_15 napisał:

QW daję większa głębie lakieru , jest trwalszy od SSW a zarazem troszkę ciężej się go aplikuje :) SSW banalna aplikacja , świetnie kropelkuje , spokojnie na lakierze leży 2 tyś km :) Można go aplikować na mokry lakier a potem wytrzeć do sucha . 

Warto mieć i QW i SSW i przekonać się na własnej skórze :)

Najpierw naczytałem się o QW, zresztą i kolega @paperson wspomniał że to dobry specyfik, no i zamówiłem.

Ale jak widzę ten SSW też fajnie sie prezentuje, szczególnie na długodystansówkach, które powoli się pojawiają.

No cóż, cza kupić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.