Co mnie dziś wkurzyło 3

[Eryczek]

@MMCzyscinie wnikam w powody uśmiercenia Kinga ale pytanie mam o cykl życia ręcznika.

Te trzy lata King byl u Ciebie w ciągłym użyciu? 

[MMCzysci]

Nie umarł, a został uznany za zaginionego. Nikt już go raczej nie odnajdzie ;p

Tak, w ciągłym.

Wyryte w skale z S20 FE 5G

[Eryczek]

Współczuję Może jakaś akcja FB, zdjęcia na kartonach z mlekiem?

Nie jestem akurat fanem tego typu ręczników, preferuję cieńsze ale zastanawiałem się, jak długo ręcznik zachowuje właściwości bezpieczne dla lakieru. Kiedyś przyjąłem że dwa lata...

[MMCzysci]

Nic niepokojącego nie zauważyłem, w sensie powstawania nowych rys. Zbierał cały czas dobrze, wiadomo, że nie jak nowy, ale jeszcze by pohulał

Wyryte w skale z S20 FE 5G

[MMCzysci]

Dobry wieczór. To jest maska, która miała być przez lakiernika "poprawiana". Cała w swirlach, niewykończone szlifowanie na brzegach i nie tylko... chyba żarty... Rok temu wyprowadziłem ja z identycznego, a nawet trochę lepszego stanu, ale zaczęły podobno wychodzić jakiś plamy, według lakiernika coś ze szpachla pod spodem... właściciel kazał lakierować ponownie (dziwię się, że temu samemu specowi...). Efekt widoczny niżej...
Auto po roku mycia na szczotkach wygląda lepiej, niż maska odebrana wczoraj! A ja mam związane przez świeżą powłokę ręce...
Jak podejrzewam, że było: szlifowanko, polerowanie jakimś 3w1, piękna czerń przy odbiorze... a potem wszedłem ja i mycie ręczne i wszystko popsułem.
Żeby nie było na mnie - zdjęcia są po myciu, ale już wczoraj poświeciłem sobie tu i ówdzie latarką przed nim - już było wiadomo, że coś jest nie tak...

Nic to - usuwam z reszty samochodu efekty mycia programem Ultra Błysk na Shellu i przykro mi tylko, że Brazila będę musiał położyć na takie g**no...
Wyryte w skale z S20 FE 5G

[lukeu]

9 godzin temu, MMCzysci napisał(a):

A ja mam związane przez świeżą powłokę ręce...

Nie rozumiem tego za bardzo. Chodzi o świeżą powłokę lakierniczą? Dlaczego nie możesz tego poprawiać?

[MMCzysci]

Pytałem o to na forum - podobno do tygodnia nie powinno się tego ruszać. Lakier ma ze 4 dni góra. Chyba, że źle sforumowalem pytanie.

Wyryte w skale z S20 FE 5G

[lukeu]

2 godziny temu, MMCzysci napisał(a):

podobno do tygodnia nie powinno się tego ruszać.

Poprawcie mnie jak się mylę ale jedź śmiało. Lakiernik jakoś jak widać to ruszył i „polerował” Myśl, że chodzi o to, że może siąść lakier po prostu trochę i pojawić się skórka pomarańczy. No ale to inny temat i do wyciągnięcia później. 

[MMCzysci]

No tak, lakiernik ruszył Dla mnie jednak polerowanie nowego lakieru to nieznany temat, więc maski póki co nie ruszałem, zamierzałem dać wosk, a poprawienie jej zostawić na kiedy indziej - takie ustalenie przedstawiłem właścicielowi i zaakceptował. Tym bardziej wolalbym sie nie pomylić, chociaż nie wiem, czy może być gorzej. Na pewno nie używałbym niczego agresywnego, a wyć mi się chce co na tę maskę spojrzę...

@Eidos71 - to jak robić?

A ten lakiernik... to już jak mówiłem Drugi raz maska po nim tak wygląda... Więc też nie sugeruję się tym, co on robił, albo czego nie... Kolor dobrał OK, ziarno też, ale to co zrobił na koniec to katastrofa...

Wyryte w skale z S20 FE 5G

[Eidos71]

@MMCzysci - mam subiektywne podejście do tematu polerowania "świeżego" lakieru. Aby nie ryzykować, staram się poddawać obróbce lakier w pełni utwardzony (miałem już przypadki, że dorabiany bezbarwny po 3-4 cieniutkich warstwach zaprawki następnego dnia "ciągnął się" pod padem). W przypadku lakierów akrylowych ten czas utwardzania będzie na pewno nieco krótszy, ale mimo to wolę "dmuchać na zimne", niż później kombinować i walczyć z wyciąganiem powierzchni na zadowalający poziom. Lakiernik poleruje kilkanaście godzin po zakończonym procesie lakierowania, bo goni go czas (poza tym wie najlepiej, jakiego lakieru używał, ile warstw i czy przyśpieszył proces utwardzania poprzez np. wygrzewanie) - jednak często wynik jego polerowania jest daleki od zadowalającego. Tak, jak napisałem - każdy ma subiektywne podejście do czasu utwardzania i gotowości lakieru do obróbki mechanicznej.

[MMCzysci]

OK. Tak też ustalilsmy - maska zostaje na razie jaka jest. Jeżeli miałyby powstać dalsze defekty, to na razie odpuszczamy.

Wyryte w skale z S20 FE 5G

[zeea]

Dodatkowo pada pytanie czy było lakierowane w komorze i wygrzane, czy u Wieśka w garażu ( przepraszam z góry Wieśków)  kolejna kwestia czy lakier z górnej półki czy coś taniego. Ja bym również dla pewności odczekał parę dni.

[bienek]

Nie ma się co pastwić na lakiernikach, że nie spuszczają się nad polerowaniem. Proces przygotowania i lakierowania jest wystarczająco praco i czaso chłonny i zazwyczaj "polerka" to zło konieczne za które nikt nie zapłaci więcej jeżeli będzie zrobione po detailersku :) poza tym co by robili detailerzy?

[MMCzysci]

Z czystej ciekawości zapytam, ile ta usługa kosztowała...

Polerowanie polerowaniem, ale te niewyciagniete szlify w konkretnej ilości mnie trochę przerażają...

Wyryte w skale z S20 FE 5G

[booohal]

12 godzin temu, bienek napisał(a):

Nie ma się co pastwić na lakiernikach, że nie spuszczają się nad polerowaniem. Proces przygotowania i lakierowania jest wystarczająco praco i czaso chłonny i zazwyczaj "polerka" to zło konieczne za które nikt nie zapłaci więcej jeżeli będzie zrobione po detailersku poza tym co by robili detailerzy?

I tak i nie. 

Skoro lakiernik lakieruje w nieodpowiednich warunkach lub brak mu umiejętności to te umiejętności polerowania są mu niezbędne. 

Nie jestem lakiernikiem ale od czasu do czasu coś tam wleci pod pistolet i patrzę na to tak ze strony klienta jak i wykonawcy

 

[MMCzysci]

U***łem gwint! Mechanik się usmieje

Wyryte w skale z S20 FE 5G

[zeea]

@MMCzysci zależy w czym ja ostatnio ratowałem gwint w głowicy u kolegi po piwie różne rzeczy się dzieją w przydomowych garażach

[MMCzysci]

Trzpień wycieraczki...

Wyryte w skale z S20 FE 5G

[drufi]

InPost - uszkodził i pomylił w tym miesiącu trzy paczki. Pierwszą uszkodzoną mieli mi odesłać - przysłali całkiem inna paczkę (też uszkodzoną).

Dzisiaj uszkodzili paczkę za 1k