Paskudna plama - czym ją usunąć ?

[Gość]

Witam,

 

Na moim autku z bliżej nieznanego mi "skądś" pojawiła się ohydna plama. Wygląda to na pierwszy rzut oka jak odbarwiony lakier (mialem lekko stracha), ale to jednak jakas substancja, z czasem idzie paznokciem cos tam zdrapac (1cm2 na pol godziny roboty). Nie wiem skąd sie to wzielo. Bardzo cienka warstwa, nie jest tłusta, nie klei się, hydrofobowa.

Od dwóch dni próbuje się z tym cholerstwem uporać, bez rezultatów. Próbowałem już:

- wizyty na myjni

- szorowania z szamponem

- płynu do mycia naczyń

- pasty do zębów

- płynu do mycia szyb

- alkoholu

- autopoliptury

- benzyny ekstrakcyjnej

 

Ni cholery nic to nie dało. Polecacie jakieś środki, którymi możnaby to jakoś ruszyć ?

 

Tak to wygląda:

 

Edit: zdjecie wyższej rozdzielczości> http://img384.imageshack.us/img384/7123/imag0317a.jpg

[Łukasz]

Masz zdjęcie w większej rozdzielczości ?

 

Generalnie wygląda jakby chlapnęła jakaś chemia i zrobiła się taka plama, bo raczej odchody ptaków aż takich szkód by nie narobiły (chyba, że kormoranów).

 

Z tego co czytam to chyba nie próbowałeś żadnej pasty polerskiej, ale tak czy siak wrzuć jakieś zdjęcie, które będzie można trochę powiększyć.

[Gość]

Dorzuciłem zdjęcie wyższej rozdzielczości http://img384.imageshack.us/img384/7123/imag0317a.jpg

 

Nie stosowałem pasty polerskiej, głównie dlatego, że mam tylko Tempo, a to raczej do auta niezabardzo. Jeśli jednak uważasz, że polerka byłaby tu wskazana, to czym? jakim specyfikiem? Bo ja jeszcze nowy i zielony jestem

[R0N1N]

To rzeczywiście wygląda tak jakby jakaś chemia Ci lakier bezbarwny zmatowiła. Obawiam się, że bez pasty polerskiej się nie obędzie. Możesz spróbować np. ScratchX 2.0 z Megs'a. Oczywiście to tylko propozycja numer 1. Założę się, że za chwilę dostaniesz parę kolejnych.

[PN]

LukTR, miałem doczynienia z podobnymi plamami na samochodzie, który został pokapany w garazu podziemnym - w zimie ujawniły się nieszczelności w suficie i kapało na samochód woda z solą i wapnem z tynku. Porobiły się podobnie wyglądające zacieki nie schodzące w myciu.

 

Dało radę Ultimate Compoundem ręcznie. Sądzę ze SwirlX też dałby radę.

 

Oczywiście to tylko na podstawie zdjęcia w internecie - nie wiem, jakiej twardości masz lakier, czy jest to odbarwienie, czy jakiś głebszy wżer...

 

Ale, tak jak pisałem, przy odpowiednim namachaniu się rączką taki UC powinien sobie poradzić...

[Łukasz]

Po obejrzeniu większego zdjęcia popieram przedmówców - spróbuj jakiejś pasty czy to z Megsa czy PB czy innego producenta (byle nie tempo). Potem to zabezpiecz jakimś woskiem w tym miejscu. Powinieneś dać sobie spokojnie radę

[Gość]

LukTR, miałem doczynienia z podobnymi plamami na samochodzie, który został pokapany w garazu podziemnym - w zimie ujawniły się nieszczelności w suficie i kapało na samochód woda z solą i wapnem z tynku. Porobiły się podobnie wyglądające zacieki nie schodzące w myciu.

 

TAK! Dokładnie! Teraz już wiem skąd sie dziadostwo wzięło. Będąc w Łodzi parkowałem samochód właśnie na parkingu wielopoziomowym. Tylko że to ze 2tygodnie temu było i przyschło niemiłosiernie. Ultimate Compound mówisz ? To zaraz złoże zamówienie na allegro.

Dzięki wszystkim wielkie. Nie spodziewałem się tak szybkich odpowiedzi. Podoba mi się to forum

[R0N1N]

Dzięki wszystkim wielkie. Nie spodziewałem się tak szybkich odpowiedzi. Podoba mi się to forum

Klikaj "pomógł" i będzie grało.

[Przemek]

Sprobuj na próbę tym Tempo.

Właściwości ścierne też posiada.

[glubicki]

tempo moze nie jest dobrym rozwiazaniem ale jakis ultimate compound jak najbardziej pomoze, mialem to samo i zeszlo bez problemu

[przemas22]

Wiem ze tu wszyscy przeciwnikami Tempo. Sam ostatnio ladnie rysy Ultimate usuwalem. Ale mialem doczynienia z Tempo i ono tez miejscowo na ryse nie musi byc takie Be

[malkolm]

ja kiedyś bawiłem się tempo i myślę że ono nie jest takie agresywne, coś podobnego do UC tylko zostawia jeszcze po sobie warstwę ochronną jakąś tam

[firmek]

coś podobnego do UC tylko zostawia jeszcze po sobie warstwę ochronną jakąś tam

Ta warstwa ochronna to po prostu silikon którym tempo dla uzyskania "lepszego efektu" zamazuje rysy - które po części samo robi bo to jest pasta o grubym i twardym uziarnieniu.